Cześć Przyjaciele!
W poniedziałek 23 stycznia 2023 roku, w Wielkiej Sali Wety w Ratuszu Głównego Miasta, odbył się wykład pt. “Kochał to miasto”, opowiadający o jakże ważnej postaci dla Gdańska.
Prelekcje wygłosił dr. Janusz Dargacz z Działu Historii Muzeum Gdańska, dokładnie w 200-setną rocznicę urodzin Leopolda von Wintera – nadburmistrza Gdańska w latach 1863-1890.
Ratusz Głównego Miasta był dla omawianej postaci niezwykle ważnym miejscem, w końcu to tutaj miał swój gabinet, w którym pracował na rzecz naszego miasta. A pracował DUŻO, nawet BARDZO DUŻO, bowiem skala zmian jakie zaszły w mieście w ciągu tych dwudziestukilku lat, robi kolosalne wrażenie. Ponadto Leopold von Winter działał na innych polach i wszystko ładnie łączył.
Dzięki wykładowi zorganizowanemu przez Muzeum Gdańska, mam przyjemność przedstawić Wam moi Drodzy postać dla Gdańska szalenie ważną, którą winien znać każdy mieszkaniec grodu nad Motławą.
To opowieść o ważnych dokonaniach w zakresie poprawy funkcjonalności, wyglądu oraz prestiżu miasta, jak również przybliżenie osoby charyzmatycznej, której organizacja i upór, wyciągnęły Gdańsk z marazmu pierwszej połowy XIX stulecia.
Zapraszam serdecznie do lektury – oto człowiek, który “Kochał to miasto” – nadburmistrz Gdańska – Leopold von Winter
Ciężki czas dla Gdańska
Na samym początku Dr. Janusz Dargacz zaznaczył, iż pierwsza połowa XIX wieku była dla Gdańska bardzo ciężka. Miasto po wojnach napoleońskich było zadłużone i trwało w stagnacji. Gdańsk znalazł się na peryferiach Prus, był odcięty od Polski, która od zawsze była jego naturalnym zapleczem.
Poprzednikami Von Wintera byli – Joachim Heinrich Weickhmann (1814-1850) i Karl August Groddeck (1851-1862). Jak wspomniał prelegent, obaj Panowie pochodzili z zasiedziałych rodów Gdańskich. Nie było w nich werwy i energii, potrzebnej do działania na rzecz miasta. Gdańsk potrzebował kogoś z inicjatywą, kto ma pomysły i energię, aby je wdrażać.
Leopold von Winter – nim został nadburmistrzem Gdańska
Nim dowiemy się jak nasz bohater został nadburmistrzem Gdańska, kilka słów wstępu. Leopold von Winter urodził się 23 stycznia 1823 roku w Świeciu. Naukę pobiegał w gimnazjum w Bydgoszczy, zaś studia (prawo handlowe i ekonomia komunalna) kończył w Berlinie. Pracował w administracji państwowej jako urzędnik rejencyjny w Kwidzynie i w Gdańsku. W 1859 roku radca w Ministerstwie Spraw Wewnętrznych. Trzy lata później dostał propozycję objęcia funkcji prezydenta rejencji Hohenzolern Sigmaringen, co było, jak powiedział prowadzący wykład, “zesłaniem”. W tym samym czasie przyszła propozycja z Gdańska, z której Von Winter skorzystał.
Wybrany miażdżącą przewagą głosów!
Miasto po raz pierwszy w historii zorganizowało konkurs na nadburmistrza. Leopold von Winter od początku cieszył się uznaniem, ponieważ aż 47 radnych głosowało “za” jego kandydaturą. Co ważne, w radzie miejskiej zasiadało 60 deputowanych. Wybór rady musiał zatwierdzić król, który zrobił to 8 grudnia 1862 roku. Od tego czasu przez kolejne 28 lat Leopold von Winter był nadburmistrzem Gdańska.
Reforma szkolnictwa
Leopold Von Winter zdziałał tak dużo, że prelegent westchnął i nie wiedział od czego może zacząć. 😉 A zaczął nietypowo, bowiem nie od wodociągów i kanalizacji, z których znany jest ów XIX-wieczny gospodarz miasta, ale od reformy szkolnictwa. Von Winter z całą uwagą poświęcił się polepszeniu warunków nauki, które wcześniej nie napawały optymizmem. Do tego czasu ŻADNA szkoła elementarna nie miała swojego budynku. Szkoły wynajmowały sale, a warunki do nauki były bardzo słabe.
Zajęto się więc budową nowych gmachów, z których nie jeden przetrwał do dzisiaj (nie zawsze jako szkoła). Wzniesiono około dziesięciu budynków szkolnych, w tym słynną Victoriaschule – założoną już w 1818 roku szkołę średnią dla dziewcząt. Gmach przy ulicy Kładki zbudowano w latach 1881-1883.
