Cześć Przyjaciele 🙂
Witam Was w czterdziestej odsłonie “przemyśleń i refleksji”.
Nim przejdziemy do zdjęć chciałbym zwrócić uwagę na możliwości odkrywania Gdańska. Po dłuższym czasie intensywnych spacerów z aparatem może przyjść moment, kiedy miasto wyda się nudne…
Nic bardziej mylnego.
Miasto jest zawsze takie samo, to ludzie nadają mu sens, ożywiają je, interpretują na swój sposób, odkrywają.
To nie miasto jest nudne, to NASZE życie w mieście takie jest. A to spora różnica.
Znam ludzi, którzy mimo wielu lat wciąż odkrywają Gdańsk nieźle się przy tym bawiąc. A to ma przełożenie na szczęście w całym ŻYCIU tych osób.
Pamiętajcie o tym.
A teraz zapraszam do zdjęć ! 😉
1.
Co to za dzielnica, gdzie przy blokach wielki pylon pozuje ?
Gdzie nad Martwą Wisłą na bulwarze się spaceruje ?
Skąd na Westerplatte i na plażę niedaleko ?
A i centrum jest ledwie za rzeką ?
Gdzie tramwaje na ulicy śmigają ?
A żeby tu dojechać mostem przejeżdżają ?
Co to za dzielnica, wiesz już Przyjacielu ?
 |
2. Zajezdnia tramwajowa w Nowym Porcie jest jedną z dwóch w Gdańsku. W czasie ostatniego zwiedzania i po nim zdałem sobie sprawę z tego jak wiele pracy i sił kosztuje organizacja komunikacji miejskiej w mieście. Że za kursującymi cały dzień tramwajami stoi ogrom ludzi, o których na co dzień nikt specjalnie nie myśli. M.in. z tego powodu warto chodzić na spacery z przewodnikami lub w takie miejsca. Wówczas zwracamy uwagę na coś, co na co dzień puszczamy bokiem.
 |
3. Nigdzie indziej taki tramwaj jak Bergman z 1927 roku nie prezentowałby się tak adekwatnie, jak w Nowym Porcie. Linie tramwajowe poprowadzone w ulicach, odpowiednia zabudowa i można przenieść się ładnych kilka dziesięcioleci wstecz. Cieszę się, iż mimo zupełnie innych czasów możemy przejechać się takimi cudeńkami 😉
 |
4. Jedna z prac ULG w Gdańsku. Kilka dni temu grupa ULG stworzyła graf nr 100 co jest świetnym wynikiem ! Tym bardziej, iż graffiti Lechii ubarwiają nasze miasto. Oby tak dalej 🙂
 |
5. Wrócę do odkrywania Gdańska. Tutaj nie chodzi o to, byście nagle zaczęli przemierzać knieje czy wchodzili do opuszczonych budynków (choć tak też można ;p) a raczej na nowo podchodzili do miejsc już Wam znanych. Plaża w Brzeźnie, znana każdemu, lecz za każdym razem może obudzić w głowie inne myśli, może zainspirować jak nigdy wcześniej lub dać takie poczucie szczęścia, że niczego więcej już nie będzie potrzeba. To jest idea odkrywania. Poprzez odwiedzane miejsca szukamy przede wszystkim w sobie, nie na zewnątrz.
 |
6. Czy to zdjęcie ze spaceru po sercu Puszczy Amazońskiej ? Nie, no tak daleko to mnie nie było… Więc może Puszcza Białowieska ?! Też nie… Więc ? Oto Gdańska puszcza przy ul. Odrzańskiej 😉 Zdjęcie z około 10 czerwca. Obecnie trawa została ścięta 😉
 |
7. Główne Miasto ma wzięcie. Kiedy tak idę Długą czuję dumę. Serio. Lubię usiąść na przedprożu, kawałek dalej, przy Długim Targu, i obserwować ludzi. Scenerią jest jeden z cudowniejszych miejskich placów jeśli idzie o te na terenie Starych Miast (u nas Główne oczywiście). Dobrze jest czasami zwolnić, wczuć w ten klimat a nie pędzić, aby tylko przedrzeć się przez tłumy. Te tłumy przyjechały do Twojego miasta Przyjacielu !
 |
Kilka słów na koniec 🙂
Pięknie dziękuję za dzisiaj 🙂 Mam nadzieję, że zdjęcia jak i przemyślenia dały Wam nieco wartości i radości.
Warto polubić moją stronę na facebook’u, gdyż po pierwsze będziecie na bieżąco z nowymi postami a po drugie dostaniecie codzienną dawkę niecodziennego Gdańska 🙂
Odkrywajcie Gdańsk, pokazujcie innym i cieszcie się tym ! Pozdrawiam, Cześć ! 😉
