Cześć Przyjaciele!
Pogoda coraz ładniejsza, zaczęła się wiosna, pomyślałem zatem, iż dam Wam coś ciekawego i przydatnego. Przygotowałem siedem propozycji tras rowerowych po różnych częściach Gdańska. Są to miejsca dobrze znane, lecz nie tylko, bowiem każda z tych tras jest trochę inna. Zachęcam Was do tego, abyście zasugerowali się tym co dla Was przygotowałem, jednocześnie dali ponieść ciekawości, tworząc własne trasy.
Miejscem startu i końca trasy za każdym razem będzie Dworzec Główny, opisy tras nie będą dokładne ulica po ulicy, postaram się jednak dobrze zarysować każdą z nich.
Mam również propozycje nieszablonowych tras pieszych po Gdańsku. Znajdziecie je klikając TUTAJ (klik) i TUTAJ (klik).
Trzymajcie siedem pomysłów na wiosenne trasy rowerowe po Gdańsku!
1. Kierunek Trójmiejski Park Krajobrazowy
Pierwsza trasa, którą Wam proponuje, jest jedną z moich ukochanych. Jeżdżąc nią czerpie wiele radości, a radością warto się dzielić 😉
Spod Dworca ruszacie w kierunku ul. Kartuskiej, skąd ul. Nowolipie śmigacie w stronę Piecek-Migowa (Moreny). Jest spory podjazd, jednak już dalej za przystankiem tramwajowym Kolumba możecie niemal bez pedałowania dojechać do Ronda de la Salle. Skręcacie na Słowackiego, lecz jedziecie nią tylko kilkaset metrów, odbijając w lewo w Matemblewską i lasem ciśniecie do Matemblewa. Mijacie Sanktuarium Matki Bożej Brzemiennej, obok którego zawsze znajduje chwilę na odpoczynek co i Wam sugeruje, po czym dalej lasem kierujecie w stronę Złotej Karczmy. Niestety, swoje trzeba podjechać, ale… dojeżdżacie do osiedla muzycznego, gdzie wprost z ul. Wiolinowej wjeżdżacie ponownie do lasu. Kierujecie się na Drogę Matarnianą i dalej do ul. Bytowskiej, docierając w końcu przez ul. Kwietną do “centrum” Oliwy. Z Oliwy Al. Grunwaldzką jedziecie przez Wrzeszcz aż do Dworca Głównego.
Trasa jest świetna, bowiem łączy podjazdy i zjazdy, macie różne rodzaje zabudowy (bloki, domy, kamienice, biurowce), ulice głośne i duże jak i spokojne niewiele znaczące uliczki, jest mnóstwo zieleni i świeżego oddechu, ale nie brakuje również miejskich rejonów. Długość trasy wynosi jakieś 26-27 km, zatem każdy powinien sobie poradzić. Polecam!
2. Kierunek Brzeźno -> Jelitkowo
Druga trasa, którą pragnę Wam opisać, jest być może dość oklepana i przejechana tysiące razy, ale wiecie co? I tak ją lubię 😉
Spod Dworca ruszacie na Błędnik i dalej Wielką Aleją do Opery Bałtyckiej, skręcacie na Hallera, jadąc do samiuśkiego końca. W Brzeźnie rzecz jasna warto nieco pokombinować, pojechać do Parku Brzeźnieńskiego, odwiedzić wioskę rybacką czy zajrzeć na Falochron Zachodni. Dalej jedziecie promenadą aż do Jelitkowa, skąd ul. Pomorską śmigacie do Chłopskiej i dalej przez Przymorze oraz Zaspę do Dolnego Wrzeszcza. Tutaj możecie przez Kościuszki wrócić na Hallera i tą samą drogą do Dworca Głównego.
Trasa być może znana, ale jeśli ktoś rzadko pokonuje miasto rowerem, warto aby od tego zaczął. Niecałe 20 km po płaskim terenie nie powinno nikomu przysporzyć problemów.