W 1891 roku funkcjonowały w Gdańsku 22 szkoły elementarne, 2 średniego szczebla oraz 3 wyższego szczebla. Tego typu inwestycje może nie są spektakularne i nie od razu je widać, jednakże dla mieszkańców niezwykle istotne.
Wodociągi i kanalizacja – Gdańsk przegonił Europę
Nie mogło zabraknąć tematu wodociągów i kanalizacji, bowiem to z tego znany jest Leopold von Winter. Pod tym względem można rzec zastał Gdańsk prowincjonalny, zostawił nowoczesny. Jak podkreślał Dr. Janusz Dargacz, stan miasta przed inwestycjami wodociągowo-kanalizacyjnymi był tragiczny. Gdańsk korzystał wówczas z wodociągów sięgających nawet średniowiecza! Co więcej, nieczystości płynęły wzdłuż każdej ulicy. Jakość wody była słaba, zatem nie brakowało różnych epidemii.
Tego typu inwestycja okazała się bardzo droga i z tego względu trafiła na opór radnych i mieszkańców miasta. W tym czasie Von Winter zorganizował specjalne wykłady uświadamiające jak ważna i potrzebna jest to inwestycja. Nadburmistrz okazał się również świetnym liderem, zatrudniając fachowców – miejskiego budowniczego Juliusa Alberta Lichta oraz inż. Eduarda Friedricha Wiebe, który zaprojektował cały system.
Budowa wodociągów
W pierwszej kolejności zajęto się budową wodociągów. W 1865 roku inż. Eduard Wiebe sporządził projekt, zaś 4 lata później rozpoczęto prace budowlane. W 1869 roku Winter i Wiebe udali się do Anglii, podpatrzeć tamtejsze rozwiązania. W listopadzie tego samego roku odbyła się inauguracja wodociągu. Zdecydowano się na ujęcie głębinowe w Pręgowie, skąd 14 km wodociągiem doprowadzano wodę do miasta. W 1878 roku powstało ujęcie wody na Polankach.
Budowa kanalizacji
Większy opór mieszkańców i radnych wywołała budowa kanalizacji. Całe szczęście przegłosowano decyzję o budowie stosunkiem głosów 36 do 22. System kanalizacyjny był budowany w latach 1869-1871 pod nadzorem inż. Eduarda Wiebego. W 1874 roku na około 4000 parceli do sieci kanalizacyjnej podłączonych było 3640, zaś do wodociągu 3600. Nieczystości na początku trafiały do przepompowni na Ołowiance i następnie na pola irygacyjne na Stogach. Był to na ów czas JEDYNY tak nowoczesny system wodociągowo-kanalizacyjny na całym kontynencie.
Jak ważne były inwestycje w wodociągi i kanalizacje? Świetnie obrazuje to wykres zgonów spowodowanych epidemiami cholery w Gdańsku. Wystarczy porównać początek i koniec XIX wieku. Nastąpił nagły spadek zgonów.
Nowy szpital
Prowadzący sprawnie przeszedł do kolejnej inwestycji związanej ze zdrowiem mieszkańców. Otóż za kadencji Leopolda von Wintera w 1886 roku miasto zbudowało nowy szpital miejski przy Piaskowni. Obecnie ów gmach jest siedzibą Dyrekcji Lasów Państwowych.
Przebudowa pomieszczeń Ratusza
W XIX wieku, ze względu na rozrastającą się biurokracje, miasto kupowało sąsiednie kamieniczki, zyskując nowe powierzchnie do pracy. Aby wszystko uporządkować Leopold von Winter zdecydował o remoncie pomieszczeń Ratusza. Założono wówczas po raz pierwszy w Gdańsku centralne ogrzewanie, pomieszczenia uzyskały nowe funkcje oraz gazowe oświetlenie. Co ciekawe, w Sali Czerwonej, czyli Wielkiej Sali Rady, stał owalny stół przy którym zasiadali miejscy radni. Kilka z pomieszczeń można było zobaczyć na prezentacji przygotowanej przed Dr. Dargacza.
Działalność kulturalna
Były szkoły, wodociągi i kanalizacja, szpital i remont Ratusza, ale to nie koniec! Nadburmistrz działał również w sferze kulturalnej i tak w 1863 roku miasto przejęło budynek klasztoru franciszkanów, by następnie w latach 1867-1871 je wyremontować i w końcu w 1873 roku otworzyć muzeum. Dzisiaj w dawnym klasztorze franciszkanów działa Muzeum Narodowe. Poza tym był członkiem Towarzystwa Przyjaciół Sztuki, wiceprezesem Zachodniopruskiego Towarzystwa Historycznego, współzałożycielem Zachodniopruskiego Towarzystwa Botaniczno-Zoologicznego oraz Niemieckiego Towarzystwa Zdrowia Publicznego.
Brak szacunku do zabytków czy chęć rozwoju miasta?
