Cześć Przyjaciele!
Zapraszam na przegląd siedmiu zdjęć z Gdańska! To 7 pięknych miejsc lub widoków, 7 przemyśleń, 7 ciekawostek.
To 7 razy Gdańsk!
“Miejskie inspiracje”, zwane wcześniej “przemyślenia i refleksje”, są najdłuższą serią na moim blogu. Właśnie od tego się zaczęło – od pokazywania różnych ciekawych, ładnych i interesujących miejsc w Gdańsku.
Poniżej kilka innych postów z tej serii:
- Mój czerwiec w Gdańsku – 7 znanych/nieznanych miejsc, które warto zobaczyć – miejskie inspiracje #97
- Gdzie spacerować w Gdańsku? Masa możliwości – miejskie inspiracje #109
- Miejskie inspiracje #58 – bo Gdańsk to fajne miasto
- Miejskie inspiracje #74 – Oglądając miasto na NOWO
- Siedem aktywności, pozwalających poznać niecodzienny Gdańsk. Miejskie inspiracje #62
W niniejszej, STO SZESNASTEJ odsłonie “Miejskich inspiracji” dzielę się z Wami zdjęciami, które zrobiłem w październiku i listopadzie tego roku. Chciałbym otworzyć Was na miasto, poddać przemyśleniom i zapewnić, że fascynacja Gdańskiem nigdy nie minie.
Zapraszam serdecznie do lektury!
1. Miasto uczy wdzięczności
Wdzięczność jest podstawą szczęśliwego życia, a miasto, otoczenie, nasza mała ojczyzna, uczą jej bardzo skutecznie. Miasto jest bowiem tworem, który podlega przemianom, które nigdy nie jest stałe.
Gdańsk w swojej długiej historii wyglądał tak różnorodnie, że ciężko to sobie wyobrazić.
Z tego względu tak ważna jest WDZIĘCZNOŚĆ. Za to co mamy, za możliwości, za cudne miejsca i piękne krajobrazy.
2. Jedno zdjęcie, setki lat historii
Lubię miejsca, które poprzez zestawienie budynków/obiektów z różnych lat, dają poczuć przekrój historii miasta. Właśnie tak jest na poniższej fotografii. Wieża i wieżyczki Bazyliki Mariackiej oraz Ratusza Głównego Miasta sięgają kilkuset lat wstecz, z kolei widoczne bliżej Ośrodek Kultury Morskiej i Hotel Hanza ledwie kilku/kilkunastu lat. Na fotce widać rudowęglowiec “Sołdek”, kojarzący się z powojenną historią miasta, natomiast cumuje przy Ołowiance, której historia jest dużo dłuższa. Spotkanie różnych światów w jednym miejsce jest fascynujące.
3. Ciemna i jasna strona miasta
Gdańsk ma swoją jasną, jak i ciemną stronę. Miejsca odremontowane i budzące dumę, z drugiej strony odstraszające i pełne smutku. To domena nie tylko Gdańska, ale i innych miast. I wiecie co? Trzeba co zaakceptować. Blaski i cienie były, są i będą.
Osobiście uważam, że miejsca znane, piękne i pełne atencji warto podziwiać i się nimi cieszyć, jednakże również zaglądać głębiej, szukać informacji i ciekawostek. Z drugiej strony, miejsca smutne i przygnębiające warto nazywać po imieniu, jednocześnie starać się zrozumieć obecny stan rzeczy i poszukać choćby ułamka piękna.
4. Gdańsk zza zielonej kurtyny
Gdańsk zza zielonej kurtyny jest stałym elementem moich miejskich podróży. Przez około 10 lat odbyłem ponad 100 tego typu wędrówek po mieście i zdaje się, że nigdy nie obyło się bez tego typu widoku. Uważam, że tego typu kadry są dla Gdańska wręcz charakterystyczne.
Patrząc inaczej, wiele osób nie widzi Gdańska w ten sposób. I tutaj się rodzi teza, iż od tego jak spędzamy w mieście czas, gdzie chodzimy i na co zwracamy uwagę, zależy jak je postrzegamy i jakie ono dla nas osobiście jest.
5. Zielone ulice to piękne ulice
Stary Chełm, Stolzenberg, Nowa Górka, a więc “moja” dzielnica. Od zawsze ceniłem swoje miejsce na ziemi za ulice pełne drzew. I choć obecnie więcej drzew znika, aniżeli przybywa, są ulice, które mają ich bogaty zasób. Chociażby ulica Odrzańska (dawniej Tirpitzstrasse, a jeszcze wcześniej Wielka Młyńska) jest jedną z ładniejszych pod kątem zazielenienia ulic. Coś co dawniej było oczywiste, obecnie bywa pomijane.
6. Gdańsk to nie tylko TEN MOMENT
Gdańsk (i każde inne miasto) to nie tylko TEN MOMENT. Na TEN MOMENT składa się cała historia miasta i dopiero ją poznając, możemy zrozumieć teraźniejszość. Z drugiej strony TEN MOMENT, czyli to co aktualnie widzisz poniżej na zdjęciu, nie jest całym miastem. Warto zdawać sobie sprawę, że często oceniamy miasto na podstawie pewnego schematu, sloganów lub kilku miejsc. Poszerzając perspektywę, zobaczymy więcej i lepiej.
7. Korzystaj z zasobów miasta
W nawiązaniu do poprzedniego zdjęcia dziele się fotografią z rezerwatu Mewia Łacha. Zachęcam, by raz na jakiś czas pojechać w takie miejsce, które również jest w Gdańsku, a jednak pozwala spojrzeć na całe to miejskie życie z perspektywy. Do tego jest zwyczajnie ZACHWYCAJĄCE.
Kilka (ważnych) słów na koniec
Dziękuję za wizytę na blogu i lekturę nowego wpisu. Gdańsk to wiele opowieści, które razem tworzą FASCYNUJĄCE miejsce na ziemi. Staram się za każdym razem pokazywać, że Gdańsk jest różnorodnym i ciekawym miejscem, co mam nadzieję i tym razem się udało.