3. Kierunek Westerplatte
Kolejna trasa, jaką możecie przejechać Gdańsk, daje zupełnie inne spojrzenie na miasto, aniżeli dwie poprzednie. Sprawdźcie sami 😉
Spod Dworca Głównego ruszacie na południe, przez Główne Miasto dostajecie się na Długie Ogrody i dalej ul. Siennicką oraz mostem o tej samej nazwie na Przeróbkę. Mijając ową dzielnicę, skręcacie w lewo na Trasę Sucharskiego i jedziecie cały czas prosto. Polecam odbić w ul. Kontenerową zobaczyć terminal DCT, a jeśli tego nie zrobicie, po prostu jechać dalej w stronę Westerplatte. Po zaznajomieniu się z półwyspem, wracacie w Ronda Komitetu Obrony Robotników i łapiecie autobus, którym przejeżdżacie na Letnicę. Tutaj jest opcja podjechania do Nowego Portu bądź od razu (bez zajeżdżania do Nowego Portu) przejazd w około stadionu i dalej Marynarki Polskiej i Jana z Kolna powrót pod Dworzec Główny.
Ta trasa daje przemysłowe krajobrazy, dużo kontenerów, statków, hałdy węgla i innych. Nie brakuje obszarów nad wodą, mamy również przejazd pod Martwą Wisłą jak i wspaniały stadion po drodze. Trasa ma od 22-23 km do 34-35 km (jeśli weźmiemy pod uwagę terminal kontenerowy DCT oraz Nowy Port). Warto oczywiście wcześniej sprawdzić rozkład autobusów jeżdżących tunelem pod Martwą Wisłą.
4. Kierunek Wisła Śmiała
To czwarta trasa, jaką Wam proponuje. Możecie spodziewać się dużo wody i zieleni, doskonała na odskocznie od miejskiego zgiełku.
Spod Dworca Głównego, podobnie jak poprzednio, ruszacie przez Główne Miasto na Długie Ogrody i dalej Siennicką na Przeróbkę. Docieracie na Stogi, gdzie polecam zobaczyć dlaczego ta dzielnica jest wyjątkowym miejscem w skali CAŁEGO KRAJU. Dalej śmigacie ulicami Kępną i Łowicką aż do Wisły Śmiałej. Polecam wdrapać się (z rowerem to męczące, ale do zrobienia) na Źródlaną Górkę i dalej jechać lasem na północ aż do plaży. Wracacie lasem na zachód w kierunku ul. Nowotnej, którą dojeżdżacie do Stryjewskiego i dalej w kierunku centrum miasta.
To jedna z tych tras, które dają dużo oddechu i wytchnienia, pozwalając poznać te rejony miasta, które nie zawsze są po drodze. Trasa ma około 30 km długości.
5. Kierunek Wyspa Sobieszewska
Numer pięć to kierunek, którego po prostu w takim zestawieniu zabraknąć nie mogło. Mamy w granicach Gdańska prawdziwy skarb. Jeździjmy tam, cieszmy nim, chłońmy naturę.
Spod Dworca ruszasz podobnie jak ostatnio, oczywiście warto wybierać różne warianty dostania się na Długie Ogrody (Droga Królewska, Ołowianka, Dolne Miasto), lecz tym razem wybierasz ul. Elbląską. Jedziesz cały czas na wschód, mijasz Rafinerię, wyjeżdżasz na chwilę poza granice Gdańska, po czym wracasz. Dalej mamy ul. Benzynową i Płońską, wówczas ponownie wyjeżdżasz z Gdańska a napis z nazwą miasta ponownie zobaczysz przed mostem na Wyspę Sobieszewską. Na wyspie proponuje Ci trasę przez ul. Przegalińską nad Martwą Wisłą, ul. Świbnieńską obok Przekopu Wisły, dalej do Rezerwatu Mewia Łacha i wówczas lasem z przerwami na podziwianie plaży powrót w okolice mostu. Powrót do centrum taki sam.
