Westerplatte – spacer w poszukiwaniu nowości (i kilka znanych miejscówek)

W

Cześć Przyjaciele!

W niniejszym artykule zabieram Was do miejsca niezwykle istotnego. Nie tylko w Gdańsku, w Polsce, ale w całej Europie. Westerplatte.

Półwysep staram się z różnych względów odwiedzać regularnie. Krwawa historia tego miejsca, piękna plaża, niezapomniane zachody słońca i to poczucie bycia “na końcu świata”, przyciągają niezmiennie.

Tym razem powód był jeszcze jeden, a nawet dwa. Nowo otwarte centrum obsługi zwiedzających oraz nowa wystawa w dawnej elektrowni.

Chciałbym, byście podobnie jak ja, na nowo spojrzeli na Westerplatte i odkryli to miejsce raz jeszcze. Myślę, a nawet jestem przekonany, że WARTO.

Zapraszam do lektury!


Dojazd z centrum miasta na Westerplatte

Na Westerplatte udałem się autobusem nr 106 z pętli przy Muzeum II Wojny Światowej. Odkąd nie mieszkam w Gdańsku na stałe, nawet jazda autobusem i oglądanie miasta za szybą jest dla mnie przeżyciem. Podróż trwała 50 minut, co brzmi abstrakcyjnie przy 90 minutach, jakie spędziłem w pociągu z Bydgoszczy do Gdańska.

W pobliżu Muzeum II Wojny Światowej znajduje się pętla autobusowa

Pierwsza podpowiedź przy zwiedzaniu Westerplatte

Jak zwykle wysiadłem jeden przystanek przed końcem (Przystań Żeglugi). Podobnie uczyniły tylko dwie osoby spośród pełnego autobusu. I tutaj pierwsza podpowiedź przy zwiedzaniu Westerplatte – wysiadając wcześniej, NIE OMIJACIE ważnych z perspektywy turysty miejsc. Na wysokości przystanku “Przystań Żeglugi” macie plażę, centrum obsługi zwiedzających, zaś z drugiej strony Kanał Portowy.

Co można zobaczyć na kanałem?

Zwiedzanie zacząłem nad kanałem, blisko zakrętu pięciu gwizdków, gdzie w sierpniu 1939 roku zacumował pod pretekstem kurtuazyjnej wizyty pancernik szkolny Schlezwig-Holstein. Co się stało kilka dni później, doskonale wiecie. To miejsce nadaje się do obserwacji nadwodnego krajobrazu. Wyróżniającym się, choć oddalonym nieco obiektem, jest Twierdza Wisłoujście. Jeśli ma się szczęście, można trafić na przepływający statek lub cumujący przy nabrzeżu Obrońców Westerplatte prom pasażerski. Z kolei spoglądając w kierunku Zatoki Gdańskiej, dostrzeżemy pomnik Obrońców Wybrzeża. Po drugiej stronie kanału rozciąga się Nowy Port – jedna z ciekawszych dzielnic Gdańska, licząc te poza ścisłym centrum.

Co istotne, jeśli zdecydujecie się przypłynąć na Westerplatte drogą wodną, wysiądziecie właśnie tutaj.

Nowo otwarte centrum obsługi zwiedzających

Jednym z powodów, dla których pojechałem na Westerplatte, było nowo otwarte centrum obsługi zwiedzających. Dwupiętrowy budynek znajduje się na parkingu obok plaży. We wnętrzu można zaczerpnąć informacji, skorzystać z toalety, nabyć pamiątkę w sklepiku, zjeść cos lub napić się w kawiarni oraz, co dla mnie bardzo ważne, spojrzeć na okolicę z tarasu widokowego (a nawet dwóch).

Nowy punkt widokowy

Szeroka, piaszczysta plaża wraz z Zatoką Gdańską i lasem porastającym półwysep, ukazuje naturalny charakter tego miejsca. Widok jest doprawdy piękny, a taras, co istotne, darmowy.

Słynny napis w nowym miejscu

W pobliżu Centrum Obsługi Zwiedzających stoi obecnie kamienny napis “WESTERPLATTE”, a więc został przeniesiony bliżej ulicy Kapitana Witolda Poinca.

Krótki spacer po plaży

Naturalnie udałem się na plażę, gdyż nawet krótki spacer nad szumiącym morzem jest dla mnie jak miód na serce. Plaża na Westerplatte jest szeroka, piasek jasny i drobny, jest gdzie usiąść i podziwiać pejzaż.

Bulwar nad Zatoką Gdańską

W miejscu gdzie kończy się szeroka plaża, a zaczyna kamienny narzut, rozpoczyna się bulwar spacerowy z widokiem na Zatokę Gdańską. To jedno z lepszych miejsc w Gdańsku pod kątem spacerowania z morzem w tle. Idąc tak przy bezkresnej, szumiącej i falującej wodzie, można się zagapić, a szkoda by było przegapić wystawę na temat historii Westerplatte.

