Cześć Przyjaciele! Przed ostatnią rowerową wycieczką, którą odbyłem 12-go czerwca, sądziłem, że nie może zaskoczyć mnie duża połać terenu, której bym nie znał. Jak się domyślacie, byłem w błędzie. Co się stało? Gdzie pojechałem? Co zobaczyłem? Jesteście ciekawi, chodźcie ze mną trochę lepiej poznać Gdańsk! “Orunia nad Motławą” Razem z bratem wybraliśmy się w dół ulicą Stoczniowców, by...
26 sierpnia 2015
Sielska i malownicza twarz Gdańska
26sierpień