Plan na dzień w Gdańsku wg. czytelników bloga. Wasza propozycja tras i miejsc! (na podstawie komentarzy)

P

Cześć Przyjaciele!

Pewnego pięknego dnia na profilu 7 zdjęć z Gdańska na FB zadałem Wam pytanie – “Gdybyście mieli poradzić nieznajomemu spędzić dzień w Gdańsku, by jak najlepiej poznać miasto, jaki naszkicowalibyście mu plan?” – dostałem sporo ciekawych odpowiedzi.

Wasze propozycje na tyle mi się spodobały, że pomyślałem, iż opiszę i przedstawię trzy w mojej ocenie najciekawsze!

Co ważne, sam uważam, że dzień w Gdańsku to zbyt mało! Aby poznać Gdańsk na zadowalającym poziomie potrzeba 3-4 dni, a tak serio dobrze, przy założeniu, że każdego dnia mocno ciśniemy, jakieś 7 dni.

Natomiast wiem, że wielu z Was ciężko wykroić tydzień wolnego w kalendarzu. Dzień lub dwa już prędzej, prawda? Można przyjechać do Gdańska na zaledwie dzień, ale 3-4 razy do roku i powoli wgryzać w miasto.

Gdańsk to takie miasto, że spacer po historyczno-turystycznej części miasta stanowi znaczącą, ale NIEWIELKĄ część tego, co można i warto zobaczyć. Zabytki, atrakcje, krajobrazy, historie, czekają w różnych częściach miasta.

Uważam, że dobrze to wiedzieć przed przyjazdem do stolicy województwa Pomorskiego.

No dobrze, koniec wstępu. Oto 3 propozycje co do tego jak spędzić dzień w Gdańsku 🙂


Propozycja Pani Gosi Nowakowskiej – alternatywnie na Starym Przedmieściu, jedzonko na Głównym Mieście i wieczór na plaży na Stogach

Bardzo spodobała mi się propozycja Pani Gosi Nowakowskiej. Otóż zwiedzanie zaczynacie w południowej części Historycznego Śródmieścia, a dokładniej na Starym Przedmieściu. Można rozpocząć od wizyty w Muzeum Narodowym, które dodatkowo w piątki jest bezpłatne. W środku słynny tryptyk “Sąd Ostateczny” Hansa Memlinga, jak również cała masa innych obrazów, rzeźb, ołtarzy i elementów budynków pochodzących sprzed wojny.

Kawałek dalej jest Baszta Biała oraz Baszta pod Zrębem, obie stanowiły część umocnień Przedmieścia i zbudowano je w XV wieku. W okolicy mamy Plac Wałowy, przy którym stoi Mała Zbrojownia, a stąd łatwo dostać się pod Bramę Nizinną.

Owa brama jest elementem XVII-wiecznych fortyfikacji i wejściem do innego świata. Miasto w rozumieniu kamienic i gmachów zostaje za nami, a wokół mamy dawną fosę i bastiony. Warto zdobyć jeden z nich i wejść na górę Bastionu Żubr. Cała okolica jest oryginalna, zachowana, wciąż często zaniedbana, ale za to autentyczna i klimatyczna. To również ciekawa odmiana od atrakcji typowo turystycznych.

Jednakże w planie Pani Gosi Nowakowskiej pojawia się też Główne Miasto. W mojej ocenie to świetny zabieg! Jeśli najpierw zdecydujemy się na spacer po Starym Przedmieściu i później zajrzymy na Główne Miasto, wszystkie zabytki i uliczki zrobią JESZCZE WIĘKSZE wrażenie! A tutaj zjecie obiadek, wypijecie kawkę i skosztujecie ciasteczka.

Obiad w jednej z restauracji, to już zależy od Waszych preferencji, zaś na deser poleca się cukiernia Sowa.

To nie wszystko! Pani Gosia dodaje na sam koniec spacer plażą w Brzeźnie lub Stogach, choć ja optowałbym za Stogami 😉 Spacer przy zachodzie słońca, cudne fotki, łapanie chwili, głęboki oddech i słuchanie szumu fal. To jest to! To jest Gdańsk!

Małe podsumowanie

Uważam, że niniejszy plan na dzień w Gdańsku jest BARDZO CIEKAWY i sam chętnie spędziłbym czas w mym mieście właśnie w taki sposób. Mamy miejsce alternatywne, ale pełne historii i zachowanych zabytków, mamy miejsce znane, które zawsze robi wrażenie, mamy również plażę czyli naturę w najlepszym wydaniu.

Brawo dla Pani Gosi za ten jakże ciekawy pomysł na dzień w Gdańsku.


Propozycja Pani Elżbiety Podolskiej-Filipowicz – znane i mniej znane miejsca

Druga propozycja na dzień w Gdańsku jest od Pani Elżbiety Podolskiej-Filipowicz. W tym przypadku zaczynacie dość typowo, bo od Głównego Miasta. Wędrówka ulicami Długą, Długim Targiem, Piwną, Mariacką, Św. Ducha oraz nabrzeżem nad Motławą to łapapie klimatu, oglądanie krajobrazów pełnych szczytów kamieniczek oraz zacnych, bogatych i nigdzie nie spotykanych zabytków.

