Zadając owe pytanie z racji zamieszkania myślę o Gdańsku, lecz jak najbardziej można je rozwinąć na różne inne miasta. Jak odnaleźć szczęście w mieście ? Mam swój autorski sposób, który postaram się poniżej Wam sprzedać. Stosuje go z powodzeniem od kilku lat, lecz bym zrozumiał, że daje mi on szczęście i mogę go powielać, musiało te kilka lat minąć. Alejki Parku Reagana. Jak zauważyłem Ołowiankę...
Świątecznie :)
Witam serdecznie 🙂 Dzisiaj bez długiego wstępu i tekstu ponieważ wiem, że ten wieczór spędzacie w gronie rodzinnym przy wigilijnym stole. Tą drogą życzę Wam wesołych, udanych i radosnych świąt Bożego Narodzenia. Śpiewajcie kolędy, dawajcie sobie prezenty pamiętając, że najpiękniejsza jest po prostu obecność, uśmiech i otucha 🙂 Obyście spędzili te dni z ciepłem w sercach, szczęśliwi...
Historia Dolnego Wrzeszcza – wykład A. Masłowskiego.
Na wykład we wtorkowe (08.12.2015 r) popołudnie zaprosiła Rada Dzielnicy Wrzeszcz Dolny oraz serwis ibedeker.pl. O Dolnym Wrzeszczu niezwykle sprawnie opowiadał Pan A. Masłowski. Przed spacerem napisałem, że połączenie mojej “NAJ” dzielnicy Gdańska plus “NAJ” przewodnik jest niesamowite i nie wypada takiego spotkania opuścić. Sala w szkole przy ul. Pestalozziego została...
Zakoniczyn – z wieży widokowej, wzgórza i przy zbiornikach retencyjnych. Część druga.
Cześć, w czwartek obejrzeliście krajobrazy z wieży widokowej na Kozaczej Górze oraz na pobliskim wzgórzu. Dzisiaj zapraszam na dalszą część przejazdu rowerkiem przy zbiornikach retencyjnych 😉 Zakoniczyn też ma swoje “molo” 😉 Zjechaliśmy do ulicy Dąbka, skąd udaliśmy się nad nieduży zbiornik retencyjny w pobliżu ulicy Bergiela. Dookoła wody prowadzi ścieżka z ustawionymi...
Zakoniczyn – z wieży widokowej, wzgórza i przy zbiornikach retencyjnych. Cześć pierwsza.
Wczoraj (17.09.2015 r.) pojechałem z kumplem do Jego mieszkania na Zakoniczynie. Nie jechaliśmy jednak ani tramwajem do Świętokrzyskiej i potem autobusem, ani autobusem 118 do końca i kawałek pieszo. Wysiedliśmy z autobusu linii 118 na “Płockiej” i dalej m.in. ulicą Koszalińską kierowaliśmy się w stronę Człuchowskiej, przez dzikie, niezabudowane tereny… Mkniemy a ja już widzę...
400 metrów czystego piękna i odwrócona sytuacja
Cześć Przyjaciele! Pamiętam jak niemal trzy lata temu byłem na Wyspie Sobieszewskiej z aparatem. Spacerowałem po Górkach Wschodnich, plaży, Kamiennej Grobli, ulicy Nadwiślańskiej oraz kawałku nabrzeża vis-a-vis Hotelu Renusz. Od tamtej pory nie miałem lepszego wyjścia pod względem ilości dobrych (moim zdaniem) zdjęć, które zrobiłem. Tak jak przed chwilą wspomniałem, byłem na nabrzeżu, robiłem...