Cześć Przyjaciele!
Masa możliwości, mało naszego zaangażowania
Jak wyrobić w sobie chęć obcowania z otoczeniem?
Wówczas zapisuje sobie w notatniku takie miejsca i sukcesywnie odwiedzam. Sprawdzam każdą możliwość wolnego czasu i WIEM jak ją zagospodarować.
1. Widok z Byczego Wzgórza
Sięgając pamięcią na Byczym Wzgórzu byłem ostatnio w sierpniu 2017 roku z Martą prowadzącą bloga Palcem po mapie, stopą po ziemi. Bardzo lubię samo miejsce jak i widoki, do których tęsknie i niewątpliwie w najbliższym czasie się tam wybiorę.
2. Plaża Brzeźno o poranku
Ostatnim razem na plaży przy wschodzie słońca byłem w kwietniu. Tęsknie za tym klimatem, który jest zupełnie niepowtarzalny, kiedy budzi się nowy dzień. Wszystko wygląda zupełnie inaczej, piękniej niż w ciągu dnia.
3. Jelitkowo
Obok tego widoku przejeżdżałem rowerem nie raz i nie dwa, ale szczerze mówiąc dawno nie byłem w tym miejscu na zdjęciach. A sami zobaczcie jakie to jest cudne miejsce! Potok Oliwski przepływający przez plażę i wpadający do morza.
4. Orunia “za torami”
Tęsknić za Orunią, czy to możliwe? Jak najbardziej! Pamiętam pewien spacer sprzed roku i wiecie co, wrócę na tę trasę. Szczególnie tęsknię za Orunią “za torami”, bowiem tam zostawiłem kawałek życia, uczęszczając do szkoły.
5. Lasem ze Stogów na Górki Zachodnie
Spacerowałem tą trasą niemal rok temu i pamiętam dokładnie ile spokoju i radości dało mi otoczenie. Poczekam na październik (jeden z dwóch najpiękniejszych miesięcy w roku) i wrócę na ten sam szlak!
6. Kamienny narzut przy plaży na Westerplatte
Ostatnim razem to miejsce odwiedziłem cztery (!) lata temu. Dlaczego tak dawno? Ponieważ od jakiegoś czasu dojazd do Kapitanatu Portu został zamknięty szlabanem. Ale ja jeszcze spróbuje się tam dostać.
7. Park im. Jana Pawła II
W parku im. Jana Pawła II byłem serio dawno, nie mówiąc już o tym, kiedy robiłem w tym miejscu zdjęcia. Tęsknię za zieloną przestrzenią między blokami, za położeniem się na trawie, za oparciem się o drzewo, chwili oddechu. W październiku tam wrócę.
Kilka (ważnych) słów na koniec
Zapisałem powyższe miejsce w notatniku i postaram się odwiedzić w październiku, co wierze potwierdzi mój sposób na to, aby być bliżej swojego miasta.
Dziękuję Wam za uwagę. Zachęcam Was do czytania innych wpisów (których jest ponad 350!) oraz śledzenia mojej strony 7 zdjęć z Gdańska (klik) na facebook’u.
Odkrywajcie Gdańsk, pokazujcie innym i cieszcie się tym! Pozdrawiam, Cześć.