Dobry wieczór przyjaciele 🙂
Zapraszam Was na trzydziestą dziewiątą odsłonę “przemyśleń i refleksji”.
Nim przejdziemy do zdjęć, chciałbym zwrócić uwagę na możliwości, które daje nam Gdańsk. Zwróciłem na to uwagę w czwartek, kiedy jechałem rowerem przez miasto.
Trasa, którą opracowałem pozwala mi rozwijać się kondycyjnie jak i względem miasta. Podjazdy wymuszają włożenie siły a tętno idzie w górę, zaś zjazdy uczą koordynacji ruchowej jak i uważności. Z kolei łączenie przestrzeni zurbanizowanej z leśną daje mi czerpać bodźce miasta jak i odpocząć w ciszy.
Spróbujcie w podobny sposób zaplanować spacer lub podróż rowerową 🙂
A teraz zapraszam do siedmiu zdjęć z Gdańska ! 😉
1. Przechodząc niedawno w okolicy Bazyliki Mariackiej zobaczyłem otwarte drzwi. Jak widać na osi mamy kolejne, niestety zamknięte. Bazylika jest tak ogromnym obiektem w strukturze Głównego Miasta, iż obie bramy winne być (chociażby w lecie) otwarte co zapewniłoby lepszą komunikację między ul. Św. Ducha a Piwną. Tym bardziej teraz, kiedy ul. Plebania została wyłączona z ruchu.
2. Ulica Szeroka. W moim mniemaniu najbardziej zaniedbana ulica Głównego Miasta. Tym bardziej ucieszyła mnie niedawna informacja o planowanych remontach na Głównym Mieście i w okolicach. M.in. Szeroka zostanie przebudowana, a to sprawi, że będziemy ją zupełnie inaczej spostrzegać.
3. Miasto w budowie. A raczej Wyspa Spichrzów w budowie. Czy potrzeba bardziej wymownego zdjęcia ? Pytanie czy nowa zabudowa jest godna stania w tak dogodnym miejscu… ? Patrząc na Hotel Puro, mam ogromne wątpliwości.
4. Niecodzienne zestawienie. Ponownie elementy miejskiej przestrzeni postanowiły mnie zaskoczyć. Hotel Puro, “Diabelski Młyn”, Zielona Brama i Ratusz w jednym kadrze. Mamy 2 do 2 ! Dwa stare i szanowane obiekty i dwa nowe, budzące skrajne emocje. Mimo różnic, na zdjęciu cała czwórka wygląda nieźle 😉
5. Jedno miejsce a ile w nim miejskiego życia, jak wiele można napisać… Lecz nie będę niczego sugerował, przyjrzyjcie się fotografii i wyczytajcie jak najwięcej.
6. Przenosimy się do Wrzeszcza. W czasie niedawnego spaceru zachwyciły mnie detale kamienicy przy Jesionowej. Liczę na więcej dobrych remontów we Wrzeszczu i całym Gdańsku.
7. Zostajemy we Wrzeszczu. Ul. Partyzantów to przykład jak meble miejskie mogą i porządkują miejską przestrzeń. To również efekt dźwigni, gdzie niewielka interwencja powoduje “wielkie” skutki. A Wam jak się podoba ten sposób porządkowania miasta ? 😉
No i na koniec… 🙂
Dziękuję za obejrzenie siedmiu zdjęć oraz lekturę moich przemyśleń i refleksji 🙂 Dzisiaj pozostaliśmy w przestrzeni mocno zurbanizowanej, zatem kolejnym razem będzie więcej spokojnych miejsc 😉
Jeśli podoba się Wam to co robię, zapraszam do polubienia mojej strony na FACEBOOK’u, dzięki czemu będziecie na bieżąco z nowymi postami na blogu.
Odkrywajcie, pokazujcie innym i cieszcie się tym ! Pozdrawiam, Cześć ! 🙂