Cześć Przyjaciele!
Gdańsk kryje OGROM ciekawostek i mało znanych faktów, o których pragnę Wam opowiadać. Na przestrzeni kilkunastu lat świadomej podróży przez swoje miasto, przekonałem się o jednym – to miasto zaskakuje na każdym kroku.
Z tego względu rozpoczynamy nowy cykl artykułów pt. “Ciekawostki gdańskich dzielnic”! Owszem, nie odkryje w ten sposób nawet w 1% tego co kryje stolica Pomorza, jak jest intrygująca i pociągająca, jak wiele ciekawych postaci zrodziła i jak często musiała sobie radzić z przeciwnościami losu.
Mam jednocześnie przekonanie, iż jeśli dokończę ten cykl, będziemy mieli zbiór kilkuset wspaniałych i wartych poznania ciekawostek na temat Gdańska.
W ramach każdego wpisu, wypiszę siedem ciekawostek odnoszących się do konkretnej dzielnicy miasta. W przypadku, gdy trudno będzie mi znaleźć siedem ciekawostek, połączę dwie sąsiadujące ze sobą dzielnice.
To SIÓDMY wpis z tej serii. Pozostałe macie niżej:
- Ciekawostki gdańskich dzielnic – WRZESZCZ – Gdzie bywał król Polski?, jeden z pierwszych takich parków!, wrzeszczański modernizm :O
- Ciekawostki gdańskich dzielnic – WYSPA SOBIESZEWSKA – Jak natura i człowiek stworzyły wyspę?, zjawiskowa fauna, wyjątkowy prom :O
- Ciekawostki gdańskich dzielnic – OLIWA – zabytek ukryty w dolinie, mało znany ogród, najwyższy w północnej Polsce!
- Ciekawostki gdańskich dzielnic – BRZEŹNO – przedwojenne molo, tramwaj z widokiem na plażę, fortyfikacje
- Ciekawostki gdańskich dzielnic – NOWY PORT – prom, którego nie ma, Teatr Muzyczny w Nowym Porcie?, pamiątka po latarni morskiej
- Ciekawostki gdańskich dzielnic – CHEŁM – tajemnicze nekropolie, ulica Długa i widok na morze!
Na niektórych z Was, szczególnie mieszkańców i osób trochę głębiej interesujących się miastem, nie zrobię wielkiego wrażenia. Mam jednak wrażenie, iż wiele osób może na nowo odkryć Gdańsk. Choćby dlatego warto.
Zapraszam do lektury! Oto 7 ciekawostek na temat Oruni 🙂
1. Ciekawostki oruńskich parków
Przede wszystkim moi mili warto wiedzieć, że Orunia posiada nie jeden, a DWA zabytkowe parki. Pierwszym jest oczywiście znany każdemu Park Oruński, zaś drugi, położony przy linii kolejowej – Park Schopenhauera.
Historia Parku Oruńskiego sięga XVI wieku, gdy stał tutaj dworek. Park powstawał w najbliższej okolicy dworku. Z biegiem lat zmieniał właścicieli, aż po walce Francuzów z Rosjanami w 1813 roku, teren przeszedł w ręce Fryderyka Hoene. W 1918 roku jego córka – Emilia Hoene – przekazała park miastu. Interesujący jest fakt, iż park leży w dolinie, która ciągnie się aż do Łostowic. W zboczu jednego ze wzgórz ulokowano w XVII wieku lodownie, którą można zobaczyć w ramach spaceru po parku.
Co ciekawe, na północ od Parku Oruńskiego znajduje się zbiornik wody “Stara Orunia” z XIX wieku. Obok niego jest doskonały punkt widokowy na dzielnicę i nie tylko.
Z kolei Park Schopenhauera założył w XVIII wieku Andrzej Schopenhauer – dziadek słynnego filozofa Artura. Ciekawostką jest, że już wtedy park funkcjonował jako miejsce publiczne, dostępne dla wszystkich.
![](https://7zdjeczgdanska.pl/wp-content/uploads/2024/02/DSC07846-scaled.jpg)
2. Interesujące położenie Oruni
Orunia stoi jedną nogą na Żuławach Gdańskich, drugą zaś na terenie Wysoczyzny Gdańskiej. Z jednej strony mamy zielone wzgórza (do 54 m n.p.m.), doliny, zaś z drugiej płaski jak stół i poprzecinany kanałami krajobraz, dochodzący do 0,3 m p.p.m. Zetknięcie dwóch różnorodnych krajobrazów najlepiej widać spacerując nad Kanałem Raduni bądź jadąc pociągiem.
