Odkryj ze mną Gdańsk :)

O

Witam wszystkich serdecznie i zapraszam do obejrzenia kolejnych miejsc w Gdańsku 🙂

Dziękuje każdemu, kto decyduje się wejść pogłębić nieco wiedzę o Gdańsku, to dla mnie wiele znaczy. Sam Gdańskiem interesuje się już (a może dopiero?) od około 6 lat i przez cały ten okres czasu, miasto mnie zaskakuje.

Mnogość ciekawych miejsc, miejsc inspirujących, które zacząłem odkrywać na dobre w 2009 roku, gdy robiłem album o grodzie nad Motławą. Wówczas sądziłem, że wiem naprawdę sporo. Rzeczywiście, znałem miasto dużo bardziej niż ktoś, kto tymże się nie interesuje, ale to nadal było “nic”. Cale kolejne lata odkrywałem Gdańsk i nadal odkrywam.

Na przykład przedwczoraj, między Wrzeszczem a Strzyżą, ujrzałem piękny widok w stronę centrum Wrzeszcza (widać choćby biurowiec Neptun). Na końcu ulicy Bystrzyckiej nigdy nie byłem, lecz pewnego razu właśnie tam zaszedłem, wracając do domu. Zobaczyłem świetną panoramę w stronę Śródmieścia, jak i samych Siedlec. Na mapie wypatrzyłem Nabrzeże Wisłoujście i postanowiłem odwiedzić. To była moja pierwsza wizyta właśnie tam. Spokój, portowe widoki, wiele statków, jachtów i innych przepływających… To właśnie w Gdańsku lubię. Takie widoki, miejsca mnie inspirują, dają siłę i szczęście 😉

Zdecydowałem dzielić się tym tutaj, na blogu, aby zainspirować każdego z Was do głębszego poznania miasta, szerszego spojrzenia i większej świadomości tego, co mamy właśnie u nas.

Zobaczcie, ja od kilku lat cały czas odkrywam i bywam często zaskoczony, ale nadal mam wiele do zobaczenia, nadal wiele mogę odkryć, a na znane mi miejsca, spojrzeć inaczej.

Więc gdzie jesteś Ty? Spójrz, jak głęboko pod warstwę stereotypów i powszechnych opinii możesz zajrzeć najpierw ze mną, a następnie sam(a) 🙂 To jak? Gotowy(a)?

Zapraszam do zdjęć 🙂

Nabrzeże Wisłoujście to jedno z miejsc, które odkryłem stosunkowo niedawno, a i również jedno z ciekawszych do wypatrywania statków oraz lasu portowych i stoczniowych żurawi.

Przestrzeń publiczna, która powstała przed ECS-em jest najwyższych lotów. Można rzec, że to najpiękniejsza przestrzeń publiczna w tzw. trójmieście.

Gdańsk miastem kontrastów (w sumie dobrze byłoby zrobić cały post temu zagadnieniu poświęcony;)) ? Bywa, że jak najbardziej… I jak czasami mi to przeszkadza, to we Wrzeszczu, ani trochę.

Spójrzcie, zwykła ścieżka w parku, a jak niezwykła się staje, gdy daleko na osi wyrasta potężna bryła Bazyliki Mariackiej. Do “fortów” będę wracał, gdyż to jedno z moich ulubionych miejsc spacerowych 🙂

Plażyczka przy Terminalu DCT. Do jej poznania zachęciły mnie największe kontenerowce świata, które właśnie tutaj cumowały/cumują. Niestety na terenie, z którego robiłem to zdjęcie powstanie Terminal DCT 2. Czy to dobrze? Port musi się rozwijać, choć szkoda tak magicznego miejsca.

Gdańsk otwarty na wodę 😉 Jedno z miejsc, gdzie rzadko kto zachodzi, a przecież jest tak blisko.

Mało? 🙂 Więc jeszcze jeden przykład Gdańska otwartego na wodę. Przystań oraz mały bulwar na Stogach – świetne miejsce aby posiedzieć nad wodą.

Dziękuje za przebycie ze mną tej małej podróży po Gdańsku. Zapraszam do komentowania, opinii, sugestii 😉 Pozdrawiam! Do następnego razu 🙂

O autorze

Kamil Sulewski

Cześć, jestem Kamil. W wieku osiemnastu lat zainteresowałem się Gdańskiem i generalnie miejskością, co wciągnęło mnie bez końca. Interesuje się historią miasta, inwestycjami, lecz nade wszystko świadomym kontaktem z przestrzenią publiczną.

Dodaj komentarz

O Mnie

Kamil Sulewski

Cześć, jestem Kamil. W wieku osiemnastu lat zainteresowałem się Gdańskiem i generalnie miejskością, co wciągnęło mnie bez końca. Interesuje się historią miasta, inwestycjami, lecz nade wszystko świadomym kontaktem z przestrzenią publiczną.

Postaw mi kawę na buycoffee.to

Ostatnie wpisy

Archiwa