Na wykład we wtorkowe (08.12.2015 r) popołudnie zaprosiła Rada Dzielnicy Wrzeszcz Dolny oraz serwis ibedeker.pl. O Dolnym Wrzeszczu niezwykle sprawnie opowiadał Pan A. Masłowski. Przed spacerem napisałem, że połączenie mojej “NAJ” dzielnicy Gdańska plus “NAJ” przewodnik jest niesamowite i nie wypada takiego spotkania opuścić. Sala w szkole przy ul. Pestalozziego została wypełniona po brzegi, najwidoczniej nie byłem w tym przekonaniu osamotniony. Jak zawsze w przypadku wykładów Pana A. Masłowskiego się nie zawiodłem, świetna prezentacja, płynna narracja, duża dawka informacji podana w przystępny sposób. Zapraszam do zgłębienia historii Dolnego Wrzeszcza.
Wrzeszcz właściwy i okręg historyczny Wrzeszcz.
Na początku przewodnik podkreślił, że prześledzimy wspólnie historie Dolnego Wrzeszcza bardziej pod kątem urbanistycznym, tym jak dzielnica się rozwijała. Pierwszą poruszoną kwestią było przekonanie, które nadal niektórych nie opuszcza, że Wrzeszcz zaczyna się gdzieś w okolicy Bramy Oliwskiej zaś kończy przed Oliwą. Po części nie jest to prawda jeśli spojrzeć na dzisiejsze granice Wrzeszcza Dolnego i Górnego, czyli Wrzeszcza właściwego. Istniał jednak okręg historyczny Wrzeszcz, do którego należały takie dzielnice jak Aniołki, Strzyża Górna, Brętowo, Piecki-Migowo, Suchanino a nawet trochę Zaspy. Patrząc pod tym kątem, jest w tym przekonaniu trochę prawdy.
Początek historii Dolnego Wrzeszcza.
Teren Dolnego Wrzeszcza właściwie nie istniał w momencie, gdy pierwszy raz wzmiankowano tą dzielnice w 1263 roku. Dopiero w połowie XVI wieku można mówić o początku historii Dolnego Wrzeszcza przez pryzmat majątków. Trzy majątki łączy jedno, zostały założone nad Strzyżą. Kleinhammer czyli Kuźniczki założono w 1551 roku, były podzielone na część Oliwską i Gdańską. Po stronie tej pierwszej znajdowała się kuźnica, tartak, młyn i browar. W 1711 roku całość nabyła rodzina mieszczan Gdańskich Schmidtów, powstało założenie dworskie. Drugim majątkiem założonym przed 1601 rokiem były Nowe Szkoty, miejsce osiedlania się ludzi, którzy nie znaleźli miejsca w Gdańsku. Trzecim i ostatnim majątkiem był Brunshof założony przed 1640 rokiem, noszący nazwę od założyciela i pierwszego właściciela – Adrianna Brunna.
Strzyża – nad nią zakładano majątki 🙂 |
Ciężki koniec XVIII i początek XIX wieku.
Rok 1772 przyniósł pierwszy rozbiór Polski, teren Wrzeszcza zajął Pruski król. Już kilka lat później, bo w 1776 roku Nowe Szkoty włączono do Wrzeszcza. Gdańsk pozostał Polski a co za tym idzie, między miastem a podmiejskimi osadami poprowadzono granice państwową. Król Prus chciał wykończyć Gdańsk ekonomicznie, lecz zamkniecie handlu między miastem a okolicznymi osadami przyniosło efekt odwrotny do zamierzonego, bowiem osłabiło… właśnie osady, dla których Gdańsk był rynkiem zbytu. Zbiedniałe majątki zostały dobite w 1807 roku, gdy Gdańsk został oblężony przez Francuzów. Nowe Szkoty zostały spalone. Powstało Wolne Miasto Gdańsk, wolne, ale pod dominacja Francuska – mówił Pan Masłowski. W 1813 roku Gdańsk został ponownie oblężony, tym razem przez wojska Rosyjskie i Pruskie. Nowe Szkoty i Kuźniczki nie zostały oszczędzone. Gdańsk wrócił pod berło króla Prus i już 17 marca 1814 roku Wrzeszcz przyłączono do grodu nad Motławą.
