Cześć Przyjaciele!
W sobotę 22 września wraz z Łukaszem ze strony Fotografia – Łukasz Herholz (klik) wybraliśmy się w miejską podróż na Łostowice.
Łostowice to część miasta, którą niewielu z nas kojarzy z czymś ciekawym lub miejscem, które można zwiedzać. Kolejne nowe osiedla, wyspy mniej lub bardziej chaotycznej zabudowy, korki.
Kiedy spacerowaliśmy z Łukaszem po dzielnicy, staraliśmy się dostrzec w niej coś więcej, coś co może stanowić o jej uroku i wyjątkowych walorach.
W czasie spaceru nie brakowało pięknych widoków, takich które kojarzyłem oraz takich, które dopiero poznałem. Na łamach bloga przebędziecie trasę wraz z nami i liczę, zainspirujecie do odwiedzenia tej części miasta.
Chodźcie lepiej poznać Gdańsk!
Widoczek za pętlą “Łostowice Świętokrzyska”
Spotkaliśmy się “pod Lotem” na przystanku Brama Wyżynna, po czym odjechaliśmy tramwajem do pętli Łostowice Świętokrzyska. Pętla jest ciekawie położona, wystarczy podejść kawałek na południe i stanąć na skraju górki, aby cieszyć widokiem doliny i stawu oraz kolejnego wzgórza i ulokowanego na nim osiedla Moje Marzenie.
Widoki jak “Marzenie”
Na drugi, bardzo ciekawy widok nie trzeba było długo czekać. Zeszliśmy bowiem w dół po czym weszliśmy wydeptaną ścieżką do ul. Kampinoskiej. Przy pętli autobusowej (która swoją drogą wręcz krzyczy – “wyremontujcie mnie!”) stanęliśmy obejrzeć ów widok. Mocno wypełniony dziką zielenią na pierwszym planie, dalej od lewej Kozacza Góra, bloki “kopiuj-wklej” osiedla Pogodnego na Ujeścisku, osiedle Południowy Stok i bloki SM Południe oraz widoczne w oddali wieżowce przy ul. Witosa na Chełmie.
Podeszliśmy kawałek dalej pod blok przy Srebrnej 34, gdzie zatrzymał nas kolejny krajobraz. U dołu zieleń, nieco dalej domkowa zabudowa szeregowa i wyżej osiedla na Ujeścisku z widoczną wieżą Kościoła Św. Ojca Pio.
Ulica Knyszyńska
Spacerowaliśmy między blokami ulicą Srebrną, po czym weszliśmy na ul. Knyszyńską. Byłem na tej ulicy po raz pierwszy i szczerze mówiąc zaskoczył mnie spokój okolicy oraz całkiem miła zabudowa. Wróciliśmy na Srebrną, odbijając na wydeptaną ścieżkę przy bloku pod nr 9.
Zielona przestrzeń przy potoku
Idąc zapleczem bloków osiedla Zielone Wzgórze, mieliśmy wiele ciekawsze widoki aniżeli między nimi. Wspaniała zielona przestrzeń, rześkie powietrze, wiatr, ławeczka i można było odsapnąć. Dostaliśmy się nad Potok Maćkowy, płynący między wysokimi zielonymi wałami, robiącymi za alejki dla spacerowiczów, co mnie się spodobało.
Zmiany przy “Kolorowym”
W okolicy zbiornika retencyjnego “Kolorowe” wiele się zmieniło. Pamiętam jak jakieś 10 lat temu jeździłem tutaj na ryby i dookoła nie było niemal nic. Obecnie budowane są kolejne bloki, powstała ulica, rondo, przedszkole i żłobek. Tak jak niegdyś ów staw był dla mnie rodzajem azylu, tak teraz niknie wśród zabudowy i hałasu.
Aby uwiecznić budowę osiedla “Niepołomicka”, weszliśmy na dziki teren na południe od ul. Pastelowej, po czym dotarliśmy na Niepołomicką i ruszyliśmy na osiedle “Vivaldiego”.
Mój towarzysz miał dla mnie petardę, i choć nie wiedziałem czego się spodziewać, czułem, że szykuje coś wspaniałego! I tak też było.
PETARDA widok obok osiedla Vivaldiego
Niedaleko ul. Andrzeja Grubby, stając obok osiedla Vivaldiego, można oglądać jeden z ciekawszych miejskich krajobrazów. Warto stanąć i powoli odkrywać ów widok, poświęcając na to kilkanaście minut. Widać stąd skupiska bloków na Suchaninie oraz Chełmie, osiedle Jodłowy Park z mostami kolejowym i wantowym im. Jana Pawła II oraz morzem w tle, świetnie widoczne są Stogi (zabudowa i lasy) czy Rafineria. W linii prostej z tego miejsca do morza jest niemal 12 km, zatem to jeden z najdalszych punktów widokowych w granicach miasta, z którego można dostrzec Zatokę Gdańską.
Kilka (ważnych) słów na koniec
Dziękuję za wspólnie odbytą miejską podróż. Jak zobaczyliście, również Łostowice są mocno widokowe i również stąd można dostrzec Zatokę Gdańską.
Jeśli podoba się Wam ten wpis, zaglądajcie do innych “miejskich podróży”, gdzie przemierzam bardziej i mniej znane rejony miasta.
Zachęcam do polubienia strony 7 zdjęć z Gdańska (klik) na FB, gdyż tam jeszcze więcej Gdańska.
Odkrywajcie Gdańsk, pokazujcie innym i cieszcie się tym! Pozdrawiam, Cześć!