10 urodziny bloga – 10 moich ulubionych miejsc w Gdańsku + mała prośba do Was

1

Cześć Przyjaciele!

Pod koniec września 2014 roku, po pięciu latach świadomego poznawania Gdańska, założyłem niniejszego bloga i rozpocząłem przygodę z publikowaniem zdjęć, przemyśleń, opisów spacerów, wykładów, miejsc i wielu innych.

Dzisiaj mija 10 lat, odkąd prowadzę bloga “7 zdjęć z Gdańska”. Cieszę się niezwykle i jestem dumny z konsekwencji, pomysłów na wpisy, ale przede wszystkim z faktu, iż mam Was, moich czytelników, których zebrało się niemało grono. Na samym początku, owe 10 lat temu, mogłem tylko o tym pomarzyć.

W ciągu tych 10 lat opublikowałem 974 artykuły, pokazując Gdańsk jak długi i szeroki. Napisałem niemało o historii miasta i poszczególnych dzielnic, podzieliłem się wieloma trasami spacerowymi/rowerowymi, opisałem setki miejsc w całym mieście, chwaliłem i cieszyłem się z nowych inwestycji.

W okresie od 2014 roku do 2017 roku publikowałem na blogspocie, następnie, aż do dzisiaj, na wordpressie. Nie mogę dotrzeć do danych z pierwszych trzech lat, natomiast w ciągu 7 lat publikowania na wordpressie (od 2017 do 2024 roku) uzyskałem 1 160 459 wyświetleń. W tym czasie przybyło mi ponad 13 tysięcy “lubiących” stronę na Facebooku. Jak pomyślę, od czego zaczynałem, jestem więcej niż szczęśliwy.

Mym celem, co nigdy się nie zmieniło, jest pokazywanie różnorodności Gdańska. I tak patrząc na archiwum bloga, myślę sobie, że chyba się udało.

Ze względu na ich ilość, nie będę po kolei opisywał serii wpisów, tematów i najciekawszych artykułów. Jednocześnie zachęcam serdecznie do ich lektury! Najłatwiej otworzyć pasek z prawej strony bloga i wejść w archiwum. W każdym miesiącu znajdziecie mniej więcej 8 wpisów, z których każdy ukazuje piękno i różnorodność grodu nad Motławą.

W maju 2023 roku utworzyłem konto na “buycoffee”, abyście mogli dobrowolnie wspierać mnie w zamian za pracę na blogu, którą rzecz jasna wykonuje za darmo w wolnym czasie. Dziękuję z całego serca za dotychczasowe wpłaty – JESTEŚCIE WIELCY – jednocześnie prosząc o więcej. Liczy się każda złotówka. Z góry dziękuję.

Postaw mi kawę na buycoffee.to

W niniejszym, urodzinowym artykule, przedstawię Wam 10 moich ukochanych miejsc w Gdańsku. To miejsca, które zajmują szczególne miejsce w moim sercu. Przez kilkanaście lat świadomego odkrywania Gdańska poznałem tych miejsc OGROM, wybierając dziesiątkę, nie uważam, że inne są mniej wartościowe. Po prostu te wymienione niżej cenie najbardziej.

Mam również prośbę do Was, stałych i chwilowych czytelników bloga. Wypiszcie proszę 10 Waszych ukochanych miejsc w Gdańsku, dodając powód, dlaczego właśnie to, a nie inne miejsce. Jeśli akcja się powiedzie, napiszę osobny artykuł, w którym znajdą się Wasze ukochane miejsca w Gdańsku. Do dzieła!

Tymczasem zapraszam do lektury i listy 10-ciu najbliższych memu sercu miejsc w Gdańsku.


1. Ołowianka

Od początku mej świadomej przygody z Gdańskiem, a więc od 2009 roku, Ołowianka była jednym z mych dwóch ukochanych miejsc. Wszystko dzięki jej bliskości względem Głównego Miasta, a jednocześnie spokoju, jaki zapewniała. Przypominam, był 2009 rok, kładki nie było, apartamenty przy Szafarni się budowały, o osiedlach Riverview i Angielska Grobla jeszcze nie myślano. Wówczas Ołowianka była “na końcu świata”, mało kto się tu zapuszczał, bo i po co, skoro trzeba było wracać tą samą drogą? Tymczasem ja uwielbiałem usiąść na ławce, poczuć zapach drewna i patrzeć na zabudowę Długiego Nabrzeża. Uważam, że tutaj czuć prawdziwy klimat Gdańska.

2. Plaża na Górkach Zachodnich

Plaża na Górkach Zachodnich ma “to coś”. Ładna, piaszczysta, wdzierająca się do lasu (wydmy), jest jedną z ładniejszych w Gdańsku i nie tylko. Przez fakt jej oddalenia od centrum miasta nie jest nadto oblegana, choć to powoli się zmienia. Nie zmienia to jednak faktu, że miejsce jest czarujące, a widoki urokliwe. Uwielbiam Górki Zachodnie po sezonie, szczególnie jesienią, kiedy ludzi już mniej, a ona staje się magicznym miejscem, zabierającym problemy.

3. Oliwskie wzgórza i doliny

Nie zliczę ile to razy przejechałem i przeszedłem Doliną Radości, Wężową, Ewy bądź Zgniłych Mostów. Czuwające ponad nimi zielone wzgórza, płynące ich dnem potoki, ciekawe zabytki na trasie, wreszcie ta cisza i spokój. No właśnie, wzgórza! One również mają swego rodzaju pierwiastek magii. Tulą doliny, w zależności od pory roku, innymi kolorami, zapewniają widok na miasto, są naszymi “górami” nad morzem. Zielona odsłona Oliwy jest naturalna, spokojna, ładująca energią. Dlatego to jedno z moich ulubionych miejsc.

