CZEŚĆ PRZYJACIELE!
Pokażę Wam dzisiaj Gdańsk, o którym wielu z Was nie wiedziało.
Spojrzymy na znane obiekty z zaskakujących perspektyw, poszukamy pewnego wzgórza, przeskoczymy płoty i zobaczymy, że niektóre miejsca nie są już niestety takie same.
W piątą tegoroczną „miejską podróż” wybrałem się 1 września. Wystartowałem na Chełmie, a celem był Niedźwiednik lub nawet Matemblewo. Po drodze zweryfikowałem plany, skończyłem trochę szybciej i resztę trasy przeniosłem na inny dzień.
Jednakże to co dzisiaj zobaczyłem zadowoli Was w zupełności! Jestem tego pewien.
CO WAŻNE!
CZYTACIE drugą CZĘŚĆ CAŁEJ WYPRAWY, Pierwszą, którą polecam Ci przeczytać, znajdziesz klikając TUTAJ (klik).
Chodźcie lepiej poznać Gdańsk!
Tutaj skończyliśmy przed tygodniem
Szedłem w górę Legnickiej, przed zakrętem w prawo, spojrzałem w lewo na położoną w jarze Wyczółkowskiego oraz wyżej Ojcowską. Skręciłem w prawo…
Nieoczywiste miejsce z widokiem na wieże Głównego Miasta
Za zabudową zaczyna się dziko porośnięty teren, są schody, idę kawałek, patrzę na prawo a tam… widoczek na Główne Miasto. Wieża Bazyliki Mariackiej i Ratuszowa jak na dłoni, a obok mnie śmieci, brudne, krzywe schody, miejsce opuszczone.
Miejska podróż to owszem, oglądanie miejsc znanych, lecz prawie zawsze z nieznanej perspektywy.
Chaszcze i widok z flagą Polski
To jednak dopiero początek. Ruszyłem dalej, bowiem Legnicka ciągnie się aż do okolic Cmentarza Żołnierzy Francuskich. Po prawej stronie bujne chaszcze, zwracam uwagę i myślę o tym, że gdyby tak je wykarczować, odsłoniłby się piękny widok. A jeśli do tego trochę zagospodarować ten teren? Może i na randki by tutaj chadzano. Póki co się nie chadza. No ja chadzam, ale sam.
Kawałek za chaszczami widzę coś a’la działki albo sadki. Za jabłonką i drewnianym składzikiem oraz masą zieleni, wypatruje wieżowiec Organika Trade i Most Wantowy im. Jana Pawła II. Do tego flaga Polski.
Na końcu Legnickiej
Dobijając do końca ulicy widzę płoty, przede mną i po mojej lewej stronie. Jednak płot okazał się za niski, albo ja za sprawny i po paru sekundach znalazłem się po drugiej stronie. Obszar między Legnicką a Działkami im. Dąbrowskiego jest ogrodzony, być może planowana jest tutaj jakaś inwestycja? Ktoś z Was wie?
Nieco hardcorowy, ale dobry punkt widokowy
Przeszedłem niedaleko płotu cmentarza i wszedłem na ciekawą górkę. Na tyle ciekawą, że właśnie z tego miejsca ujrzałem Biskupią Górę z wieżą Schroniska Młodzieżowego, Główne Miasto a w tym wieże Więzienną, Ratuszową i Bazyliki Mariackiej, a do tego Kościoły Św. Jana i Św. Katarzyny. Nieco hardcorowy, ale dobry punkt widokowy.
Od tyłu jeszcze tutaj nie wchodziłem 😉
Zszedłem na dół i przedostałem się na powstały w 1967 roku Cmentarz Żołnierzy Francuskich. Rzędy krzyży, między nimi islamskie “słupy z turbanem” na dywanie trawy. Miejsce odwiedzane przeze mnie co najmniej kilkukrotnie, ale od tyłu jeszcze tutaj nie wchodziłem 😉 Była flaga Polski, teraz mijam flagę Francji i poszedłem dalej w górę ul. Powstańców Warszawskich…
…a co było dalej, przeczytacie już za tydzień 🙂
Kilka (ważnych) słów na koniec
Pierwsza część miejskiej podróży, którą przeczytacie TUTAJ (klik), dała sporo radości, jednak część druga, którą właśnie czytacie, była kwintesencją “miejskiej podróży”. O to właśnie w tym chodzi!
Jednocześnie już za tydzień trzecia i ostatnia część tej miejskiej podróży, gdzie zobaczyłem jak zabierają piękne zielone tereny…
Przyjaciele, zaglądajcie również na 7 zdjęć z Gdańska (klik) na FACEBOOK, gdzie każdego dnia dziele się swoim spojrzeniem na Gdańsk.
Odkrywajcie Gdańsk, pokazujcie innym i cieszcie się tym! Pozdrawiam, Cześć!