Cześć Przyjaciele!
Zapraszam na przegląd siedmiu zdjęć z Gdańska! To 7 pięknych miejsc lub widoków, 7 przemyśleń, 7 ciekawostek.
To 7 razy Gdańsk!
“Miejskie inspiracje”, zwane wcześniej “przemyślenia i refleksje”, są najdłuższą serią na moim blogu. Właśnie od tego się zaczęło – od pokazywania różnych ciekawych, ładnych i interesujących miejsc w Gdańsku.
Poniżej kilka innych postów z tej serii:
- Mój czerwiec w Gdańsku – 7 znanych/nieznanych miejsc, które warto zobaczyć – miejskie inspiracje #97
- Gdzie spacerować w Gdańsku? Masa możliwości – miejskie inspiracje #109
- Miejskie inspiracje #58 – bo Gdańsk to fajne miasto
- Miejskie inspiracje #74 – Oglądając miasto na NOWO
- Siedem aktywności, pozwalających poznać niecodzienny Gdańsk. Miejskie inspiracje #62
W niniejszej, STO SIEDEMNASTEJ odsłonie “Miejskich inspiracji” dzielę się z Wami zdjęciami, które zrobiłem w grudniu zeszłego i styczniu tego roku. Chciałbym otworzyć Was na miasto, poddać przemyśleniom i zapewnić, że fascynacja Gdańskiem nigdy nie minie.
Zapraszam serdecznie do lektury!
1. Zmiana o 180 stopni
Od zaniedbanych, odpychających i smutnych kamienic, do pięknych, zadbanych i pełnych blasku. Taką zmianę przeszły kamienice stojące przy Jaśkowej Dolinie we Wrzeszczu. Gdańskie Nieruchomości przeprowadziły kompleksowy remont owych budynków i powiem Wam – efekty powalają. Wygląd kamienic zmienił się o 180 stopni, a cała ulica (na tym odcinku) zyskała na uroku. Wrzeszcz zaś zyskał kolejny powód, by tutaj wpaść. Takie remonty pokazują, jaki potencjał kryje się w zapomnianych budynkach.
2. Druga warstwa miasta
Kościół Św. Brygidy, schowany za Kościołem Św. Katarzyny, kojarzy mi się z drugą warstwą miasta. Pierwszą jest to co najbliżej głównych szlaków spacerowych. Przy ulicy Rajskiej, Wielkie Młyny i Podmłyńskiej są to Wielki Młyn i Kościół Św. Katarzyny. Druga warstwa jest głębiej, trzeba się postarać, aby się do niej dostać. Moim zdaniem WARTO! W moim przekonaniu właśnie druga warstwa miasta przynosi największy fun z jego zwiedzania.
3. Czy to Gdańsk?
Całkiem niedawno dodałem to zdjęcie na stronie na facebook’u. W jednym z komentarzy przeczytałem, że to ciekawe ujęcie, nie kojarzące się z Gdańskiem. W czasie jego wykonywania o tym nie pomyślałem, ale rzeczywiście. Gdańsk zmienił się na tyle, że jeśli ktoś nie był tutaj kilka lat, może go nie poznać. Nowoczesna zabudowa Wyspy Spichrzów, kładka obrotowa – to obiekty mogące stać wszędzie w świecie. Jedynie brama, z której wykonałem zdjęcie i widoczny za kładką spichlerz mogą zdradzać, że to Gdańsk.
4. Ciepło na sercu
Odkąd mieszkam w Bydgoszczy, za każdym razem jak tylko przyjadę do Gdańska, czuje ciepło na sercu. Ostatnim razem, kilka minut po wyjściu z pociągu, stanąłem przed gmachem dworca kolejowego i poczułem, że jestem u siebie. Chwilę później pomogłem dotrzeć w pewne miejsce jednej Pani, a tego samego dnia pomogłem innej Pani, która szukała drogi. Lubię być drogowskazem w swoim mieście.
5. Zimowe piękno gdańskiego wybrzeża
Odwiedzając ostatnim razem Gdańsk, trafiłem na CUDOWNĄ pogodę. Ładna warstwa śniegu i słońce spowodowały, że temperatura nie stanowiła przeszkody w maszerowaniu przez miasto. Pojechałem między innymi do Brzeźna i idąc w kierunku Falochronu Zachodniego, cyknąłem poniższą fotografię. Oto zimowe piękno gdańskiego wybrzeża! Morskie fale, biała plaża i widoczne w oddali łagodne wzgórza. Widok jedyny w swoim rodzaju.
6. Nie ma, jak nad Motławą
Nie ma drugiego miasta w Polsce, które skupiałoby nad rzeką (tuż obok niej) tak zacne zabytki i nabrzeża. Nie ma drugiej tak żywej i uczęszczanej rzeki, przepływającej tuż obok najwartościowszej pod względem zabytków części miasta. Spacer nad Motławą to tyle kadrów, że głowa mała! Mogę sobie tylko wyobrazić, jak czują się Ci, którzy przybywają do Gdańska po raz pierwszy, a jeszcze lepiej, wpływają!
7. Bogactwo różnorodności
Zdjęcie wykonałem oczywiście z wieży Bazyliki Mariackiej, mając na pierwszym planie wspaniały hełm Ratusza Głównego Miasta zwieńczony w 1561 roku figurą króla Zygmunta II Augusta, dalej Wyspę Spichrzów i tereny Gdańskich Żuław. Gdańsk to bogactwo różnorodności, od bogatej architektury, poprzez spichlerze, będące częścią dawnego portu, po Żuławy, niezwykle żyzne ziemie. A to tylko mały fragment CAŁEGO miasta.
Kilka (ważnych) słów na koniec
Dziękuję za wizytę na blogu i lekturę nowego wpisu. Gdańsk to wiele opowieści, które razem tworzą FASCYNUJĄCE miejsce na ziemi. Staram się za każdym razem pokazywać, że Gdańsk jest różnorodnym i ciekawym miejscem, co mam nadzieję i tym razem się udało.