Cześć Przyjaciele!
W czwartek dwa tygodnie temu, podzieliłem się z Wami najciekawszymi miejscami w Gdańsku, które odkryłem w 2017 roku.
Z uwagi na fakt, iż wpis ten cieszył się wśród czytelników powodzeniem, postanowiłem napisać drugą jego część.
Trzymajcie siedem (po raz drugi) ciekawych miejsc/widoków, jakie odkryłem w 2017 roku w Gdańsku.
Są niżej, więc nie krępujcie się i zaglądajcie!
1. Wzgórze nad ul. Kartuską. Wzgórze w okolicy ul. Olchowej, odkryłem w czasie jednej z lipcowych “miejskich podróży”. Miejsce nie dla każdego, bowiem sam miałem kłopot, aby się tam dostać. Mimo trudności serio warto zadać sobie nieco trudu i spojrzeć na okolicę z innej perspektywy. Czekajcie na miejską podróż, która wiodła m.in. przez to miejsce. Tam dokładniej opiszę owe wzgórze i widok.
2. “Spojrzenie na Gdańsk” z Pachołka. Nie, nie myślę o znanej każdemu wieży, a znajdującym się u jej stóp, stosunkowo nowym punkcie widokowym. Dzięki działaniom GZDiZ, możemy oglądać niezrównany krajobraz. Wieże Oliwy, Wrzeszcza i Śródmieścia w jednym kadrze? Tak, to tutaj. O tym miejscu pisałem również tutaj.
3. Widok z Wieży Domu Przyrodników. Mieliśmy dwa naturalne punkty widokowe, mamy również zbudowany przez człowieka. Miejsce znane wielu osobom, ale przyznam się, tego lata byłem tam po raz pierwszy. Widok? Co tu dużo pisać, to TRZEBA ZOBACZYĆ! Więcej na temat wieży i widoków, opisze na blogu wkrótce.
4. Zbiornik Retencyjny “Kiełpinek”. Oczywiście, miejsce znałem, lecz tylko wirtualnie. Tego roku po raz pierwszy trafiłem nad ów staw. Wrażenie robi naturalny urok tego miejsca w połączeniu z warkotem samochodów, szynobusów i samolotów. Więcej na temat tego miejsca przeczytacie w jednej z kolejnych “miejskich podróży”, którą podzielę się z Wami na blogu.
5. Widok z Aniołek (mam nadzieję dobrze odmieniam ;). Tego dnia byłem na Dolnym Mieście, Głównym Mieście, aż trafiłem na Aniołki. Głównym “punktem programu” miało być “spojrzenie na Gdańsk” z Wroniej Góry. No i było, ale… kawałek dalej, zobaczyłem TEN widok. Spojrzenie na Schronisko Młodzieżowe na Biskupiej Górce. Całą miejską podróż, w czasie której odkryłem to miejsce, macie tutaj.
6. Ulica Jagatowska. Odkrywam Gdańsk od niemal dziewięciu lat. Może się zdawać, że byłem niemal wszędzie. A jednak nie. Wypisałem niedawno ulice, którymi wciąż nie spacerowałem. Jedną z nich była ul. Jagatowska. Wspaniałe, spokojne otoczenie, naturalny krajobraz i spokój tej ulicy mnie zafascynował. Więcej na temat ul. Jagatowskiej napisałem tutaj.
7. Wąwóz Potoku Kowalskiego. Na ten jakże ciekawy obszar, trafiłem podczas jednej z “miejskich podróży”. Zupełnie nie spodziewałem się na Łostowicach takiego cudu natury. Więcej o wąwozie, napisałem tutaj.
Kilka (ważnych) słów na koniec
Termin “miejska podróż” pada na tym blogu często, ponieważ chciałbym i Was do takich wypadów w “nieznane” zachęcić. Teraz spisujcie miejsca, a od wiosny ruszajcie w miasto! 😉
Dziękuję Wam za obecność. Liczę, że choć trochę Was zainspirowałem i obudziłem miejską ciekawość.
Zachęcam też do polubienia mojej strony na facebook’u oraz dalszego śledzenia bloga. Nowe wpisy w każdy czwartek i niedzielę.
Odkrywajcie Gdańsk, pokazujcie innym i cieszcie się tym! Pozdrawiam, Cześć! 🙂