Cześć Przyjaciele!
Budowanie relacji z miastem to nic innego jak kodowanie emocji, więź emocjonalna, skojarzenia, sentyment i nauka swoich reakcji na otoczenie.
W niniejszym artykule mam dla Was siedem sposobów na to, jak poprawić swoją relacje z miastem i tym samym złapać więcej szczęścia.
To bardzo istotne, bowiem wiele osób postrzega duże miasto jako nieprzyjaciela, zło konieczne, smutną rzeczywistość. Pokaże Wam, że jest zupełnie inaczej i nawet jeśli nie lubisz miast samych w sobie, po lekturze artykułu choć kapkę zmienisz zdanie.
Zapraszam serdecznie do lektury!
1. Podziel miasto na mniejsze części
Patrząc na Gdańsk z perspektywy, z daleka, myśląc ogólnie, o liczbach bądź opiniach, widzimy JEDNĄ WIELKĄ MASĘ budynków i ludzi. Ciężko poczuć i zrozumieć CAŁE miasto, ale mniejsze fragmenty owszem.
Pamiętaj, że Gdańsk podzielony jest na dzielnice, one na osiedla, jeszcze dalej są parki, plaże, ulice, place, jak również poszczególne domy, sklepy, usługi.
Podziel miasto na mniejsze części, niekoniecznie tak jak wygląda podział administracyjny, a po swojemu. Zacznij od małego fragmentu, nazwij go, zrozum, poczuj, zidentyfikuj się. Z biegiem czasu zaglądaj w inne miejsca. Wówczas zrozumiesz, że Gdańsk nie jest JEDNĄ WIELKĄ MASĄ, a zlepkiem dziesiątek i setek różnorakich miejsc.





2. Przypatrywanie się swoim emocjom
Odkrywając miasto, przypatruj się swoim emocjom. Zadaj sobie pytanie, czy dane miejsce mnie uspokaja, a może inspiruje, czy jednak denerwuje? Emocje mogą być nieświadomie zakodowane, z tego względu postaraj się wyjść poza okolicę zamieszkania lub miejsc, które odwiedzasz na co dzień, np. w drodze do pracy. Dzięki temu poznasz miejsca, które pozytywnie na Ciebie wpływają.

3. Miejsca podobne do nas
Zawiązując do poprzedniego podpunktu, istotą jest znaleźć miejsca PODOBNE do nas. Każdy z nas ma swoją osobowość, charakter, swój styl bycia. Dla niektórych odpowiednim miejscem będą imprezy na ulicy Elektryków, dla innych korzystanie z mediateki, dla jeszcze innych popijanie kawki nad Motławą, a dla Ciebie być może szwendanie się po plaży na Wyspie Sobieszewskiej. Odnajdując miejsca podobne do siebie, lepiej się w nich poczujesz i sprawisz sobie radość.

4. Praca ze zdjęciami
Robicie zdjęcia miastu? Ale wiecie, nie na Długiej lub w czasie jakiegoś wydarzenia typu festiwal FETA, tylko w miejscach, gdzie zazwyczaj zdjęć się “nie robi”. No to do dzieła! Dzieląc miasto na mniejsze części, wybieracie sobie dany fragment, np. Dolny Wrzeszcz, po czym idziecie tam w celu cyknięcia jak najlepszych fotek. Aparat nie jest Wam potrzebny, w końcu każdy ma telefon. Dzięki temu BUDUJECIE więź z miastem, gdyż później przeglądając owe fotki, dostrzeżecie detale, na które normalnie nie zwrócicie uwagi. Możecie też spróbować każde zdjęcie jakoś podpisać lub opisać.

5. Czytanie książek na wyrywki
Czytanie wyrywkowo fragmentu książki można robić w każdej chwili w domu. Sam tak postępuje i staram się każdego dnia zajrzeć do przypadkowej książki o Gdańsku, którą akurat złapie na półce. Czytam pół strony, stronę, często dowiadując się czegoś ciekawego lub przypominając o czymś o czym już dawno nie słyszałem. To świetny sposób na to, by Gdańsk był Twoją codziennością, a do tego stajesz się mądrzejsza i bardziej świadoma miasta.

6. Łączenie miejsc z jedzonkiem
Jeśli totalnie nie lubicie chodzić po mieście, ale za to UWIELBIACIE dobre jedzonko, to ten punkt jest dla Was. Można połączyć odkrywanie nowych miejscówek z jedzonkiem. W tym przypadku z domu wyciąga Cię chęć zjedzenia czegoś pysznego, ale przy okazji docierasz do miejsc, których normalnie byś nie odwiedził.

7. Miasto jako tło dla WAŻNYCH chwil
Miasto jest tłem ważnych, często najważniejszych wydarzeń z życia każdego z nas. Amplituda emocji z tym związana jest ogromna, ale skupiłbym się na tych pozytywnych odczuciach. Co istotne, możecie kodować ważne dla Was emocje i generować ważne chwile w otoczeniu miasta. Dzięki temu dane miejsce już na zawsze będzie tym “Waszym miejscem”.

Kilka (ważnych) słów na koniec
Relacja ze swoim miejscem na ziemi, swoim domem, swoją małą ojczyzną, uważam za niezwykle istotną. Jak mogliście przeczytać, w kilku krokach jesteście w stanie poprawić relacje z miejscem, które zamieszkujecie, a co za tym idzie, mieć lepsze życie.
To dość proste – jeśli żyje Ci się gdzieś wygodnie, dobrze, lekko – Twoje życie jest bardziej udane. U mnie to idealnie działa.
A tutaj możecie dobrowolnie wesprzeć mą działalność, stawiając mi kawkę ☕ Dziękuję!

Zapraszam Was serdecznie do obserwowania mnie na FB i IG, gdzie regularnie wrzucam zdjęcia oraz dzielę się przemyśleniami na temat Gdańska.
Odkrywajcie Gdańsk, pokazujcie innym i cieszcie się tym! Pozdrawiam, Cześć!