KategorieAspekt mentalny

Stogi – wyjątkowe w skali kraju.

Cześć Przyjaciele! W październiku opisałem moją wieczorną rowerową wyprawę na Stogi. Nadmorska dzielnica wciąż siedzi w mej głowie, nie daje spokoju, czuję, że mogę jeszcze lepiej zawrzeć w tekście jej wyjątkowość i… jest! Własnie dzisiaj dotarło do mnie, że Stogi są wyjątkowe nie tylko w Gdańsku, ale i w skali naszego kraju. Pod jakim względem? Jak doszedłem do tego, że widzę sprawę w taki...

Celebracja Gdańska, który dobrze znam. Część pierwsza.

Cześć Przyjaciele! Po trzech godzinach na rowerze, właśnie wróciłem do domu z głową pełną cudownych Gdańskich miejsc, które po drodze zobaczyłem. Dzisiaj nie siliłem się na odkrywanie i szukanie nowych perspektyw głównie ze względu na nogę, która nadal trochę mi dokucza przy chodzeniu. Lecz gdy wsiadam na rower, wszystko jest w porządku. Dlatego postanowiłem przejechać się między kolejnymi...

Gdańsku, wciąż nie przestajesz mnie zaskakiwać! Odsłona ósma.

Cześć Przyjaciele! Czy można zapoznać się z bardzo znanymi nam dzielnicami/ulicami na nowo? Owszem, co udowodnię Wam poniżej. Tak się składa, że w tym roku często spaceruje po Suchaninie i okolicach. Dzielnica blisko mnie, piękne widoki, w miarę spokojnie, mam wymyśloną/sprawdzoną trasę i tak wędruje. Gdy robi się coś dłuższy czas, wchodzi się w nawyk. Czy to dobrze, czy źle, to już zależy od...

Przez jakie filtry poznajesz Gdańsk?

Cześć Przyjaciele! Na początek pytanie. Kto z Was jest wierzący? Zapewne jakaś ilość osób pomyślała „ja”. Ok. A teraz kto (osoby które przytaknęły oraz te, które tego nie zrobiły) pomyślał przy tym pytaniu o wiarę w Boga? Obstawiam, ze większość. Tak właśnie działają filtry w naszych głowach. Słowo „wierzący” najczęściej łączymy z religią. Jednak wiara to również coś innego, i o to właśnie mi...

Gdańsk jest brzydki… no i ładny

Witam serdecznie 🙂 Jeszcze przed momentem miałem wsiadać na rower i jadąc do Oliwy, zbierać materiał na dzisiejszy wpis, jednak zaczęło padać a i słonko gdzieś tam chowa się za chmurami. Przyjdzie więc jeszcze czas na post z rowerowej wycieczki, a tym czasem poniżej tekst o tym, że można przyjąć zdanie każdego oceniającego miasto. Obojętnie, czy mówi o nim w sposób nieprzychylny czy zupełnie...

Wystawa – “’45. Koniec wojny w 45 eksponatach”. Wizyta i odczucia po mojemu ;)

Cześć Przyjaciele! W nocy w 7-go na 8-go maja w Gdańsku, na Westerplatte odbyły się uroczystości upamiętniające 70 rocznice zakończenia II Wojny Światowej. Wydarzenie wielkie, podniosłe, ważne, ale nie jedyne. W obchody okrągłej rocznicy zakończenia II Wojny Światowej, wpisała się wystawa w Europejskim Centrum Solidarności, przygotowana przez Muzeum II Wojny Światowej. Wystawę pt...

A Wy, kolegujecie się z Gdańskiem ?

Cześć Przyjaciele! Nie mieliście czasem tak, że chodząc po mieście, zadaliście sobie pytanie… Co ja właściwie o tym mieście wiem? Co w tym mieście widzę? Czy w ogóle lubię mieszkać i żyć w tym mieście? Z perspektywy czasu uważam te pytania za bardzo ważne, serio. Miasto nic dla mnie nie znaczyło. Nieważne jakie. Czy to Gdańsk, czy Wrocław.. No miasto. Zupełnie Gdańska nie znalem. Nazwy...

Gdańsk – motywacja na ulicy!

Witam Was bardzo serdecznie! Cały czas zwracam uwagę, by każdy z Was na nowo eksplorował nawet znane miejsca, by się rozglądać i być ciekawym otaczającej nas przestrzeni. Podczas wczorajszego spaceru (20.01.2015 r) szedłem miedzy innymi żółtym wiaduktem nad torami kolejowymi. Zobaczyłem tam piękny, trafny napis, z którym się najpełniej jak tylko mogę zgadzam. Oto on: “Nie pozwól żeby...

Moja wdzięczność względem Gdańska.

Cześć Przyjaciele! Patrzę na całą swoją przeszłość, co nazywa się wspominaniem, i widzę mnóstwo ludzi, niesamowitych zdarzeń. Bez tego nie byłbym w miejscu, w którym jestem teraz. A jestem przed monitorem komputera i pisze tekst z myślą o każdym z Was, z myślą o Tobie, właśnie o Tobie. Wdzięczność za to co się przeżyło, pozwala nam zaakceptować swoje “ja”. To, kim jestem obecnie...

Jesteśmy powtarzalni względem miasta, ale… wiecie, że można inaczej?

Witam w ten piękny, świąteczny dzień! W ostatnią niedzielę, jak zresztą zwykle, byłem na mszy w Kościele Św. Mikołaja. Kapłan w homilii za motyw przewodni wziął sobie powtarzalność. Artur Rojek swoją ostatnią płytę nazwał “składam się z ciągłych powtórzeń” – powiedział ksiądz. Jesteśmy powtarzalni, codziennie robimy – mniej lub bardziej – to samo. Mamy pewne schematy...

O Mnie

Kamil Sulewski

Cześć, jestem Kamil. W wieku osiemnastu lat zainteresowałem się Gdańskiem i generalnie miejskością, co wciągnęło mnie bez końca. Interesuje się historią miasta, inwestycjami, lecz nade wszystko świadomym kontaktem z przestrzenią publiczną.

Postaw mi kawę na buycoffee.to

Ostatnie wpisy

Archiwa