Cześć Przyjaciele!
“Projekt dzielnicowy” – tak nazwałem cykl wpisów, w których pragnę przybliżyć 7 ciekawych miejsc i 7 punktów widokowych różnych Gdańskich dzielnic. Dodatkowo opracowałem trasy spacerowe, spajające najciekawsze miejsca, abyście mogli na własną rękę wszystko obejrzeć.
Dla porządku: w “projekcie dzielnicowym”, każdej kolejnej dzielnicy, poświęcę, jak wspomniałem wyżej, trzy wpisy. Będę je publikował przez 3 tygodnie.
(Przy mniej zasobnych w ciekawe miejsca dzielnicach, będę je łączył lub pomijał naturalne punkty widokowe, których np. w Nowym Porcie nie ma.)
Pokazałem Wam również Wrzeszcz, Brętowo, Stare Szkoty, Aniołki, Siedlce, Piecki-Migowo, Nowy Port, Oliwę, Zabornię, Orunię, Brzeźno, Ujeścisko, Górki Zachodnie, Przymorze, Stogi, Św. Wojciech i Lipce, Jasień, Młyniska i Letnicę, Chełm i Wzgórze Mickiewicza, Łostowice, Osową, Wyspę Sobieszewską, Przeróbkę, Wisłoujście, Olszynkę, Rudniki i Matarnię, Zakoniczyn, Zaspę, Strzyżę, VII Dwór, Szadółki, Rębowo, Żabiankę, Jelitkowo, Biskupią Górę, Nowe Ogrody i Fort Góry Gradowej, Stare Przedmieście, Dolne Miasto, Długie Ogrody, Główne Miasto, Stare Miasto, Ołowiankę i Wyspę Spichrzów. Na górze witryny, znajdziecie zakładkę „PROJEKT DZIELNICOWY”, gdzie zastaniecie wszystkie wpisy tego właśnie projektu.
Dwudziestą piątą dzielnicą są Kokoszki!
W niniejszym wpisie, zaprezentuje Wam trasę spacerową prowadzącą przez Kokoszki. Na trasie znajdziecie ciekawe miejsca, które opisałem już w osobnej notce TUTAJ.
Dodatkowo, trzymajcie mapkę z przebiegiem trasy spaceru:
Zaczynamy, obserwując samoloty
Nasz spacer po Kokoszkach zaczniemy przy pętli autobusowej linii 167, bowiem tuż obok znajduje się pierwszy godny uwagi punkt zwiedzania. Jeśli przyjedziecie tutaj autobusem to po wyjściu, wystarczy podejść kawałek dalej, przejść przez ul. Nowatorów i znaleźć stanowisko obserwacyjne. Z owego stanowiska wypatrzycie lądujący i startujące samoloty.
Ulica bez chodników
Wówczas wracacie w kierunku pętli autobusowej i śmigacie cały czas wzdłuż ulicy Budowlanych. Niestety nie ma obok chodnika, ale taki tutaj jest klimat. Z lewej strony ujrzycie zbiornik retencyjny, zaś poza nim głównie hale magazynowe i inne zakłady pracy. Kawałek za przystankiem “Unimor”, skręcacie w prawo w ulicę Jakszta, którą dotrzecie do linii kolejowej. Po przejściu tunelem pod nasypem, skręcacie w prawo.
Zabytek na Kokoszkach?
Początkowo ulica nosi nazwę Maszynowa i biegnie w środku pola. Kawałek dalej zmienia nazwę na Stokłosy, bierze kilka zakrętów, mijając zabudowania i wychodząc prosto na ul. Kartuską. Na trasie zobaczycie ciekawy budynek – Dwór Kokoszki. Zbudował go w XIX wieku Heinrich von Rümker.
Kartuska -> Smęgorzyńska
Wychodząc na Kartuską, polecam skręcić w prawo, by po niecałych 100 metrach, skręcić w ul. Smęgorzyńską. Przy skrzyżowaniu Kartuskiej i Smęgorzyńskiej znajduje się sygnalizacja świetlna, więc można spokojnie przejść. Po przejściu ponad 350 metrów, zaraz za pięknym dębem szypułkowym, skręcacie w lewo.
Urocze i dzikie miejsce
Wkraczając w dziki teren zielony, wybieracie ścieżkę po prawej stronie. Na mapie doskonale widać drogę, która widzie aż nad staw. Bowiem celem jest Staw Martynka. Uwierzcie, gdyby miejsce nie było interesujące, nigdy nie zaproponowałbym Wam tej trasy. Staw Martynka to miejsce odizolowane od hałasów miasta, pełne zieleni, ptactwa, wody i spokoju. Przejdziecie nad stawem od północy, po czym odbijecie na południe i w ten sposób lasem dojdziecie do ul. Gostyńskiej.
Ostatni etap spaceru i najładniejsze miejsce na trasie!
Skręcacie wówczas w prawo i kawałek dalej w lewo w Goplańską. Goplańską czeka Was dłuższy spacer (około 1,5 km), ale warto, bowiem czeka miłe miejsce. Nad małym stawkiem znajdziecie uroczy skwerek, a tuż obok… Dwór Kiełpino! Sięga swą historią dalekiego XVII wieku, choć obecnego kształtu nabrał w XIX wieku, kiedy posiadłość nabył Stanisław Carl von Gralath, wnuk fundatora Wielkiej Alei – Daniela Gralatha. Dwór jest w rękach prywatnych, ale można podejść i spojrzeć jak się prezentuje.
Małe podsumowanie
Trasa ma około 7,5 km długości. Prowadzi różnymi drogami – jest ulica bez chodników, są kocie łby, są chodniki, są ścieżki w lesie. Może być trudna dla rodziców z dziećmi w wózkach, ale poza tym do przejścia dla każdego.
Kilka (ważnych) słów na koniec
Dziękuję za wizytę na blogu i lekturę nowego wpisu. Mam nadzieję, że zaspokoiłem Wasze oczekiwania względem trasy spacerowej na Kokoszkach. Oczywiście to tylko przykład, bowiem w okolicy jest więcej ciekawych miejsc.
Dołącz do społeczności bloga na FACEBOOK’u, klikając TUTAJ i na Instagrama, klikając TUTAJ i bądź na bieżąco.
Odkrywajcie Gdańsk, pokazujcie innym i cieszcie się tym! Pozdrawiam, Cześć!