Cześć Przyjaciele! Ostatnimi czasy dopadł mnie “miejski głód”, zjawisko, które opiszę dokładniej przy innej okazji, co sprowokowało mnie do wyjścia z domu z aparatem. Sobota 16-go listopada była raczej ponura jeśli chodzi o pogodę, co wpasowało się w “ciężki” klimat miejsc, które odwiedziłem. Na wyprawę wybrałem kilka z dzielnic Śródmieścia Gdańska, które raczej za...
5 marca 2020
Spacer po Gdańsku bez różowych okularów
05marzec