Każda z powyższych inicjatyw i inwestycji była niezwykle istotna dla warunków życia w mieście, jednakże nie wpłynęła znacząco na jego wygląd. Owszem, zbudowano przeróżne gmachy przeznaczone na szkoły, wzniesiono wspaniały budynek szpitala, nieczystości trafiły do kanalizacji, jednakże to wciąż niewiele w skali miasta.
Leopold von Winter przeobraził Gdańsk nie tylko “pod powierzchnią”, ale też wizualnie, tak, że każdy mógł gołym okiem dostrzec zachodzące zmiany. To właśnie za jego kadencji zdecydowano udrożnić ruch w mieście, usuwając przedproża. Z perspektywy 2023 roku był to krok tragiczny. Nawet wówczas, w XIX stuleciu, Von Winter był za to krytykowany. Jednakże warto podkreślić, iż Gdańsk wyglądał zupełnie inaczej. Miasto było BARDZO GĘSTO zabudowane, dodatkowo “dusiło się” w pierścieniu fortyfikacji.
Likwidacja przedproży bądź rozbiórka Bramy Św. Jakuba, która dzisiaj zdaje się szaleństwem (w końcu Główne Miasto przeznaczone jest w dużej mierze dla pieszych), w tamtym czasie pozwoliła na budowę chodników i wprowadzenie tramwajów. Wiele ulic zostało wybrukowanych. Właśnie “za Wintera” uruchomiono w 1873 roku pierwszy tramwaj konny łączący Targ Sienny z Oliwą. Następna była linia na Orunię, bądź łącząca Dolne Miasto z Targiem Rakowym.
Przykłady dbania o zabytki
Jak przeczytaliście powyżej, usunięcie przedproży oburzyło miłośników historii i zabytków. Nadburmistrz Von Winter był uważany za osobę, która nie szanuje zabytków. W tym miejscu prelegent podał dwa moim zdaniem świetne i ciekawe przykłady, iż znamienity gospodarz miasta starał się i dbał o zabytki.
Pierwszym przykładem jest rekonstrukcja usuniętej w 1832 roku sygnaturki na Dworze Bractwa Św. Jerzego, drugim zaś rekonstrukcja manierystycznych szczytów Zielonej Bramy w 1886 roku. Musicie wiedzieć, iż w 1831 roku Zielona Brama została przebudowana wg projektu Carla Samuela Helda i znacząco różniła od pierwowzoru.
Sprawne działanie Von Wintera na szerszą skalę
Działania Niemieckiego polityka to nie tylko zmiany, które zaszły fizycznie w Gdańsku. To również starania na szerszą skalę! I tak za sprawą Leopolda von Wintera powstaje samodzielna prowincja Prusy Zachodnie, której stolicą został Gdańsk. Przy Nowych Ogrodach wzniesiono gmachy na potrzeby władz prowincji i rejencji. Za sprawą tego sprawnego polityka Gdańsk zyskał połączenie kolejowe z Berlinem (1870 rok) oraz z Rosją dzięki linii Malbork – Mława (1877 rok). O tę drugą walczył i starał się jeżdżąc do samej Rosji.
Śmierć nadburmistrza
Nadburmistrz wiedział, że aby Gdańsk dalej się rozwijał, była potrzeba niwelacji wałów i rozbiórka bastionów. Wówczas nie godziło się na to wojsko, ale jak dobrze wiemy, jeszcze w XIX wieku, już po śmierci Wintera, poczyniono ten właśnie krok.
Leopold von Winter zmarł w 1893 roku w Jeleńcu, majątku rodzinnym zakupionym w 1834 roku. Na jego nagrobku, który niestety nie istnieje, widniał napis – “Er hat die Stadt geliebt” – “Kochał to miasto”.
Krótkie podsumowanie
Przed wykładem wiedziałem co nieco o postaci Leopolda von Wintera, aczkolwiek spotkanie w Ratuszu Głównego Miasta rzuciło nowe światło na tę niezwykłą i jakże ważną dla XIX-wiecznego Gdańska postać. Inicjatyw, działań i inwestycji przeforsował lub przygotował tyle, że Gdańsk rzeczywiście zmienił się i stał realnie miastem wygodniejszym, ładniejszym i nowocześniejszym. Mam też przekonanie, że dużo zdziałał charyzmą, umiejętnością przekonywania, nowoczesnym jak na owe czasy podejściem do ludzi.
Nasz bohater mieszkał przy ulicy Garbary i tam właśnie znajdziecie tabliczkę go upamiętniającą. Również jeden z tramwajów nosi jego imie.
Kilka (ważnych) słów na koniec
Dziękuję Wam za lekturę nowego artykułu. Postać Leopolda von Wintera powinna być szerzej znana każdemu kto mieszka w Gdańsku, zatem rozsyłajcie wpis swoim rodzinom i znajomym.
Dołącz do społeczności bloga na FACEBOOK’u, klikając TUTAJ i na Instagrama, klikając TUTAJ i bądź na bieżąco.
Odkrywajcie Gdańsk, pokazujcie innym i cieszcie się tym! Pozdrawiam, Cześć!