Witam Was serdecznie 🙂 Jak co poniedziałek zapraszam do zapoznania się z siedmioma zdjęciami z przeróżnych Gdańskich miejsc. Patrząc tak wyrywkowo na miasto można zdać sobie sprawę, że Gdańsk jest niezwykle zróżnicowany.
Gdzie zaznać spokoju w Gdańsku ? Przede wszystkim zachęcam do poszukania spokoju w sobie. Lecz jest również i tak, iż to niektóre miejsca w jakiś sposób na nas wpływają. Odpowiadając sobie na kilka pytań typu – „Jak się czuję ?”, „Co widzę?”, „Jakie emocje wywołuje to miejsce?” wiemy w jaki sposób dane miejsce działa konkretnie na nas. To kluczowe, ponieważ wiedząc, można działać. Ja wiem, dlatego gdy chce spokoju, jadę tam, gdzie wiem, że na pewno go dostanę i „naładuję baterię”.
![]() |
No dobrze, poprzednie miejsce jest znacznie oddalone od centrum. To poniżej jest w samym śródmieściu. Mocno zurbanizowane tereny również potrzebują oddechu, a taki zapewniają skwery, parki. Na zdjęciu widać skrawek, który w zeszłym roku uporządkowano, tj wytyczono alejki, posadzono zieleń i ustawiono ławki.
![]() |
Pomorska Kolej Metropolitalna kursuje już przeszło pół roku. Jedzie się świetnie, widoki cudowne, sporo też opisałem na blogu. Jednak czy będę korzystał w niej na co dzień ? Pewnie nie. Dlaczego ? Ponieważ taryfa biletowa nie jest zintegrowana z tramwajami i autobusami. Przypuśćmy chciałbym pojechać z Siedlec na Matarnię. Wsiadam w tramwaj nr 10, płace 3 zł, potem przesiadka na PKM i 3,5 zł. Razem 6,5 zł. Inaczej kupuje bilet godzinny za 3,6 zł i jadę do Warneńskiej, przesiadam się na 210 i jadę na Matarnię. Taniej ? Taniej. Dłużej, trochę tak, ale to i tak mnie nie przekonuje. Czekam na pełną integracje 🙂
![]() |
Czy warto szukać nowego spojrzenia na miasto ? Przeczytajcie. Zdjęcie poniżej wykonałem w czasie przejazdu rowerem. Jeździłem głównie po tzw. Morenie i kilka razy spojrzałem zupełnie na nowo na Gdańsk. Lecz przyszło to dość łatwo. Do czasu. Za widoczną na zdjęciu kładką postanowiłem wejść z rowerem na górkę (stroma). Wdrapałem się, było na prawdę ciężko, okupiłem to kontuzją. Wykluczyła mnie z spacerów na miesiąc, z treningów i biegania na niemal dwa miesiące. Czy było warto ? Oczywiście ! Wszystko dzieje się po coś, tak uważam. Tym bardziej, że bardziej cieszą rzeczy, których nie dostaje się od tak, o które trzeba powalczyć, często ze sobą.
![]() |
Co robicie by bardziej, pełniej poznać Gdańsk ? Ja uwielbiam oglądać Gdańsk z najróżniejszych perspektyw. Będąc któregoś razu w sekretariacie szkoły „NOVA” zapytałem czy mogą otworzyć mi okno, ponieważ chciałbym zrobić zdjęcia. Jak widać, otworzyli 😉 Od tamtego momentu zupełnie inaczej patrze na tą kamienice, inaczej widzę detale. Coś pięknego. Właśnie to robię by lepiej poznać miasto.
![]() |
Któregoś razu koleżanka z Gdyni, która uczyła się w Brzeźnie, przespacerowała się mniej więcej w to miejsce, z którego robiłem poniższe zdjęcie. Napisała do mnie, iż zupełnie inaczej zobaczyła nasze wybrzeże z tej perspektywy. Jak widzicie, ona wcześniej widziała, albo patrzyła w tą stronę gdzieś z plaży w Gdyni. Lecz dopiero będąc po tej drugiej stronie zauważyła coś innego, coś co ją zainteresowało. Myśleć można dużo, robić trzeba, działać.
![]() |
To miejsce już wygląda inaczej. Miasto dookoła nas się zmienia, warto aktualizować wiedzę o Gdańsku. Niektórych miejsc na prawdę można nie poznać jeśli nie było się tam kilka lat 😉 Miejsce ze zdjęcia przy ul. Św. Barbary to jedyna zielona enklawa w tej części Śródmieścia, fajnie, że ożywa.
![]() |
Co sądzicie o tych miejscach ? Chętnie przyjmę Wasze siedem miejsc, które postaram się opisać i przedstawić w takiej formie 😉 Odkrywajcie, pokazujcie innym i cieszcie się tym ! Pozdrawiam, Cześć ! 🙂