To zdecydowanie najdłuższa z tras, jakie Wam proponuje – ponad 50 km. Jednakże samo jej opisywanie zrobiło mi smak, aby się tam niedługo przejechać. Macie tak samo? 😉
6. Kierunek Żuławy
Przedostatnia propozycja rowerowej trasy po Gdańsku jaką Wam zapodaje, to Żuławskie klimaty w granicach Gdańska.
Spod Dworca jedziecie na południe do Traktu Św. Wojciecha i tak aż do samego Św. Wojciecha wałem nad Kanałem Raduni. Dalej, już po drugiej stronie ulicy, nad rzeką Radunią (ul. Niegowo) oraz z drugiej jej strony (ul. Nad Starą Radunią). Przejeżdżacie pod estakadą Obwodnicy Południowej do Żuławskiej i skręcacie w Wołyńską. Zróbcie tak, aby w tym miejscu było blisko zachodu słońca. Jedziecie cały czas na północ, dalej nad Motławą ul. Przybrzeżną do ul. Sandomierskiej. Wówczas kierujecie się nad dawną fosę przy bastionach, jadąc tak do stadionu żużlowego i dalej przez Długie Ogrody oraz Główne Miasto dostajecie się do punktu wyjścia.
Ta trasa ma 22 km a daje wiele otwartych przestrzeni, spokój i jeszcze inne krajobrazy.
7. Kierunek zbiorniki retencyjne
Na koniec zostawiam Wam coś nie mniej ciekawego. Dzielnice tzw. “południa” Gdańska, gdzie mamy urozmaiconą rzeźbę terenu, wiele nowych osiedli i co tutaj znamienne, zbiorników retencyjnych.
Spod Dworca jedziecie w stronę ul. Kartuskiej, skręcacie w ul. Ciasną i podjeżdżacie na Chełm na ul. Odrzańską. Dalej jedziecie Worcella, Cienistą i Witosa, przy której są tzw “pawilony”, za którymi w wąwozie mieści się pierwszy ze zbiorników retencyjnych na trasie. Opuszczacie Jar Wilanowski i ul. Wawelską jedziecie do ul. Małomiejskiej przy której spotykacie drugi zbiornik retencyjny. Niedaleko, bo wystarczy dojechać do pętli tramwajowo-autobusowej Łostowice Świętokrzyska i zjechać w dół, mamy trzeci taki zbiornik. Ulicami Białowieską, Kampinoską, Niepołomicką i Przebiśniegową docieramy do czwartego. Śmigacie ul. Wielkopolską na północ do Świętokrzyskiej, kierujecie na zachód i jest już piąty zbiornik, nieco dalej największy, szósty, a na północ od niego siódmy. Polnymi drogami kierujecie się w stronę ul. Jeleniogórskiej do ósmego na tej trasie zbiornika retencyjnego. Dalej jedziecie ul. Piotrkowską, Warszawską i Łostowicką do Kartuskiej, którą dojeżdżacie do punktu wyjścia.
Zbiorników retencyjnych mamy w Gdańsku wiele więcej. Taka trasa pozwala nam kilka z nich zobaczyć i sprawdzić jak spędzają czas wolny mieszkańcy tego rejonu Gdańska.
Kilka (ważnych) słów na koniec
Wierzę, że choć trochę Wam pomogłem w skomponowaniu udanej rowerowej trasy po Gdańsku! A jeśli sami macie jakieś swoje ulubione trasy, piszcie 🙂
Polecam polubić moją stronę 7 zdjęć z Gdańska (klik) na fb, gdyż tam zawsze podaje odnośniki do nowych postów na blogu.
Jak zawsze do czwartku! A na teraz życzę Wam pięknego niedzielnego wieczoru, dobrej nocy i wspaniałego nadchodzącego tygodnia.
Odkrywajcie Gdańsk, pokazujcie innym i cieszcie się tym! Pozdrawiam, Cześć!