Kolej i Browar – ciągłe zmiany w dzielnicy.
W pierwszej połowie XIX wieku widać było różnicę w zabudowie między Wrzeszczem Dolnym a Górnym. W tym drugim było już trochę regularnej zabudowy, zaś Dolny Wrzeszcz nadal tworzyły trzy majątki, które do tego były w opłakanym stanie. W 1820 roku po odbudowie Dworku w Kuźniczkach w stylu klasycystycznym, który znamy do dzisiaj, stał się on zajazdem. Park obok Dworu powoli ulegał degradacji, w 1869 roku narożnik sprzedano pod kolej, która została poprowadzona rok później. Wówczas zarysował się podział Wrzeszcza, zaczęto mówić, że coś jest przed lub za torami. Lecz nie był tak bardzo odczuwalny, bowiem tory poprowadzono na poziomie gruntu. Jak kolej przecięła nie patrząc na nic dzielnicę można też zaobserwować włączając mapę i spoglądając na ulicę Wajdeloty, Lelewela i Kilińskiego, które mają kontynuację po drugiej stronie torów. W Kuźniczkach powstał browar, dysponował linia telefoniczna, rozwoził piwo tradycyjnie, lecz również samochodami a do tego miał swoją bocznicę. Browar wprowadził do Wrzeszcza nowoczesność. Do czasów drugiego Wolnego Miasta Gdańska liczyły się tylko dwa browary, ten we Wrzeszczu działający lokalnie oraz w Nowym Porcie produkujący na eksport. Browar w Kuźniczkach miał ciekawy sposób walki z konkurencją, po prostu wykupywał mniejsze browary i zamykał. Lata później, na początku XXI wieku został zamknięty w taki sam sposób – kontynuował opowieść przewodnik.
Park Kuźniczki, cząstka dawnego założenia. |
Regularna zabudowa dociera do Dolnego Wrzeszcza.
W Dolnym Wrzeszczu pierwsza regularna, pierzejowa zabudowa pojawia się w 1898 roku między torami a ul. Wajdeloty, nieco później zostaje zabudowany teren do ul Lelewela. Zaciekawiła mnie historia nazw ulic Wajdeloty i jej przyległych. Wajdeloty – wówczas Marienstrasse oraz odchodzące od niej Luisenstrasse, Hertastrasse i Elsenstrasse – najprawdopodobniej jest to zestaw imion związanych z człowiekiem, który owe ulice wytyczał. Ulica Lelewela była bardzo dobrze odczuwalną granicą między miejską zabudową a… zupełnie niezagospodarowanym terenem. Niesamowicie to wygląda na dawnych fotografiach. Ten stan rzeczy utrzymywał się dłuższy czas, do momentu budowanego od 1907 roku osiedla Kolonii Rzeszy, wówczas Wrzeszcz sięgnął do torów kolejowych biegnących do Nowego Portu. Osiedle zaprojektowane m.in. przez Alberta Carstena zbudowano dla pracowników stoczni cesarskiej.
Osiedle robotnicze Kolonia Rzeszy, niesamowite miejsce. |
Regularna zabudowa Dolnego Wrzeszcza. |
Kolejne ważne daty.
