Wiosna w Gdańsku – 7 miejsc znanych i nieznanych

W

Cześć Przyjaciele!

W dzisiejszym wpisie, pokażę Wam siedem wiosennych zdjęć z Gdańska.

To miejsca znane i nieznane. Wszystkie łączy wiosenna aura i ten budzący się do życia świat przyrody.

Wybrałem kwietniowe fotografie z różnych spacerów i okazji, po to, by dać Wam miejsca wręcz słynne ze spacerów, ale również miejsca takie, których możecie nie kojarzyć.

Bez przedłużania, zapraszam do czytania i oglądania!

Oto 7 znanych i nieznanych miejsc w wiosennym Gdańsku

1. Staw w Parku Reagana

Jeden z dwóch stawów w największym gdańskim parku. To był piękny wiosenny dzień, kiedy wraz z mamą, przemierzyliśmy całą długość parku. Spacerowiczów było wielu. Cieszy mnie widok pięknych miejsc, które są odwiedzane i wykorzystywane jak należy.

Jeszcze odnośnie Parku Reagana. Moim i nie tylko moim zdaniem, ów park jest doskonałym przykładem, jak można oddać mieszkańcom wielki teren w pobliżu plaży. Z jednej strony potężne blokowiska, w których mieszka kilkadziesiąt tysięcy osób, z drugiej widok taki jak niżej.

2. Oliwa i las, las i Oliwa

Oliwa jest jedną z piękniejszych dzielnic Gdańska (a moim zdaniem jednym z ładniejszych miejsc w ogóle w Polskich miastach). Pewnie potwierdzicie te słowa.

Ale co sprawia, że Oliwa tak bardzo się nam podoba? Śmiem przypuszczać, że przenikanie się architektury i zieleni.

Zwróćcie uwagę, że Oliwskie ulice są wypełnione zielenią. Zieleń i architektura, tworzą piękną symbiozę w Parku Oliwskim. Z drugiej zaś strony, ogromny obszar dzielnicy (o czym napisałem TUTAJ) zajmują lasy. A tam, trochę nieśmiało, ale jednak, puka zabudowa.

Poniższe zdjęcie ulicy Leśnej, zrobiłem z lasu. Myślę, że dobrze obrazuje to, o czym napisałem wyżej.

3. Najładniejsza w Brzeźnie?

Na rogu ulic Gdańskiej i Sterniczej w Brzeźnie, stoi piękna neogotycka willa. Otoczenie zielonego ogrodu, dodaje jej tajemniczości, ale i uroku. Brzeźno to oczywiście plaża i morze, natomiast wchodząc głębiej w dzielnicę, można trafić prawdziwe perełki.

W Brzeźnie zachowało się kilka willi, czyżby ta poniżej jest najładniejsza?

4. Nasz skarb – plaża i morze

Zazwyczaj, kiedy pragnę przejść się wzdłuż plaży, jadę na Górki Zachodnie lub na Wyspę Sobieszewską.

Tym razem było inaczej. W piękną kwietniową sobotę, pojechałem do Brzeźna. Zrobiłem dość długi spacer, czego owocem jest m.in. poniższe zdjęcie.

Plaża, niegroźne fale, ludzie, łuk zatoki, molo, zetknięcie morza i lasów. Coś pięknego.

Uwierzcie, latem nie ma szans na taki widok.

5. Dobre miejsce na sesję zdjęciową

Jeszcze jedno ujęcie, innego już miejsca w Brzeźnie. To oczywiście molo i zachód słońca.

Kiedy robiłem poniższe zdjęcie, pomyślałem, że to dobre miejsce, zwłaszcza, gdy jest zachód słońca, na sesje zdjęciową. Owszem, złapać sam pomost bez ludzi to wyzwanie, ale da się. 😉

6. Wiosna w Gdańsku!

Facebook’a oraz instagrama, wypełniły zdjęcia kwitnących drzewek przy osiedlu Brabank. Pomyślałem, że i ja chętnie zrobię kilka zdjęć.

Jednego dnia przed pracą, pojechałem rowerem na bulwar obok Brabanku i wykonałem między innymi poniższą fotografię.

Kwitnące drzewka z miastem w tle wyglądają obłędnie. Śliczny miejski krajobraz!

Warto wspomnieć, że to miejsce, zostało udostępnione w 2016 roku. Gdybyście zobaczyli, jak wyglądał ten teren przed budową Brabanku, mocno byście się zdziwili. Było tragicznie.

Takie zmiany w mieście lubię! Opisałem to już 5 lat temu na blogu – Nowa jakość nad Motławą

7. Ukryty uroczy stawek

W 2009 roku, spacerowałem piaszczystą drogą pośród łąk na Jasieniu. Dacie wiarę, znalazłem wówczas, skryty w dzikiej trawie stawek, który oglądacie na zdjęciu poniżej?

Obecnie, 12 lat później, dookoła stawku zmieniło się WSZYSTKO.

On wciąż jest skryty! Aczkolwiek jego tajemnicy nie chroni dzika zieleń, a… płoty. Nowe osiedla są ogrodzone, odgradzając jednocześnie tak piękne miejsce od ulicy Jasieńskiej. Jak jest od ulicy Myśliwskiej? Zdaje się, że lepiej. Po chwili nadzieja umiera. Mamy kolejny płot.

Mimo tego, wiedząc jak jest to urokliwe miejsce, doszedłem nad wodę. Fantastyczny klimat. I od strony wody, nowa zabudowa dodała uroku.

Kilka (ważnych) słów na koniec

Dziękuję Wam Przyjaciele za wizytę na blogu, lekturę nowego artykułu i zainteresowanie blogiem.

Kwiecień w Gdańsku, minął mi wyjątkowo udanie, choć nic tego nie zapowiadało. Cieszę się jednocześnie i BARDZO dziękuję za ponad 60 tysięcy odsłon na blogu w kwietniu. Jak na bloga, to świetny wynik, ale to wszystko dzięki Wam.

Zapraszam również do ostatnich artykułów na blogu:

Zapraszam do śledzenia moich poczynań również na FACEBOOK’u – 7 zdjęć z Gdańska

Odkrywajcie Gdańsk, pokazujcie innym i cieszcie się tym! Pozdrawiam, Cześć!

O autorze

Kamil Sulewski

Cześć, jestem Kamil. W wieku osiemnastu lat zainteresowałem się Gdańskiem i generalnie miejskością, co wciągnęło mnie bez końca. Interesuje się historią miasta, inwestycjami, lecz nade wszystko świadomym kontaktem z przestrzenią publiczną.

komentarzy

O Mnie

Kamil Sulewski

Cześć, jestem Kamil. W wieku osiemnastu lat zainteresowałem się Gdańskiem i generalnie miejskością, co wciągnęło mnie bez końca. Interesuje się historią miasta, inwestycjami, lecz nade wszystko świadomym kontaktem z przestrzenią publiczną.

Postaw mi kawę na buycoffee.to

Ostatnie wpisy

Archiwa