CZEŚĆ PRZYJACIELE! 14 sierpnia, korzystając z dobrej pogody, wybrałem się w kolejną tego (2017) roku „miejską podróż”. Czasami przed wyjściem z domu myślę – „Po co mi to? Przecież nie raz byłem w tym miejscu…” – i wiecie co? Ustalam trasę, punkt docelowy, wychodzę i dzieje się coś niesamowitego… Coś czego nie jestem w stanie dostrzec siedząc w domu. Co to takiego? Czytając ten wpis, jestem pewien...
Wjeżdżając do innego (Gdańskiego) świata
Cześć Przyjaciele! 14 sierpnia, korzystając z dobrej pogody, wybrałem się w kolejną tego roku „miejską podróż”. Czasami przed wyjściem z domu myślę – „Po co mi to? Przecież nie raz byłem w tym miejscu…” – i wiecie co? Ustalam trasę, punkt docelowy, wychodzę i dzieje się coś niesamowitego… Coś czego nie jestem w stanie dostrzec siedząc w domu. Co to takiego? Czytając ten wpis, jestem pewien –...
ALE widok! I to z najniżej położonej dzielnicy Gdańska.
Cześć Przyjaciele! 14 sierpnia, korzystając z dobrej pogody, wybrałem się w kolejną tego roku “miejską podróż”. Czasami przed wyjściem z domu myślę – “Po co mi to? Przecież nie raz byłem w tym miejscu…” – i wiecie co? Ustalam trasę, punkt docelowy, wychodzę i dzieje się coś niesamowitego… Coś czego nie jestem w stanie dostrzec siedząc w domu. Co to...
Odkrywając (nie)znany Gdańsk – nad dachami kamienic.
Cześć Przyjaciele! Więź z Gdańskiem buduje od ośmiu lat. Mimo tego, iż każdego roku dość intensywnie zgłębiam własne miejsce na ziemi, wciąż istnieją znane miejsca, gdzie jeszcze mnie nie było. Czasami tak jest, że szukamy gdzieś daleko, sięgamy po więcej, nie nasyciwszy się tym, co pod ręką. 20 lipca postanowiłem odwiedzić kolejne takie – punkt widokowy. Rzekłbym – bardzo znany...
Co musiało się stać, abym zaczął żyć miastem na CAŁEGO?
Cześć Przyjacielu Jestem Ci szalenie wdzięczny, że czytasz te słowa. To dla mnie ważne, abyś dowiedział się przyjacielu, o tym jak nastawienie, szeroko pojęta mentalność, potrafią blokować dostęp do zasobów, które są do wzięcia od zaraz. Piszę o tym w stosunku do Gdańska, lecz… czy nie tak samo jest w każdym innym aspekcie życia? Pomyśl o tym. A teraz sprawdź jak to u mnie wyglądało...
Podróż tramwajem wodnym do Nowego Portu. Część druga.
Cześć Przyjaciele! Zabieram Was w podróż tramwajem wodnym do Nowego Portu. Linia F5 kursująca między Żabim Krukiem a Falochronem Zachodnim, pozwala spojrzeć na miasto z zupełnie innej, niecodziennej perspektywy. Ale o tym przekonacie się już za chwilę. Dzisiaj pokazuje drugą część rejsu, kiedy płynąłem Kanałem Kaszubskim oraz kanałem portowym między Nowym Portem a Westerplatte. Jeśli nie...
Podróż tramwajem wodnym do Nowego Portu. Część pierwsza.
Cześć Przyjaciele! Zabieram Was w podróż tramwajem wodnym do Nowego Portu. Linia F5 kursująca między Żabim Krukiem a Falochronem Zachodnim, pozwala spojrzeć na miasto z zupełnie innej, niecodziennej perspektywy. Ale o tym przekonacie się już za chwilę. Dzisiaj pokazuje pierwszą część rejsu, od przystanku przy Żabim Kruku do ujścia Motławy do Wisły. Druga za tydzień. Na początek mała uwaga ->...
Miejskie inspiracje #55 – miasto to przede wszystkim RELACJE.
Cześć Przyjaciele! Witam Was serdecznie w pięćdziesiątej piątej odsłonie “miejskich inspiracji”. Za każdym razem ogromnie się cieszę, gdy siadam do wybierania fotografii oraz pisania tekstu, bowiem dziele się tym co aktualnie siedzi mi w głowie. A jak ktoś mądry kiedyś powiedział, wiedza i przemyślenia, nabierają wartości dopiero wówczas, gdy się nimi dzielimy. Moim kanałem przekazu...
Odkrywanie Gdańska – styczeń 2018.
Cześć Przyjaciele! Pierwszy miesiąc nowego (no, już nie tak nowego) roku właśnie minął. Z racji tego trzymajcie małe podsumowanie tego jak wyglądał styczeń biorąc pod uwagę Gdańsk i wszystko co z nim związane. Gdańsk już od pierwszego stycznia Miesiąc zacząłem wraz z kumplem pod Wieżą Więzienną, gdzie przy huku moździerzy, oglądaliśmy comiesięczną “zmianę warty” przygotowaną przez...
Tego miejsca nie planowałem, Gdańsk zaplanował za mnie.
Cześć Przyjaciele! Zabieram Was w kolejną “miejską podróż” po Gdańsku, którą odbyłem 10 lipca. Zobaczycie zupełnie nowe spojrzenie na miasto, miejsca w których wcześniej mnie nie było oraz, co ważne, pielęgnowanie tego co już znam. Myślę, że po lekturze tej relacji “miejskiego podróżnika” nikt nie będzie miał już wątpliwości co do tego czy Gdańsk jest pięknym oraz ciekawym...