Pan Masłowski cały czas prowadził zebranych po kolejnych ważnych datach dla tej części Gdańska – w 1912 roku zbudowano szpital położniczy przy ulicy Klinicznej zaś w latach 1912-1916 Koszary Telegrafistów, choć zrealizowano tylko część bardziej ambitnego planu – budynki przy dzisiejszej Al. Legionów i ujeżdżalnie. W części założonego w 1829 roku wielkiego placu ćwiczeń, w 1913 roku Friedrich Sigismund von Preussen założył lotnisko. W 1912 roku utworzono nasyp dla kolei, pod nim zrobiono trzy przejazdy. To już wyraźnie postawiło granicę między Wrzeszczem Dolnym a Górnym. W 1916 roku ukończono budowę dzisiejszego Kościoła pw. św. Andrzeja Boboli przy obecnej ul. Mickiewicza, choć otoczenie nadal nie było zabudowane. Po powstaniu Wolnego Miasta Gdańska i demilitaryzacji, budynki koszar trzeba było przeznaczyć na inne cele. Koszary Telegrafistów zostały podzielone na dwie części. Na części Polskiej w ujeżdżalni założono dzisiejszy Kościół pw. Stanisława Biskupa, w którym rektorem był ksiądz Bronisław Komorowski. Do tego w 1922 roku założono klub sportowy Gedania. Msze w świątyni oraz zawody sportowe stały się okazją do demonstracji ludzi czujących się Polakami. W wielki piątek 1940 roku ksiądz Bronisław Komorowski został zabity. Obecnie pomnik błogosławionego duchownego stoi przy placu Jego imienia, warto obejść go dookoła i zwrócić uwagę na związane ręce. Przenieśliśmy się z powrotem na lotnisko, które w 1923 roku przeniesiono nieco dalej w stronę dzisiejszej stacji SKM Zaspa. W tym miejscu funkcjonowało aż do zamknięcia w 1974 roku.
Lata 20-te – intensywna zabudowa mieszkaniowa.
W latach 1922-1929 rozpoczęto zabudowę 60 ha wolnego terenu na północ od ul. Lelewela, gdzie postawiono 140 budynków. M.in. pocztę projektu Adolfa Bielefeldta, szkołę przy ul. Peztalozziego projektu Martina Kiesslinga, który cofnął budynek od ulicy, by dzieci wybiegające ze szkoły od razu na nią nie trafiły. W 1927 roku wytyczono ulicę Ringstrasse, dzisiejszą Kościuszki. Tego samego roku na świat przyszedł Gunter Grass, który rozsławił tą część Wrzeszcza można rzec na cały świat. W latach 1928-1929 przy ulicy Okrzei postawiono osiedle szeregowych domków. W 1929 roku również w pobliżu obecnej Al. Hallera zbudowano Liceum im. Heleny Lange wg proj. Martina Kiesslinga. Obecnie tego nie widać, lecz Pan Masłowski pokazał przedwojenne zdjęcie, na którym można zauważyć jak nowoczesny był to budynek i taki bardziej… Gdyński. W Gdańsku również budowano w ten sposób 😉 Na jednej ze ścian miał miejsce zegar astronomiczny. Do 1931 roku, nieco dalej przy tej samej ulicy zbudowano dom parafialny planowanego większego założenia Św. Krzyża. To jednak nie zostało zrealizowane. Wrzeszcz uzyskał kształt, który znamy do dzisiaj. Były plany ekspansji zabudowy w stronę Brzeźna i dzisiejszej Zaspy, które jednak upadły. Panowanie nazistów nie specjalnie wpłynęło na dzielnicę. W 1934 roku w Kościele Chrystusa przy obecnej ul. Mickiewicza ślub wziął Albert Forster, gauleiter Gdańskiego NSDAP. Jedyną inwestycją jest przedszkole z 1938 roku, do tego obok pomnikiem upamiętniono marynarzy, którzy nie wrócili z morza. Podczas wojny Dolny Wrzeszcz nie ucierpiał i tym optymistycznym akcentem Pan Masłowski zakończył wykład 🙂
W tych gmachu słuchaliśmy Pana Masłowskiego 😉 |
Jestem szczęśliwy, że mieszkam w Gdańsku i mogę wśród tak mądrych ludzi się rozwijać. Wrzeszcz jest niesamowitą dzielnicą, wciąż kryjącą różne ciekawostki. Jestem wdzięczny za świetnie przekazaną wiedzę Panu A. Masłowskiemu, a Wam dziękuje za to, że mnie czytacie. Odkrywajcie, pokazujcie innym i cieszcie się tym ! Pozdrawiam, Cześć ! 🙂