Dalej można iść nad Motławą, obok Brabanku i ul. Wiosny Ludów, aż na tereny po stoczniowe. Następuje wówczas zmiana klimatu i widoków. I o to chodzi! Mało miast posiada zaraz obok siebie tak różnorakie krajobrazowo miejsca. Na terenie po stoczniowym możecie obejrzeć opuszczone hale, podejrzeć prace zakładu z dość bliska, zwiedzić ECS (Europejskie Centrum Solidarności) bądź zjeść i wypić w winiarni Miełżyński, znajdującej się w dawnej remizie strażackiej z XIX wieku.

Wówczas plan Pani Elżbiety Podolskiej-Filipowicz zakłada wycieczkę tramwajem do Oliwy. Super sprawa ze względu na fakt, iż już po drodze możecie sporo zobaczyć, zaś Park Oliwski będzie najlepszym miejscem, by podsumować sobie cały dzień w Gdańsku. Nie jest problemem wsiąść do pociągu dalekobieżnego w Oliwie właśnie, więc jeśli już wieczorem mielibyście pociąg, proszę bardzo!

Małe podsumowanie

Ten plan podoba mi się na połączenie trzech różnych miejsc i zdaje się, że to optymalna ilość. Mamy historyczne i piękne zabytki, mamy industrialną odsłonę miasta oraz naturę w postaci zjawiskowego parku.

Brawo dla Pani Elżbiety za ten jakże ciekawy pomysł na dzień w Gdańsku.


Propozycja Pani Joanny Okuniewskiej – dzika natura, piękna Oliwa i miasto nocą

Trzecia i ostatnia w niniejszym zestawieniu propozycja jak spędzić dzień w Gdańsku jest autorstwa Pani Joanny Okuniewskiej.

Tym razem zaczynamy od oddalonej od centrum miasta Wyspy Sobieszewskiej. Wyspie można poświęcić spokojnie cały dzień, ale że w tym przypadku nie mamy tyle czasu, więc warto się skupić na czymś konkretnym. Może to być rezerwat Ptasi Raj, może być Mewia Łacha, może być spacer plażą bądź okolice Świbna. Ja zachęcam do przejścia szlaku w rezerwacie “Ptasi Raj” i obejrzenia spokojnych, szerokich krajobrazów z domków widokowych. Ile potrzeba na to czasu? Dojazd z centrum Gdańska na Górki Wschodnie 40 minut plus spacer około 2 h plus powrót 40 minut plus ewentualne oczekiwanie na autobus i postoje = mniej więcej 4 h.

Drugi etap całego dnia w Gdańsku to wizyta w Oliwie! Można się ograniczyć do Parku Oliwskiego i Katedry, a jeśli ktoś ma jeszcze siły to wejść na wzgórze Pachołek. Ile potrzeba na to czasu? Dojazd z centrum Gdańska do Oliwy 30 minut plus spacer 1,5-2 h plus powrót 30 minut plus ewentualne oczekiwalnie na tramwaj i postoje = mniej więcej 4 h.

Na koniec, trzecim etapem dnia w Gdańsku byłby spacer po Głównym Mieście już po zmroku. Wiadomo, że daje to zupełnie inne wrażenia! Klimat nocą jest wspaniały, zabytki iluminowane, nad Motławą niosą się wielojęzyczne rozmowy, można poczuć miasto na całego.

Małe podsumowanie

Jak widać połączycie w ten sposób trzy oddalone od siebie obszary w Gdańsku i nasycicie RÓŻNORAKIMI krajobrazami.

Brawo dla Pani Joanny za ten jakże ciekawy pomysł na dzień w Gdańsku.


Kilka (ważnych) słów na koniec

Dziękuję za wizytę na blogu i lekturę niniejszego artykułu. Dziękuję Wam za komentarze, na podstawie których mogłem sporządzić plan na dzień w Gdańsku x3. W moim odczuciu to SUPER pomysły na zwiedzanie miasta w ciągu dnia, choć warto tutaj zaznaczyć, iż są to raczej propozycje dość intensywne, no może poza pierwszą.

A tutaj możecie dobrowolnie wesprzeć mą działalność, stawiając mi kawkę 🙂 Dziękuję!

Postaw mi kawę na buycoffee.to

Zapraszam do zaglądania na 7 zdjęć z Gdańska (klik), gdzie każdego dnia pokazuję Gdańsk oraz na Instagrama – 7 zdjęć z Gdańska (klik)

Odkrywajcie Gdańsk, pokazujcie innym i cieszcie się tym! Pozdrawiam, Cześć!

O autorze

Kamil Sulewski

Cześć, jestem Kamil. W wieku osiemnastu lat zainteresowałem się Gdańskiem i generalnie miejskością, co wciągnęło mnie bez końca. Interesuje się historią miasta, inwestycjami, lecz nade wszystko świadomym kontaktem z przestrzenią publiczną.

Dodaj komentarz

O Mnie

Kamil Sulewski

Cześć, jestem Kamil. W wieku osiemnastu lat zainteresowałem się Gdańskiem i generalnie miejskością, co wciągnęło mnie bez końca. Interesuje się historią miasta, inwestycjami, lecz nade wszystko świadomym kontaktem z przestrzenią publiczną.

Postaw mi kawę na buycoffee.to

Ostatnie wpisy

Archiwa