Wystawa, z którą warto się zapoznać

Można się z niej dowiedzieć jak powstał półwysep, że dawniej były to łachy piachu, które dopiero z czasem, w połowie XIX wieku, połączono z lądem. Obecna nazwa tego miejsca – Westerplatte, nawiązuje do nazwy łachy zachodniej – West Platte.

Nowy Cmentarz Żołnierzy Wojska Polskiego

Docierając do krańca bulwaru, odbiłem w kierunku Cmentarza Żołnierzy Wojska Polskiego. Uroczyste otwarcie nekropolii nastąpiło 4 listopada 2022 roku. Odbył się wówczas pochówek odnalezionych i zidentyfikowanych w 2019 roku poległych obrońców Wojskowej Składnicy Tranzytowej. Co istotne, cmentarz założono kilkadziesiąt metrów od dotychczasowej nekropolii, w której miejsku odsłonięto i zabezpieczono fundamenty Wartowni nr 5. Również tutaj można zapoznać się z wystawą prezentującą bohatersko walczących z niemieckim okupantem Westerplatczyków.

KAŻDY powinien przeczytać te słowa

Wszedłem na betonową alejkę, stanowiącą główną oś spacerową, zwieńczoną pomnikiem Obrońców Wybrzeża. Po drodze minąłem ruiny Nowych Koszar, a dalej zaczytałem w informacjach dostępnych na wystawie plenerowej.

W tym konkretnym miejscu, na kilku dużych tablicach, można dowiedzieć się jak przebiegało siedem dni obrony Westerplatte. Uważam, że KAŻDY powinien przeczytać te kilka słów. Osobiście robiłem to wiele razy i za każdym razem, kiedy odwiedzam Westerplatte, robię to ponownie.

“Pamięć w ziemi zapisana. Archeologia Westerplatte”

Drugim miejscem, które przyciągnęło mnie tego dnia na Westerplatte, była nowa wystawa o nazwie “Pamięć w ziemi zapisana. Archeologia Westerplatte” w budynku dawnej elektrowni. Wystawa prezentuje niektóre z artefaktów, znalezionych w trakcie badań archeologicznych, prowadzonych przez kilka ostatnich lat na półwyspie. Przedmioty codziennego użytku, które wykorzystywali żołnierze w Wojskowej Składnicy Tranzytowej przybliżają odwiedzającym realia miejsca. Niesamowitym przeżyciem jest wejście do zainscenizowanej Wartowni nr 5 przy huku nadlatujących samolotów i spadających bomb.

Jeden z symboli Gdańska

Zwieńczeniem wędrówki po Westerplatte był kopiec z Pomnikiem Obrońców Wybrzeża. Co ciekawe, kopiec o średnicy 20 metrów i wysokości 22 metrów (swoją drogą dobry punkt widokowy) usypano z ziemi pozyskanej z poszerzania i pogłębiania pobliskiego kanału portowego. Sam monument został zaprojektowany przez Franciszka Duszeńkę i Henryka Kitowskiego. Składający się z 236 granitowych bloków, wysoki na 25 metrów pomnik, zrealizowano w latach 1964-1966.


Kilka (ważnych) słów na koniec

Dziękuję Wam za lekturę nowego artykułu i wizytę na blogu. Z niecierpliwością czekam na kolejne pozytywne zmiany na Westerplatte. Tymczasem zachęcam Was do spaceru podobną trasą, tak aby poznać półwysep od strony rekreacyjnej, historycznej oraz portowej.

A tutaj możecie dobrowolnie wesprzeć mą działalność, stawiając mi kawkę 🙂 Dziękuję!

Postaw mi kawę na buycoffee.to

Zapraszam Was serdecznie do obserwowania mnie na FB i IG, gdzie regularnie wrzucam zdjęcia oraz dzielę się przemyśleniami na temat Gdańska.

Odkrywajcie Gdańsk, pokazujcie innym i cieszcie się tym! Pozdrawiam, Cześć!

O autorze

Kamil Sulewski

Cześć, jestem Kamil. W wieku osiemnastu lat zainteresowałem się Gdańskiem i generalnie miejskością, co wciągnęło mnie bez końca. Interesuje się historią miasta, inwestycjami, lecz nade wszystko świadomym kontaktem z przestrzenią publiczną.

Dodaj komentarz

O Mnie

Kamil Sulewski

Cześć, jestem Kamil. W wieku osiemnastu lat zainteresowałem się Gdańskiem i generalnie miejskością, co wciągnęło mnie bez końca. Interesuje się historią miasta, inwestycjami, lecz nade wszystko świadomym kontaktem z przestrzenią publiczną.

Postaw mi kawę na buycoffee.to

Ostatnie wpisy

Archiwa