Cześć Przyjaciele!
Zapraszam na przegląd siedmiu zdjęć z Gdańska! To 7 pięknych miejsc lub widoków, 7 przemyśleń, 7 ciekawostek.
To 7 razy Gdańsk!
“Miejskie inspiracje”, zwane wcześniej “przemyślenia i refleksje”, są najdłuższą serią na moim blogu. Właśnie od tego się zaczęło – od pokazywania różnych ciekawych, ładnych i interesujących miejsc w Gdańsku.
Poniżej kilka innych postów z tej serii:
- Spojrzenie na miasto z przeszłości – miejskie inspiracje #89
- Miejskie inspiracje #86 – jak robię zdjęcia? Jaki Gdańsk pragnę Wam pokazywać? 12 przykładów
- Miejskie inspiracje #80 – miejsca w Gdańsku bez turystów, a jakie piękne!
Dzisiaj zajrzymy na Gdańską ulicę, ale tylko na moment. Reszta zdjęć, prezentuje miejsca wytchnienia, miejsca wyjęte z ram “znany Gdańsk”.
Zapraszam do siedmiu pięknych miejsc w Gdańsku!
1. Gdańska ulica zimą
Zacznę od fotografii, którą bardzo lubię. Otóż starałem się ująć życie Gdańskiej ulicy zimą. Ująć jej miejski klimat, złapać jedynie zabytkowe budynki (co nie jest takie oczywiste) i pozwolić Wam, czytelnikom i oglądającym, na to byście spoglądając na owe zdjęcie, poczuli ten zimowy dzień w Gdańsku.
2. Gdański raj
Była Gdańska ulica, przenieśmy się więc do “gdańskiego raju”. Takim mianem nazywam Wyspę Sobieszewską, którą odwiedziłem niedawno (i zamierzam wrócić niebawem). Rezerwat przyrody “Ptasi Raj” to raj nie tylko dla zwierząt, ale również ludzi. Co może być bowiem lepszym lekarstwem na zmęczenie i stres, niż właśnie takie widoki?
Jeśli chcielibyście zobaczyć wyspę z drona, zapraszam TUTAJ.
3. Sielsko i spokojnie…
Możecie rzec, że Wyspa Sobieszewska jest daleko. A gdzie znaleźć miejsca wytchnienia blisko domu? Na przykład przez Łostowice płynie Potok Oruński. Między zbiornikiem retencyjnym “Augustowska” a ulicą Kampinoską jest spokojnie, sielsko i ślicznie.
To tylko przykład, takich miejsc jest masa. Zobaczcie TUTAJ.
4. Natura w mieście
Natura w Gdańsku, można rzec, ma się dobrze. W końcu mamy rezerwaty przyrody, przepiękny Trójmiejski Park Krajobrazowy, Wyspę Sobieszewską, Stogi.
Jednak brakuje zieleni przyulicznej, brakuje szpalerów drzew. Takich wiecie, DORODNYCH. Na przykład takich, jak ten pomnik przyrody przy ulicy Niepołomickiej.
Podoba mi się, jak trwa. Pomimo remontów, przebudów, budów, on wciąż trwa. Oby jak najdłużej.
5. Zupełnie inny świat…
Całkiem niedawno spotkałem się z Łukaszem (znajdziecie go TUTAJ, a warto, robi super zdjęcia!) i pojechaliśmy autem na przejażdżkę po Olszynce.
Jak to jest fascynujące, że tak BLISKO centrum miasta, funkcjonuje tak inny świat. Te domy, ta przyroda, to powietrze, te widoki. Coś pięknego.
6. Koniec Gdańska
Koniec Gdańska, w zależności od miejsca, jest zupełnie inny. Na zdjęciu niżej Olszynka – prosta ulica, obok kanał, dalej wiadukt POG (południowa obwodnica Gdańska). W innym przypadku końcem Gdańska jest Wisła, jezioro, hala widowiskowo-sportowa lub nowe osiedla.
Piękne miejsca na krańcach Gdańska zobaczcie TUTAJ.
7. Kontury miasta
Zachód słońca na plaży – to oklepane, ale zachód słońca widziany z Nabrzeża Retmanów, to już inna bajka, bowiem ile osób prócz Ciebie na to wpadnie?
Miasto to przestrzeń, która pozwala poczuć się wyjątkowo. Niezależnie kim jesteś.
Kilka (ważnych) słów na koniec
Po więcej mojego spojrzenia na Gdańsk, zapraszam niżej na facebook’a.
Odkrywajcie Gdańsk, pokazujcie innym i cieszcie się tym! Pozdrawiam, Cześć!