4. Nad rzeką Radunią

Radunia jest rzeką o długości ponad 100 km, zaś w granicach Gdańska płynie przez ostatnie 6 km, uchodząc do Motławy. To jedno z tych miejsc w Gdańsku, które śmiało można określić mianem “sielskiego”. Mało ludzi, dużo zieleni i wody, szerokie krajobrazy. Czego chcieć więcej? Przejażdżka rowerem nad Radunią jest świetnym doświadczeniem, które praktykuje od ładnych paru lat.

5. Górki Wschodnie

Wśród ukochanych miejsc w Gdańsku, nie może zabraknąć tych na Wyspie Sobieszewskiej. Kocham Gdańsk za pokaźną ilość natury w granicach miasta, a tej na prawdę wiele jest na Górkach Wschodnich. Las, wydmy, jeziora, plaża, rzeki, a to wszystko spięte szlakami spacerowymi, z dala od zgiełku miasta. Pamiętam spacer po Górkach Wschodnich, który odbyłem kilkanaście lat temu. Do dzisiaj zapadł mi w pamięci, właśnie ze względu na spokój okolicy i pełną harmonię z tym co mnie otacza. Tak jest do dzisiaj.

6. Mewia Łacha

Mewia Łacha, a więc rezerwat przyrody obejmujący obszar 150 ha po obu stronach ujścia Wisły, jest miejscem niezwykłym. Zdecydowanie większa część leży po stronie Mikoszewa (131 ha), jednakże i na terenie Gdańska mamy jego fragment (19 ha). Ścieżka prowadząca nad Przekopem Wisły oraz sama Mewia Łacha, od wielu lat jest moim azylem ciszy, gdzie jak nigdzie indziej, potrafię usłyszeć siebie. Zgranie z otaczającą mnie naturą jest tutaj niezwykłe!

7. Jaśkowa Dolina

Jaśkowa Dolina jest ulicą biegnącą doliną między morenowymi wzgórzami, usłaną willami/pałacykami majętnych gdańszczan z XIX i XX wieku. To jedna z mych ulubionych ulic w całym Gdańsku, gdzie natura spotyka się z architekturą, robiąc wspólnie NIESAMOWITE wrażenie. Uwielbiam takie miejsca, a do tego wciąż wracam.

8. Falochron Zachodni

Falochron Zachodni znajduje się na terenie Nowego Portu, choć dostać się do niego można tylko przez Brzeźno. Alejka z widokiem na Zatokę Gdańską, w tle zaś falochron i zielona latarnia. Ciągnąca się hen daleko woda, widoczne w oddali statki, hałasujące fale, zapach morza, prom wypływający do Szwecji. Wydaje mi się, że miłość do tych widoków najlepiej zrozumie ktoś, kto mieszka(ł) w nadmorskim i miał świetną relację z morzem właśnie.

9. Fort Góry Gradowej

Fort Góry Gradowej, wraz z Ołowianką, jest jednym z mych ukochanych miejsc w Gdańsku, które odwiedzam od 2009 roku. Dla mnie to miejsce cudowne i wręcz “uzdrawiające” ze względu na fakt, iż nie raz “zabrało” mi ból głowy. Uwielbiam Fort Góry Gradowej za połączenie centrum nauki, zabytkowych fortyfikacji, parku i widoków. To miejsce rekreacji z widokiem na serce Gdańska. Niby blisko, a jednak daleko.

10. Jezioro Borowe

Jezioro Borowe na Stogach znane jako “Pusty Staw” cenię za malowniczość, krajobrazy, fotogeniczność oraz to, że o każdej porze roku, prezentuje się doskonale. Od lat odwiedzam to miejsce jesienią, gdyż wówczas jest (w moim przekonaniu) najładniej. Kolory robią robotę.


Kilka (ważnych) słów na koniec

Dziękuję za wizytę na blogu i lekturę nowego, urodzinowego artykułu. Wypiszcie proszę Wasze ulubione miejsca w Gdańsku. Możecie w komentarzu pod spodem, możecie na facebook’u bądź instagramie (linki poniżej). Będę wdzięczny 🙂

A tutaj możecie dobrowolnie wesprzeć mą działalność, stawiając mi kawkę 🙂 Dziękuję!

Postaw mi kawę na buycoffee.to

Zapraszam Was serdecznie do obserwowania mnie na FB i IG, gdzie regularnie wrzucam zdjęcia oraz dzielę się przemyśleniami na temat Gdańska.

Odkrywajcie Gdańsk, pokazujcie innym i cieszcie się tym! Pozdrawiam, Cześć!

O autorze

Kamil Sulewski

Cześć, jestem Kamil. W wieku osiemnastu lat zainteresowałem się Gdańskiem i generalnie miejskością, co wciągnęło mnie bez końca. Interesuje się historią miasta, inwestycjami, lecz nade wszystko świadomym kontaktem z przestrzenią publiczną.

Dodaj komentarz

O Mnie

Kamil Sulewski

Cześć, jestem Kamil. W wieku osiemnastu lat zainteresowałem się Gdańskiem i generalnie miejskością, co wciągnęło mnie bez końca. Interesuje się historią miasta, inwestycjami, lecz nade wszystko świadomym kontaktem z przestrzenią publiczną.

Postaw mi kawę na buycoffee.to

Ostatnie wpisy

Archiwa