Cześć Przyjaciele!
W niniejszym wpisie pragnę zaprosić Was do chwili namysłu i odpowiedzenia na tytułowe pytanie.
Z czym kojarzy Ci się Gdańsk?
Wypiszcie proszę siedem (no nie inaczej! ;)) takich miejsc, zdarzeń, ludzi, które w pierwszej kolejności przyjdą Wam na myśl.
Jestem ciekaw Waszych odpowiedzi, które pokażą również co jest właśnie dla Was w Gdańsku istotne. Co zwraca uwagę, co urosło do ponadprzeciętnej rangi.
Poniżej dzielę się swoimi siedmioma skojarzeniami, które przyszły mi w pierwszej kolejności na myśl apropo Gdańska.
Zapraszam do dalszej lektury 🙂
1. Widoki z różnych dzielnic
Z racji faktu, iż odbyłem mnóstwo “miejskich podróży” z aparatem, mocno zwracam uwagę na wszelakie widoki. Gdańsk jest położony na wzgórzach. Wiele dzielnic ma po kilka lub kilkanaście mniej lub bardziej ciekawych punktów widokowych. Czasami z mocno zapomnianego miejsca można dojrzeć Bazylikę Mariacką. Innym razem jest to widok na morze.
Gdy zamknę oczy i pomyślę Gdańsk, w pierwszej kolejności “widzę” przeróżne Gdańskie krajobrazy widziane na Suchaninie, Siedlcach, we Wrzeszczu lub Oliwie.
2. Spacer nad Motławą
Myśląc o Gdańsku i tym z czym miasto mi się kojarzy, zaraz po naturalnych punktach widokowych, przychodzi mi na myśl Motława i jej przecudne krajobrazy. Niemal każdy swój spacer po centrum Gdańska, opieram o pętlę przez Szafarnię i Ołowiankę. Całkiem niedawno miałem gości z Bydgoszczy i oczywiście również tak spacerowaliśmy.
Uważam, że te kilka miejsc i widoków (Z kładki na Główne Miasto, z Ołowianki na Żurawia, z Mostu Kamieniarskiego, z północnego cypla Wyspy Spichrzów, z Mostu Zielonego) mocno rezonują ze słowem Gdańsk.
3. Plaże
Ponad 20 km plaż robi swoje i wchodzi do głowy. Oczywiście plaże nie są w Gdańsku na pierwszym planie, aczkolwiek wiele osób, w tym ja, myśli o Gdańsku poprzez położenie nad Bałtykiem. No i nie ma się co dziwić, bowiem przepięknych miejsc, poprzez które można kojarzyć Gdańsk, nie brakuje!
4. Brak wielkomiejskości
Tym razem skojarzenie mniej pozytywne, przynajmniej z mojego punktu widzenia. Odkąd zacząłem jeździć po innych Polskich miastach, zauważyłem jedno… często sporo mniejsze miasta dają poczucie, że jestem w większym mieście niż w Gdańsku. Powodów tego jest kilka i jest to temat na osobny wpis, jednakże mało jest w Gdańsku typowo miejskich ulic, placów, dostojnej kamienicznej zabudowy itd.
5. Niderlandy
Chcąc oglądać dobrą Holenderską architekturę nie muszę koniecznie jechać do Amsterdamu. Nie muszę wyjeżdżać z Gdańska. Nasze miasto na przełomie XVI i XVII wieku było na tyle bogate, że pozwalało sobie na zatrudnianie najlepszych architektów. Bogactwo wynikało z położenia, które czyniło Gdańsk oknem Polski na świat i w związku z powyższym miało kontakt z wieloma narodami. Ze względów wyznaniowych silne związki trzymano z mieszkańcami Niderlandów. Najcenniejsze dzieła Gdańskiej architektury zostały zaprojektowane właśnie przez nich.
6. Uliczki Głównego i Starego Miasta
Gdańsk mocno kojarzy mi się z uliczkami na Głównym i Starym Mieście. Powody są dwa, często tam bywam i są to piękne miejsca. Taki Gdańsk robi wrażenie i zapada w pamięci. Spacerując ul. Na Piaskach, Piwną, Mariacką, Korzenną, mamy do czynienia z widokami, przez które kojarzymy nasze miasto.
7. Stocznie i port
Ostatnie, siódme skojarzenie z Gdańskiem jakie przyszło mi na myśl, to stocznie i port. Gdańsk to miasto stoczniowe i portowe, co widać w różnych częściach miasta. Stanowi to naszą charakterystykę i widoki żurawi zostają w pamięci.
Kilka (ważnych) słów na koniec
Dziękuję serdecznie za lekturę tego wpisu i jeszcze raz proszę, wypiszcie siedem skojarzeń z Gdańskiem, jakie przyjdą Wam w pierwszej kolejności na myśl.
Możecie je wypisać w komentarzu do tego wpisu, bądź w przypiętym poście na fanpage’u 7 zdjęć z Gdańska.
Właśnie! Jeśli jeszcze tego nie robisz, zachęcam abyś polubił fanpage 7 zdjęć z Gdańska i dołączył do społeczności bloga 🙂
Odkrywajcie Gdańsk, pokazujcie innym i cieszcie się tym! Pozdrawiam, Cześć!
Dzisiaj Gdańsk kojarzy mi się, z moim dzieciństwem, oraz z latami młodości z rodziną i przyjaciółmi, także z wartościami historycznymi, także czasami współczesnymi jak, 1968, 1970, 1980 i powstaniem Solidarności.
Z moją dzielnicą Wrzeszcz, szkołami do których chodziłem, podstawówka 49, technikum budowlane , politechnika.
Brzeźno, plaża.
Starówka
Gdańsk Oliwa, park i kilka innych dzielnic, Przymorze, Zaspa, Żabianka.
Cafe Olimp, na 16 piętrze.
Westerplatte.
Lechia i inne kluby sportowe, które były i te które przetrwały do dzisiaj.
I to byłoby na tyle, do roku 1981 w którym to wyjechałem ale od 2004 roku przyjeżdżam kilka razy w roku i już za niedługo będzie to mój ponownie permanentny adres z małą różnicą bo to będzie Sopot, przynajmniej przez 8 miesięcy, jednak zimy będę spędzał ciągle na Florydzie.
1.Coctail Bar już nie istniejący Lipowa
2.Szafarnia z Mariną
3.Cctail Bar na Długiej
4.Kościół św . Mikołaja z jego pięknymi 42 modułami
5.Hala Targowa
6.Koniecznie lody Miś
7.Dwór Artusa a w szczególności sala koncertowa