Cześć Przyjaciele!
Każde miasto na świecie, w tym i Gdańsk, posiada swoje mocne strony, niezaprzeczalne atuty, jasne punkty, którymi pragniemy się chwalić. Podobnie jest z każdą jedną dzielnicą/częścią miasta – czy to Orunia, Oliwa bądź Stogi – wszędzie są piękne miejsca.
Jednocześnie każde miasto na świecie, w tym i Gdańsk, posiada swoje słabe strony, niezaprzeczalne wady, ciemne strefy, którymi raczej nie lubimy się chwalić. Podobnie jest z każdą jedną dzielnicą/częścią miasta – czy to Orunia, Oliwa bądź Stogi – wszędzie są nieciekawe miejsca.
W niniejszym artykule, na przykładzie 7 dzielnic Gdańska, przedstawiam Wam plusy i minusy naszego miasta. Po co to robię? Byśmy zaczęli postrzegać Gdańsk, zachowując pewną równowagę.
A że mamy z tym wszyscy kłopot, przekonałem się całkiem niedawno, publikując dwa artykuły.
Za porównanie Gdańska do Barcelony (do przeczytania TUTAJ), które opublikowano na portalu trojmiasto.pl, zostałem zjechany z góry do dołu. W tym przypadku “przesadziłem” sądząc, że Gdańsk jest taki piękny. Wiele osób mnie wyśmiało, choć pewnie nawet nie czytało całego artykułu, a już na pewno ze zrozumieniem.
Niedługo później opublikowałem artykuł pt. “Dlaczego Gdańsk NIE JEST ładny? 7 konkretnych powodów” (klik) i ponownie przez wielu zostałem zjechany z góry do dołu. Tym razem byłem zbyt krytyczny wobec Gdańska. A przecież napisałem niemal 800 wpisów pokazujących piękno naszego miasta. Zapewne wiele osób nie czytało całości, a już na pewno nie czytało ze zrozumieniem.
Zatem i tak źle i tak niedobrze 😉
Tym razem więc mam dla Was właśnie coś dla równowagi! 7 dzielnic i po jednym miejscu pokazującym PIĘKNO danego obszaru miasta oraz jego BRZYDOTĘ.
Zapraszam serdecznie do lektury!
1. Stogi
Stogi przez wiele osób uważane są za mało atrakcyjną dzielnicę o złej renomie. Jeśli ktoś jedzie na Stogi, to latem na plażę. Tymczasem to PRZEPIĘKNA i ZNAKOMICIE położona dzielnica Gdańska. Jej walorem jest przyroda, ot chociażby Jezioro Borowe (Pusty Staw), który w każdej porze roku prezentuje się bajkowo. Minusem Stogów są wciąż tereny nad Martwą Wisłą – owszem krajobraz ładny, ale chaszczy cała masa i śmieci jeszcze więcej. Tutaj pewnie każdy liczy na bulwary z prawdziwego zdarzenia.
2. Wrzeszcz
Wrzeszcz to niewątpliwie dzielnica kontrastów. Właściwie wiele miejsc można zakwalifikować do tego rankingu. Dla mnie to najciekawsza i najpiękniejsza pod względem zabytkowej XIX i XX wiecznej zabudowy dzielnica w Gdańsku. Z tego względu chociażby plusem Wrzeszcza jest ul. Jaśkowa Dolina z bajkowymi willami oraz otoczeniem dawnego Parku Jaśkowej Doliny. Minusem niewątpliwie teren przed Dworcem PKP… zawsze mi smutno gdy tędy przechodzę.
3. Główne Miasto
Główne Miasto nie jest stricte dzielnicą, gdyż jest jedną z części Historycznego Śródmieścia. Jednocześnie to NAJWAŻNIEJSZY pod względem turystycznym, zabytkowym i kulturowym obszar w Gdańsku. Zalet ma cały szereg, chociażby światowej klasy zabytki: Bazylika Mariacka, Dwór Artusa, Wielka Zbrojownia lub Żuraw. Minusy znajdziemy, zaglądając w niektóre podwórka… nagle bańka pęka i klimat znika. Często pojawiają się śmieci, garaże, dzika zieleń. To również takie ulice jak Szeroka – jedna z brzydszych w centrum miasta.