Ciekawie to wygląda z perspektywy mieszkańców. Część z nich ma za oknem wzniesienia, inni zaś ciągnące się hen daleko pola.
![](https://7zdjeczgdanska.pl/wp-content/uploads/2024/02/DSC01043-scaled.jpg)
![](https://7zdjeczgdanska.pl/wp-content/uploads/2024/02/DSC02124-scaled.jpg)
3. Wyjątkowe odkrycie archeologiczne!
W latach 1933-1934 przy ulicy Żuławskiej na Oruni odkryto wraki czterech wczesnośredniowiecznych łodzi! Jak się okazało, są to łodzie o rodowodzie słowiańskim. Co ciekawe, jedna z nich, prezentowana jest w Muzeum Archeologicznym przy ulicy Mariackiej na Głównym Mieście w Gdańsku.
![](https://7zdjeczgdanska.pl/wp-content/uploads/2024/02/DSC02122-scaled.jpg)
4. Słynny architekt projektował na Oruni
Być może nie każdy zdaje sobie sprawę, że Kościół Najświętszego Serca Pana Jezusa i Św. Jana Bosko, zaprojektował słynny niemiecki architekt – Karl Friedrich Schinkel. Niektóre z jego projektów weszły do kanonu architektury neoklasycystycznej. Co ciekawe, oruński kościół, zbudowany w latach 1820-1823 był pierwszym w Gdańsku i okolicach posiadającym cechy neogotyckie. Pan Schinkel ma na koncie tak wiele dzieł, że mógłby obdarować swym dorobkiem kilka osób. Budynki przez niego zaprojektowane stoją w niemal całych Niemczech, ale i w Polsce takowych nie brakuje.
![](https://7zdjeczgdanska.pl/wp-content/uploads/2024/02/DSC07486-scaled.jpg)
5. Ślady po linii tramwajowej
W latach 1878-1972 na Orunie kursował tramwaj. Najpierw konny, zaś od 1896 roku, elektryczny. Nasi rodzice lub dziadkowie doskonale to pamiętają, młodsi z nas niekoniecznie, ale jest szansa, aby dostrzec pewne elementy w przestrzeni dzielnicy świadczące o tym, że po Oruni jeździły tramwaje. Chociażby przy ulicy Gościnnej znajdziecie fragment peronu/przystanku tramwajowego! Ślady historii widoczne są do dzisiaj.
![](https://7zdjeczgdanska.pl/wp-content/uploads/2017/09/DSC07489.jpg)
6. Najmniejszy dom podcieniowy
Ulica Gościnna na Oruni skupia najpiękniejsze budynki dzielnicy. Prócz wspomnianego już kościoła, stoi tutaj niewielki dom podcieniowy. Oruńska Kuźnia została zbudowana prawdopodobnie na przełomie XVIII i XIX wieku i służyła jako miejsce pracy kowala. Jest najmniejszym domem podcieniowym na Żuławach Gdańskich.
![](https://7zdjeczgdanska.pl/wp-content/uploads/2024/02/SDC13157-scaled.jpg)
7. Najpiękniejszy warzywniak w Gdańsku?
Przy ulicy Gościnnej stoi XIX-wieczna Kamienica Borzechowskich. Na parterze mieści się warzywniak, którego wnętrze przenosi w czasie. Ściany wyłożone są secesyjnymi płytkami, a sufit dekoracjami. Bardzo prawdopodobne, że to najpiękniejszy warzywniak w Gdańsku <3
![](https://7zdjeczgdanska.pl/wp-content/uploads/2019/04/DSC07500.jpg)
Kilka (ważnych) słów na koniec
Dziękuję Was serdecznie za wizytę na blogu i lekturę nowego artykułu. Liczę, że ciekawostki przedstawione powyżej choć kapkę zaspokoiły Wasze oczekiwania.
Przed nami kolejne dzielnice i więcej interesujących historii i faktów. Bo Gdańsk wciąż nie przestaje zaskakiwać!