Cześć Przyjaciele!
Witam Was w osiemdziesiątej czwartej odsłonie „miejskich inspiracji”, czyli siedmiu zdjęć, prezentujących Gdańsk oraz moich przemyśleń z nimi powiązanych.
W niniejszym zestawieniu, zobaczycie zdjęcia miejsc w Gdańsku, które odwiedziłem dosłownie kilka dni temu, jak i takie sprzed kilku lat.
Pragnę podzielić się w moim odczuciu najciekawszymi kadrami, być może zainspirować i sprawić, aby na Waszych twarzach zagościł uśmiech, w głowach zaciekawienie, a w sercu motywacja do odkrywania Gdańska 🙂
Bez przedłużania, zapraszam na 7 zdjęć z Gdańska!
1. Wracać do dawnych miejsc
Całkiem niedawno, odwiedziłem miejsce, które po raz pierwszy odkryłem w 2015 roku (przeczytacie o tym TUTAJ). Od tamtej pory z różnych względów nie było mi po drodze z VII Dworem i owym miejscem. Kiedy wróciłem, ponownie poczułem tę świetną energię. Wracać do miejsc długo nie odwiedzanych, to sposób na odkrywanie miasta.
2. Zwiedzać miejsca z nową wiedzą
Głębsza wiedza z zakresu architektury, historii miejsc, ukształtowania terenu, daje odkryć mnóstwo nowego. Widzimy to, czego nie byliśmy w stanie dostrzec choćby rok wcześniej. Warto pogłębiać wiedzę o danym miejscu i wówczas odkrywać, ciesząc się rozwojem względem miasta.
3. Do 30 minut spaceru od Twojego domu…
Otwórz mapę, spójrz na miejsce swojego zamieszkania i rozejrzyj dookoła. Zobacz i zapisz miejsca, do których jesteś w stanie dojść do 30 minut. Może i najpewniej okażę się, że całkiem blisko domu masz serio super miejsce. Sam w ten sposób dotarłem na Wronią Górę.
Co ważne, opublikuje osobno zestawienie siedmiu takich miejsc, do 30 minut spaceru od mojego miejsca zamieszkania.
4. Zwracać uwagę na małe rzeczy
Może to być pięknie kwitnące drzewko na osiedlu, może to być architektoniczny detal, może to być jakaś ciekawa, ujmująca sytuacja. Wszystko pozwala od nowa poznać miasto. Można to robić za każdym razem na zwykłym spacerze.
5. Wybierać się w miejskie podróże
Miejska podróż to włożenie butów odkrywcy w granicach swojego miasta. Otwieranie się na nieprzebyte drogi, zaglądanie w różne zakątki, rozmowy z ludźmi, odpowiednie nastawienie. Opublikowałem na blogu mnóstwo relacji z miejskich podróży, łącznie odbyłem ich ponad siedemdziesiąt. Za KAŻDYM razem Gdańsk potrafił mi pokazać, że wciąż go nie znam o mogę poznać niemal od nowa.
Po relacje z miejskich podróży zapraszam TUTAJ
6. Nietypowe punkty widokowe
Odkryłem Gdańsk na nowo, odkąd zacząłem wchodzić do klatek schodowych wyższych bloków. Tona nowego spojrzenia na miasto, pozwala od nowa je poznawać. Każde wejście na najwyższe piętro, ta ciekawość i spojrzenie przez okno, to największa frajda.
Serię wpisów “Gdańskie bloki i z nich widoki” znajdziesz TUTAJ.
7. Otwierać się na Gdański świat innych osób
Każdy z nas inaczej patrzy na otoczenie. Rozumie w inny sposób, daną przestrzeń zna lepiej, więcej wie nt. danego okresu w historii miasta, interesuje się konkretną dziedziną. Spotykając odpowiednie osoby, odkrywamy miasto na nowo.
Kilka (ważnych) słów na koniec
Dziękuję serdecznie za lekturę tego wpisu! Liczę, że zostaniesz dłużej i zapoznasz się z innymi wpisami, których opublikowałem ponad 500!
Jeśli chcesz tworzyć społeczność bloga, zapraszam do polubienia strony 7 zdjęć z Gdańska. Swoją drogą, DZIĘKUJĘ za przekroczenie 3 tyś polubień! Lecimy dalej 🙂
Odkrywajcie Gdańsk, pokazujcie to innym i cieszcie się tym! Pozdrawiam, Cześć!
