7 uroczych miejsc w Gdańsku poza Historycznym Śródmieściem

7

Cześć Przyjaciele!

Gdańsk to miejsce na ziemi wielu z nas. Wciąż to miasto odkrywamy, wciąż wracamy do tego co już znamy, ciesząc życiem właśnie tutaj. Jednym z powodów tego poczucia szczęścia są wyjątkowej urody widoki i miejsca. Najczęściej poza centrum miasta. Przykłady mógłbym mnożyć.

Myśląc o Gdańsku mam poczucie, że oferuje on wiele UNIKALNYCH miejsc i krajobrazów. Każde z nich budzi zachwyt, jednocześnie nie wszystkie są powszechnie znane. Mam nadzieje, że już niedługo się ociepli (a może czytasz to gdy za oknem jest ciepło?) i planując wówczas spacery bądź przejażdżki rowerem, uwzględnicie poniższe miejscówki.

W niniejszym artykule mam dla Was zestaw siedmiu miejsc w Gdańsku, które uważam za ładne i godne uwagi. Łączy je fakt, iż leżą poza Historycznym Śródmieściem. Warto tam dotrzeć.

Zapraszam do lektury!


Lokalizacja poniższych miejsc na mapie Gdańska

1. Widok z Kiełpina Górnego

Gdańsk jest ZASKAKUJĄCYM miastem między innymi ze względu na jego położenie. Trzy różne od siebie krainy geograficzne dodają kolorytu i ciekawego tła dla architektury miasta. Tutaj niepozorna uliczka Kortowska i widok na Jezioro Jasień, a dalej… morze! Bliżej zaś osiedle Wiszące Ogrody i widoczna część Trójmiejskiego Parku Krajobrazowego. Świetny, mało znany krajobraz.

2. Koniec i początek Gdańska

Każde miasto ma swój początek i koniec. Jednakże miasta portowe mają ten plus, iż początek, a zarazem koniec, to zetknięcie z zatoką, morzem, oceanem. Inaczej mówiąc – wielką wodą. Stanąć na końcu falochronu i spoglądać w dal… ileż to budzi emocji! Z jednej strony tęsknota, smutek, z drugiej radość na myśl o tym co czeka gdzieś tam dalej. Falochron Zachodni w Nowym Porcie jest stosunkowo popularnym celem spacerów, ale i tak warto zrobić sobie taki spacer na koniec miasta. A może jednak początek?

3. Rajska plaża

Rajskie plaże w Tajlandii, Meksyku, na Seszelach… ileż to razy widzimy zdjęcia promocyjne wycieczek w odległe zakątki świata, a tam właśnie plaże. A one, owszem, są przepiękne, jednakże czy to oznacza, że i my takowych nie posiadamy? Otóż nie. Spacer wzdłuż wybrzeża Wyspy Sobieszewskiej, szczególnie z rana lub wieczorem, to IDEALNY sposób na sprawienie sobie małych wakacji w swoim mieście. Przecież na wyspę większość z nas ma kawałek, więc wycieczka jak się patrzy. Widoczki zaś są typowo wakacyjne. Szkoda tylko tego samego dnia wrócić do codzienności. 😉

4. Miejsce skrojone pod fanów dwóch kółek

Jednym z moich ulubionych miejsc na spokojną jazdę rowerem jest wał nad Kanałem Raduni. Na całym odcinku jest ładnie, ale PIĘKNIE jest w Lipcach. Zetknięcie dwóch różnorodnych krajobrazów i interesujące zabytki, działają na pozytywny odbiór okolicy. Gdy tylko się trochę ociepli, ruszam na me ukochane rowerowe gdańskie szlaki.

5. Dzielnica mało znana

Pozwoliłem sobie napisać, że to dzielnica mało znana, bowiem kto (prócz mieszkańców i ludzi interesujących się Gdańskiem) wie gdzie jest Brętowo? Niedźwiednik i Matemblewo prędzej, ale Brętowo? Jeden z przystanków PKM-ki się tak nazywa, również linia tramwajowa numer 10 jeździ do Brętowa.

A Brętowo jest jedną z bardziej zielonych dzielnic Gdańska! Skrywa wiele smaczków, często mało znanych. Jednym z takich uroczych miejsc jest ten oto teren rekreacyjny nad Strzyżą. W XIX wieku znajdował się tutaj młyn na potoku, dzisiaj można usiąść nad szumiącą wodą i ukoić zmysły.

6. “Stare” Suchanino

Suchanino od dawna w swojej głowie dzielę na “stare” i “nowe”. Oficjalnie takiego podziału nie ma, ale gołym okiem widać różnice wynikającą z zabudowy i jej architektury. Ta starsza część Suchanina niestety mocno się zmienia, choć wciąż gdzieniegdzie da się znaleźć domy wyglądające jak prawie 100 lat temu. Na zdjęciu ulica Wagnera. Spacerowaliście już tutaj?

7. Kiedy cel uświęca środki

Plaża na Górkach Zachodnich jest coraz chętniej odwiedzana ze względu na swój urok i oddalenie od popularnych niedzielnych szlaków spacerowych. Posiadacze samochodów podjeżdżają całkiem blisko plaży i do pokonania zostaje im kawałek drogi przez wydmy. Inaczej jest w przypadku użytkowników komunikacji miejskiej. Dojście z przystanku linii 111 na plaże zajmuje około 30 minut (2,5 km). W tym przypadku cel (piękna plaża i bezkres morza) uświęca środki (wędrówkę z autobusu przez pół godziny). A serio warto tutaj dotrzeć 🙂


Kilka (ważnych) słów na koniec

Dziękuję za wizytę na blogu i lekturę nowego wpisu. Mam nadzieję, że ubarwiłem Wam te wciąż zimne dni i już zanotowaliście powyższe miejsca, by za kilka tygodni zacząć je odwiedzać.

Gdańskie Historyczne Śródmieście jest wspaniałe i zawsze będę je polecał, ale to poza centrum jest “to coś” co sprawia, że miasto jest tak urocze.

Jak zawsze zachęcam do lajkowania strony na Facebook’u oraz obserwowania profilu na Instagramie.

Odkrywajcie Gdańsk, pokazujcie innym i cieszcie się tym! Pozdrawiam, Cześć!

O autorze

Kamil Sulewski

Cześć, jestem Kamil. W wieku osiemnastu lat zainteresowałem się Gdańskiem i generalnie miejskością, co wciągnęło mnie bez końca. Interesuje się historią miasta, inwestycjami, lecz nade wszystko świadomym kontaktem z przestrzenią publiczną.

Jeden komentarz

  • Witam,
    Jak zawsze z wielką przyjemnością czytam i oglądam przepiękne Pana zdjęcia. Proszę nie przestawać. Każda seria bardzo ciekawa.

O Mnie

Kamil Sulewski

Cześć, jestem Kamil. W wieku osiemnastu lat zainteresowałem się Gdańskiem i generalnie miejskością, co wciągnęło mnie bez końca. Interesuje się historią miasta, inwestycjami, lecz nade wszystko świadomym kontaktem z przestrzenią publiczną.

Postaw mi kawę na buycoffee.to

Ostatnie wpisy

Archiwa