Cześć Przyjaciele!
Dzisiaj zapraszam na ostatnią część rowerowej wyprawy do Osowej. Cudowne widoki nad jeziorem oraz leśna droga do Oliwy to to, czego możecie się spodziewać.
Zapraszam ze mną!
Piękne pejzaże nad Jeziorem
Wróciliśmy do ul. Barniewickiej, obejrzeliśmy perony PKM-ki i budynek Dworca po czym ul. Letniskową dojechaliśmy w okolicę Stanicy Polskiego Związku Wędkarskiego. Udaliśmy się nad wodę, gdzie zachwyca położony na pobliskim wzgórzu las tworząc świetny pejzaż.
Dworzec. |
Sielsko. |
Naturalnie kolejnym punktem, z którego obejrzeliśmy ciekawie położone jezioro, był las i wzgórze od Gdańskiej (Osowskiej) strony.
Spacer lasem z widocznym w dole jeziorem? To właśnie w Gdańsku, w Osowej 🙂
Tak cudowny krajobraz pożegnał nas, gdy pojechaliśmy z powrotem do ul. Barniewickiej.
Spacer lasem z widokiem na jezioro. |
Widok z góry. |
Jeden z ładniejszych Gdańskich parków
W zamyśle chciałem zobaczyć drugie jezioro w okolicy – Osowskie – jednak powoli musieliśmy i chcieliśmy udać się w stronę domu. Nie mogłem jednak odmówić sobie przejechania przez Park przy ul. Chirona. W mojej ocenie jeden z ładniejszych w całym Gdańsku. Teren nad stawem szczególnie “wymiata” 😉
Uroczy park 🙂 |
Leśna droga do Oliwy
Ulicami Zeusa, Biwakową, Niedziałkowskiego, Koziorożca, Jednorożca oraz Wodnika dotarliśmy do Węzła Owczarnia, dzięki któremu przejechaliśmy nad obwodnicą w stronę lasów. Między Owczarnią a Renuszewem prowadzi Droga Rynarzewska.
Kocham tego typu drogi, czuję się częścią tego co mnie otacza. Po drodze uwagę zwrócił “uśmiechnięty kamień” nastrajając pozytywnie do dalszej podróży. W okolicach Renuszewa mamy uroczą dolinę oraz podmokłe tereny niedaleko ul. Spacerowej. Kawałek dalej dołączyliśmy do ruchu tejże ulicy i drogą dla rowerów zjechaliśmy aż do Starego Rynku Oliwskiego.
Uśmiechnięty kamień pozdrawia “miejskich świrów” 😉 |
Cudowna droga dająca wczuć się w otoczenie. |
Przejście z leśnej do miejskiej Oliwy
Droga z Renuszewa do “centrum” Oliwy to jedna z tras, która bardzo mnie cieszy. Wysokie wzgórza porośnięte drzewami, Staw Młyński pięknie połyskujący w słońcu, Młyn IX oraz wieża Kościoła Matki Bożej Królowej Korony Polski sprawiają, iż czuje jak wjeżdżam z “lasu” do “miasta”. Później Park Oliwski widoczny z ul. Opata Jacka Rybińskiego, ciekawa starsza zabudowa oraz nowoczesna biurowa mówią mi, iż Oliwa to jedna z ważniejszych Gdańskich dzielnic.
Podobne myśli dopadają mnie gdy jadę przez Wrzeszcz, nieoficjalne centrum miasta. Mimo tylu wrażeń za każdym razem dojeżdżając Al. Zwycięstwa do Błędnika, kocham oglądać wieże Bazyliki Mariackiej i Ratusza Głównego Miasta zwiastujące centrum historyczno-turystyczne. Ul. 3 Maja, Nowe Ogrody, Kartuską i dalej w górę dojechaliśmy na Chełm kończąc tą niesamowitą miejską podróż 🙂
Trasa w mapach Google
Kilka (ważnych) słów na koniec
Kochani, wielkie dzięki za to, iż poświęciliście swój cenny czas na zapoznanie się z tymże wpisem. Ten przejazd rowerem pełen był urozmaiconych krajobrazów oraz miejsc, które odwiedziłem po raz pierwszy.
Jeśli nie mieliście okazji zobaczyć poprzednich części tej przejażdżki, są poniżej.
Część pierwsza (klik)
Część druga (klik)
Koniecznie jeśli tego nie zrobiliście, “zalajkujcie” mnie na facebooku po to być na bieżąco z każdym wpisem i nowymi zdjęciami 🙂
Strona na FACEBOOK’u (klik)
Odkrywajcie, pokazujcie innym i cieszcie się tym! Pozdrawiam, Cześć!