Cześć Przyjaciele!
Wczoraj stawiłem się w Domu Uphagena na promocji albumu autorstwa dr. Arkadiusza Staniszewskiego pt. “fara Gdańskiego Przedmieścia” na podstawie którego napisałem poniższy tekst.
2 Kwietnia – Około 40-tu osób, stawiło się na zaproszenie fundacji Karrenwall na promocje albumu Arkadiusza Staniszewskiego w Domu Uphagena. Miejsce promocji nie jest przypadkowe. Album nosi tytuł “Fara Gdańskiego Przedmieścia”, co oznacza, iż traktuje o Kościele Św. Piotra i Pawła. A właśnie owa świątynia jest miejscem spoczynku rodziny Uphagenów. Cieszy fakt, iż – jak zapowiedział Pan Wołodźko – nie jest to ostatnia publikacja nt. Gdańskich świątyń.
Obszerne podziękowania
Zatem głos zabrał główny bohater spotkania – Dr. A. Staniszewski. Zaczął od podziękowań, którym zdawało się nie być końca 😉 Podziękowania pokierował w stronę obecnej gospodyni Domu Uphagena – Pani Ewy Barylewskiej-Szymańskiej, również obecnego Prezydenta Pawła Adamowicza, który, jak wspomniał autor – mocno zmobilizował go do wykonania tej publikacji. Podziękowania otrzymali obecni Wojciech Konstanty i Jerzy W. Wołodźko. Archiwum, Muzeum Historycznego Miasta Gdańska, Panie – Krystyna Pawłowska i Marta Pawlik z PAN-u, Dariusz Kuchta, Proboszcz omawianego Kościoła – ks. Cezary Annusewicz. Po podziękowaniach przyszedł czas na to, na co chyba każdy czekał – ciekawe, inspirujące historie na temat Fary Gdańskiego Przedmieścia 🙂
Wstęp do albumu – jak podkreślił Pan Staniszewski – jest szczególny. Było wiele badań na temat architektury świątyni, lecz autor albumu dochodził do odmiennych wniosków przy swoich studiach. Miał on możliwość dotknąć wielu cegieł, co też pozwoliło na bardziej dogłębne analizy.
Początek budowy
Pan Staniszewski zaczął się rozkręcać mówiąc o kolejnym fascynującym temacie. Mianowicie o rozpoczęciu budowy świątyni. Najczęściej pojawia się data 1385, 1393 lub 1397 rok. Na przykład Encyklopedia Gdańska podaje datę od 1393-1395 roku. Jednak autor albumu, doszedł do wniosku, iż budowa zaczęła się na początku XV wieku. Swoje słowa poparł Kościołem Św. Jana, który ma 4 okna, gdzie użyto profili ceglanych, takich samych jak w Kościele Św. Piotra i Pawła. Pod spodem były belki, które zbadano metodą dendrochronologiczną i stwierdzono, że pochodzą z 1404 roku. Tak wiec początek omawianej świątyni przypada na okres po 1404 roku – mówił Pan Arkadiusz.
W 1424 roku pożar strawił kościół. Po pożarze podniesiono nawę główną, boczne pozostały niższe. Całość przykryto wspólnym dachem. W 1487 roku zbudowano wieże oraz podniesiono całość murów do jednej wysokości. Następna ciekawostka, która dane mi było usłyszeć dotyczy rzutu kościoła. Otóż – jak stwierdza Pan Staniszewski – pierwotny rzut świątyni był inny od obecnego. Wznosząc wieże budowniczowie zrobili to inaczej niż było planowane – kontynuował autor albumu.
W 1985 roku Pan Staniszewski znalazł blisko Kościoła Św. Piotra i Pawła misę chrzcielną. Misa datowana na początek XIV wieku jest 100 lat młodsza od początków świątyni, a służy w niej za kropielnice. Być może owa misa pochodziła z Bazyliki Mariackiej? W końcu Kościół Św. Piotra i Pawła był świątynią filialna Kościoła NMP – rozważał Pan Staniszewski. W świątyni jest druga misa chrzcielna, ta datowana na przełom XV i XVI wieku stała się kolejnym tematem badań autora albumu. Jest bowiem bardzo podobna misa w północnej Francji. Różnica polega na tym, że ta nasza nie ma takich “masek twarzowych” dookoła. Jak zauważył Pan Arkadiusz – maski były, są po nich ślady, zostały więc skute, usunięte. Po dzisiejszej wizycie w kościele Św. Piotra i Pawła wiem, iż owa misa pochodząca z przełomu XV i XVI wieku przywędrowała z północnej Francji. Tak więc, jak się domyślam, to ta sama misa, tyle, że pozbawiona ozdób, o których pisałem powyżej.
Na koniec autor pokrótce przedstawił układ albumu. Z początku mamy malunki i grafiki, dalej fotografie, ujęcia przybliżone (coraz bliżej robione zdjęcia), zdjęcia przedwojennego wnętrza, zdjęcia zrobione w trakcie zniszczeń wojennych oraz ilustracje wykonane w trakcie odbudowy świątyni. Jak sam autor podkreślił, album nie pokazuje całej historii. Nie ma bowiem czynnika ludzkiego, wątków personalnych, co było świadomym wyborem Pana Staniszewskiego. Nie wiedzieć dlaczego, prelegent uważał iż nas (słuchaczy) może zanudzić dłuższą przemowa, to też nie pozwalał sobie pójść dalej, i dalej… A szkoda, gdyż wiedza, odkrycia i efekty badań Pana Arkadiusza Staniszewskiego mi imponują. Postanowiłem więc tekst oraz zdjęcia tejże Fary Gdańskiego Przedmieścia umieścić tutaj – na blogu 🙂
Kościół Św. Piotra i Pawła widziany z ulicy Żabi Kruk.
Stojąc pod wieżą spojrzałem w górę. Mknące na niebie chmury wprawiły w ruch mury świątyni… Piękne złudzenie.
To właśnie Misa Chrzcielna, którą znalazł Pan Staniszewski nieopodal świątyni. Pochodzi z początku XIV wieku.
Nawa Główna. Czuć przestrzeń, moc… A Przecież to nie największy Gdański kościół. 62 metry długości, 26 szerokości, zaś wieża ma 41 metrów wysokości 🙂
Krata przed rodzinną Kaplicą rodziny Uphagenów – 1774 rok.
Chrzcielnica z przełomu XV i XVI wieku pochodząca z Płn. Francji a w głębi piękny portal wejściowy rzeźbiony w drewnie z 1644 roku.
Odnowiona stalla cechu Bednarzy 🙂
Promocja albumu zainspirowała mnie do spaceru właśnie do Kościoła Św. Piotra i Pawła, zajrzenia do encyklopedii oraz sprowokowała ten właśnie wpis. Niech zatem każdy z nas ma jak najwięcej inspiracji do robienia tego, co kocha robić 🙂
Odkrywajcie, pokazujcie innym i cieszcie się tym! Pozdrawiam, Cześć!