Cześć Przyjaciele!
Przy ulicy Wyposażeniowców, tuż obok mostu pontonowego prowadzącego na Wyspę Ostrów, stoi jeden ze stoczniowych żurawi. Żuraw M3 jest jednak wyjątkowy, bowiem od ponad roku robi za punkt widokowy.
O możliwości wejścia na górę dowiedziałem się z TEJ stronki na facebook’u, TUTAJ zaś kupiłem bilety. Za całość odpowiada Stocznia Cesarska we współpracy z Fundacją Społecznie Bezpieczni.
Poznałem NOWY widok na Gdańsk
Równo tydzień temu poznałem Gdańsk na nowo (który to już raz?). Oczywiście znam te wszystkie budynki, widziałem je, jednak z innych perspektyw. Wiele razy oglądałem już miasto z góry – wszelakie ogólnodostępne punkty widokowe, bloki mieszkalne, naturalne punkty widokowe, jednak tym razem BYŁO INACZEJ. Możliwość podziwiania miasta z wysokości z terenów stoczniowych, miałem po raz pierwszy. Ale po kolei…
Informacje o żurawiu M3
Kupiłem bilety dla siebie i brata na niedzielę 24 maja, na 20:30. Udaliśmy się na miejsce, gdzie nas i innych, przywitał Pan przewodnik. Nakreślił plan wejścia, objaśnił kwestie bezpieczeństwa.
Wchodząc na górę, zatrzymaliśmy się na pierwszym poziomie, gdzie usłyszeliśmy kilka faktów na temat żurawia. Działał on dla stoczni im. Lenina w latach 1962-1992, wycofany z eksploatacji w 2002 roku. Waży 600 ton, jest umieszczony na szynach, na których mógł poruszać się równolegle do Martwej Wisły. Dźwigał do 10 ton na wysokość 40 metrów. Nazwę dostał od Młodego Miasta, stąd M, zaś cyfra 3 ze względu na fakt, iż jest trzeci przy tym nabrzeżu. Dwa kolejne widać z góry.
Wspaniały, niepowtarzalny punkt widokowy!
Główny punkt widokowy zlokalizowany jest 30-kilka metrów na ziemią. Inaczej, to ponad 130 schodków. Co ważne, mamy tutaj widok 360 stopni, zatem jest co oglądać!
Po ten widok weszliśmy na górę…
W pierwszej kolejności, wzrok ciągnie w kierunku słynnych żurawi KONE z Wrzeszczem i Oliwą w tle. Ten widok ROBI WRAŻENIE! Na pierwszym planie Martwa Wisła z jednostkami pływającymi, pracujące stocznie, a dalej wieżowce we Wrzeszczu i Oliwie (szczególnie widoczna Olivia Star) z zamykającymi krajobraz morenowymi wzgórzami. Jeśli do tego dodam zachód słońca i kłębiące się chmury, mamy przepiękny widok, który zapada w pamięci.
Odkrywając Gdańsk od nowa
Spoglądając nieco w lewo, główną rolę gra pobliski dźwig, za którym widać morenowe wzgórze i bloki na Pieckach-Migowie. Zaś jeszcze kawałek dalej, zobaczymy budynek ECS-u, biurowce, kamienice przy Jana z Kolna z Górą Gradową w tle. Na prawo z kolei widać Stadion Energa i falowiec w Nowym Porcie.
Przechodząc na drugą stronę, mamy widok wzdłuż rzeki, ulicy Wyposażeniowców, Wyspy Ostrów i Nabrzeża Krakowskiego. Krajobraz zdominowany jest przez żurawie oraz stoczniowe hale. Łatwo dojrzeć zabudowę na Stogach i Przeróbce, Most Wantowy im. Jana Pawła II oraz Rafinerię.
Nie brakuje widoku w stronę Starego i Głównego Miasto, choć to drugie jest w dużej mierze zasłonięte przez wieżowce. Mimo tego, dostrzeżemy Ratusz Głównego Miasta, koło widokowe, Muzeum II Wojny Światowej, Kościół Św. Barbary i wiele innych budynków.
Podsumowując
Żuraw M3 to wspaniały punkt widokowy. Niepowtarzalny widok na stoczniowe żurawie przy zachodzie słońca, mnóstwo nowych perspektyw, genialne przeżycie.
Jestem zadowolony z wizyty w tym cudownym miejscu i na pewno tam wrócę, móc ponownie poczuć wspaniały, industrialny klimat.
Kilka (ważnych) słów na koniec
Dziękuję Wam za wizytę na blogu! Po więcej zapraszam do innych (ponad 500!) wpisów 🙂
Więcej inspiracji, zdjęć i codziennego Gdańska na facebook’u 7 zdjęć z Gdańska.
Odkrywajcie Gdańsk, pokazujcie innym i cieszcie się tym! Pozdrawiam, Cześć!