4. Dolne Miasto
Do pewnego czasu wiele osób wzkazałoby na Dolnym Mieście tylko minusy, jednakże obecnie, za sprawą rewitalizacji (i nie tylko) jest już dużo lepiej. Owszem, Dolne Miasto wciąż ma wiele ciemnych stref jak chociażby kwartał między ulicami Wróbla, Kurza, Kieturakisa i Reduta Wyskok. Sporo się tam zmieniło, ale nadal nie jest to miejsce do chwalenia się. A czym się można chwalić? Na przykład pięknie odremontowanym Dworem Uphagenów! Najtarszy zabytek dzielnicy odzyskał dawny blask całkiem niedawno i już dodaje okolicy piękna.
5. Oliwa
Oliwa jest jedną z mych ukochanych dzielnic w Gdańsku. Połączenie pięknej, willowej zabudowy z zielenią jest NAJPIĘKNIEJSZE w całym Gdańsku i nie tylko. Plusów jest tutaj mnóstwo, a wspomnę o dość oczywistym – Parku Oliwskim – jednym z ładniejszych w całym naszym kraju. Jeśli chodzi o minusy jednej z najstarszych dzielnic Gdańska, mogę napisać o ruinach dawnej zajezdni tramwajowej. Ceglany gmach popada w ruinę już od lat i nie zapowiada się na zmianę.
6. Orunia
Orunia jest jedną z niedocenianych dzielnic Gdańska, za którą ciągnie się zła sława. Co prawda echa dawnej Oruni są coraz słabiej słyszalne, lecz mało kto wybiera tę część miasta na spacery. Plusów jest więcej niż jeden, ale chciałbym wymienić ten dość oczywisty – Park Oruński. Jeden z ładniejszych w Gdańsku i odwiedzany przez całe rodziny. Tutaj poczujecie piękno dzielnicy. Jej brzydotę zobaczycie chociażby przy ul. Dworcowej lub w okolicy linii kolejowej, która wygląda jak zaraz po wojnie.
7. Nowy Port
Nowy Port jest jedną z mych ulubionych dzielnic Gdańska! Odseparowany, można rzec jest jak niewielkie miasteczko, które żyje w odosobnieniu od Gdańska. Miejscem na plus jest ZDECYDOWANIE Nabrzeże Ziółkowskiego z latarnią morską i widokiem na Westerplatte. Tym z czego Nowy Port nie może być dumny to rozpadający się Dworek Fischera.
Kilka (ważnych) słów na koniec
Dziękuję Wam za wizytę na blogu i lekturę nowego artykułu. Jak widzicie każda dzielnica ma swoje plusy i minusy. Świadomość tego i równowaga w podejściu do miasta to zdrowa relacja z miastem.
Zapraszam niezmiennie na swoje socialmedia. Na FACEBOOK’a oraz INSTAGRAM’a.
Odkrywajcie Gdańsk, pokazujcie innym i cieszcie się tym! Pozdrawiam, Cześć!
Witam…pochodzę z Wrzeszcza z ulicy Sobieskiego…blisko ul.Krętej ..Wileńskiej..Grodzienskiej..
Od lat mieszkam w b.zadbanym Sopocie…
Ubolewam jednak odwiedzajac moją starą dzielnicę…Wrzeszcz widzę jak parę kiedyś pięknych ulic jest zaniedbana..
Przykładem niech będzie wspomniana w Pana blogu..kiedyś prestiżowa..ładna ulica Jaskowa Dolina…
Co z tego,ze parę pałacyków czy kamienic jest odremontowana..kiedy wciąż stoją te baraki czy hurtownie przed ul.Podleśną..
To samo dotyczy Do Studzienki…koszmar co zrobiono z tą kiedyś moją ulicą…
Pozdrawiam..