Cześć Przyjaciele! 14 sierpnia, korzystając z dobrej pogody, wybrałem się w kolejną tego roku „miejską podróż”. Czasami przed wyjściem z domu myślę – „Po co mi to? Przecież nie raz byłem w tym miejscu…” – i wiecie co? Ustalam trasę, punkt docelowy, wychodzę i dzieje się coś niesamowitego… Coś czego nie jestem w stanie dostrzec siedząc w domu. Co to takiego? Czytając ten wpis, jestem pewien –...
22 marca 2018
Wjeżdżając do innego (Gdańskiego) świata
22marzec