Cześć Przyjaciele!
Pod koniec 2018 roku, wpadłem na pomysł wpisu, który w rezultacie okazał się serią postów, nt ulic pokazujących jak ciekawym miastem jest Gdańsk. Jest to najchętniej wyświetlana seria wpisów na tym blogu.
JEŚLI NIE MIELIŚCIE OKAZJI ICH ZOBACZYĆ, SĄ NIŻEJ:
-> Siedem ulic pokazujących jak ciekawym miastem jest Gdańsk (klik)
-> Siedem ulic pokazujących jak ciekawym miastem jest Gdańsk #2 (klik)
-> Siedem ulic pokazujących jak ciekawym miastem jest Gdańsk #4 (klik)
-> Siedem ulic pokazujących jak ciekawym miastem jest Gdańsk #5 (klik)
-> Siedem ulic pokazujących jak ciekawym miastem jest Gdańsk #6 (klik)
-> Siedem ulic pokazujących jak ciekawym miastem jest Gdańsk #7 (klik)
-> Siedem ulic pokazujących jak ciekawym miastem jest Gdańsk #8 (klik)
-> Siedem ulic pokazujących jak ciekawym miastem jest Gdańsk #9 (klik)
-> Siedem ulic pokazujących jak ciekawym miastem jest Gdańsk #10 (klik)
-> Siedem ulic pokazujących jak ciekawym miastem jest Gdańsk #11 (klik)
-> Siedem ulic pokazujących jak ciekawym miastem jest Gdańsk #12 (klik)
-> Siedem ulic pokazujących jak ciekawym miastem jest Gdańsk #13 (klik)
Dla przypomnienia: Na przykładzie siedmiu wybranych przeze mnie ulic w Gdańsku, chciałbym pokazać jak fascynujące, różnorodne i ciekawe jest nasze miasto. Jak szerokim spektrum obrazów, skojarzeń i krajobrazów dysponuje.
Skompletowałem kolejną, trzecią już siódemkę takowych, które odpowiadają na pytanie, dlaczego Gdańsk jest tak fantastycznym i wyjątkowym miastem.
Zapraszam do lektury dalszej części tekstu!
1. Ulica Grobla I – Główne Miasto
Ciąg ulic pod nazwą Grobla (od I do IV), prowadzi wzrok od Podwala Staromiejskiego (wiem, jest tam jeszcze ul. U Furty) w stronę Kaplicy Królewskiej i Bazyliki Mariackiej. Już z daleka, szczególnie nocą, gdy zabytki są iluminowane, widać na końcu całej osi coś ciekawego. Wrażenia wzrastają z każdym metrem, osiągając szczyt na Grobli I. Po wojnie odchylono południową pierzeję i stworzono tym samym otwarcie urbanistyczne. Byłem w wielu Polskich miastach, gdzie również są różne ciekawe monumenty na osi ulic lub placów, ale Główne Miasto w Gdańsku nie ma sobie pod tym względem równych. Tak pod względem ich ilości, jak i piękna.
2. Ulica Zakosy – Siedlce
Zakosy to niewielka uliczka, mająca swój początek przy styku z ulicami Nad Jarem i Seweryna Goszczyńskiego. Idąc w stronę jej (ślepego) końca, napotkamy widok na centrum Gdańska z morze w tle.
Niepozorna uliczka daje duże wrażenia!
3. Ulica Rybołowców – Nowy Port
Jedna z ulic jednej z moich ulubionych dzielnic – Nowego Portu – jest dobrym przykładem potwierdzającym wyjątkowość Gdańska i jego poszczególnych części. Jest pierzeja kamienic, jest linia tramwajowa, jest klimacik jakiejś bocznej uliczki w centrum miasta, a to przecież oddalona od centrum o jakieś 8 km dzielnica. I to stanowi i jej nieprzeciętności.
4. Ulica Ojcowska – Siedlce
Ojcowska leży na wzgórzu, które wymusiło taki a nie inny kształt zabudowy. Domki szeregowe z końca lat 20-tych XX wieku wiją się niczym węże, tworząc malowniczy uliczny krajobraz. Jedno z tych miejsc, gdzie czuje swego rodzaju prywatność, jak gdyby ulica była naturalnym przedłużeniem mieszkań. Sporo informacji o Ojcowskiej znajdziecie TUTAJ.
5. Ulica Bytowska – Oliwa
Bytowska przebiegając przez Dolinę Radości jest przede wszystkim wspaniała krajobrazowo! Uwielbiam jechać rowerem od strony Złotej Karczmy i podziwiać naturalne krajobrazy, będąc przecież w mieście. Ulica Bytowska jest kolejnym dowodem na to, jak Gdańsk jest różnorodny.
6. Ulica Wiślna – Letnica
W pierwszym wpisie zawierającym siedem ulic pokazujących piękno Gdańska, wymieniłem ulicę Na Ostrowiu. Dzisiaj wracam z podobnym, industrialnym klimatem. Wiślna ciągnie się równolegle do Martwej Wisły. Z drugiej strony rzeki mamy Wyspę Ostrów z widokami, jakich ciężko zaznać w większości Polskich miast.
7. Ulica Wajdeloty – Wrzeszcz
Jadę tramwajem nr 2, wysiadam na Placu Ks. Komorowskiego. Zmierzam w kierunku ul. Waryńskiego, po czym odbijam nad Strzyżę. Idę nad potokiem, na zapleczu kamienic. Przecinam ul. Aldony, ponownie niknąc w podwórkach, po czym otwiera się przede mną widok na ul. Wallenroda. Skręciłem w prawo i tak wszedłem na Wajdeloty. “Ale tutaj jest ładnie!” – pomyślałem, a przecież jesteśmy “tylko” w dzielnicy Gdańska.
I za to kocham Gdańsk, za możliwość odkrywania wspaniałych miejsc, nie tylko tam, gdzie człowiek może się tego spodziewać.
Kilka (słów) na koniec
Spójrzcie na Gdańsk przez pryzmat tych ulic. Każda oddaje inny klimat, inne krajobrazy. Gdańsk jest ciekawszy niż się nam wydaje.
Na koniec zachęcam do odwiedzenia i polubienia mojej strony 7 zdjęć z Gdańska (klik) na FB. Umieszczam tam zdjęcia miasta, filmiki, opisy miejsc, przemyślenia odnośnie nas w mieście.
Odkrywajcie Gdańsk, pokazujcie innym i cieszcie się tym! Pozdrawiam, Cześć!
